brak oc komar
|
Autor |
Wiadomość |
gregorian2008
Technik
Liczba postów: 967
Imię: Grzegorz
Skąd: Tylmanowa
Pojazd: Romet Pony
|
|
03-02-2017 23:09:24 |
|
1 osoba postawiła piwo gregorian2008 za ten post:1 osoba postawiła piwo gregorian2008 za ten post.
buliDWL (02-04-2017)
|
AREK_GDYNIA
Nowy
Liczba postów: 7
Imię: Arek
Skąd: Gdynia
Pojazd: Inny
|
RE: brak oc komar
Brak tabliczki to nie problem. Przy rejestracji piszesz oświadczenie, że zaginęła. O zaległe OC nikt nie będzie pytał, bo tego sprzętu jeszcze nie ma w CEPIK-u. (Nie słyszałem jeszcze o przypadku, aby sprzedający lub kupujący musiał opłacać zaległe składki sprzed lat.) Dopiero podczas przerejestrowania ujawnisz Komara. Poza tym, jeżeli Komar ma ponad 40 lat, to nie jest obowiązkowa ciągłość OC.
Art. 27. 1. Umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych na czas krótszy niż 12 miesięcy, zwaną dalej „umową ubezpieczenia krótkoterminowego”, można zawrzeć, jeżeli pojazd mechaniczny jest:
1) zarejestrowany na stałe, w przypadkach określonych w ust. 2;
2) zarejestrowany czasowo;
3) zarejestrowany za granicą;
4) pojazdem wolnobieżnym określonym w art. 2 pkt 10 lit. b;
5) pojazdem historycznym
Art. 2. 1. Określenia użyte w ustawie oznaczają:
.....................
11) pojazd historyczny:
a) pojazd zabytkowy w rozumieniu przepisów ustawy - Prawo o ruchu drogowym,
b) pojazd wpisany do księgi inwentarza muzealiów zgodnie z przepisami dotyczącymi ewidencjonowania dóbr kultury w muzeach,
c) pojazd mający co najmniej 40 lat,
d) pojazd mający co najmniej 25 lat i uznany przez uprawnionego rzeczoznawcę samochodowego za pojazd unikatowy lub mający szczególne znaczenie dla udokumentowania historii motoryzacji.
|
|
03-02-2017 23:09:45 |
|
1 osoba postawiła piwo AREK_GDYNIA za ten post:1 osoba postawiła piwo AREK_GDYNIA za ten post.
buliDWL (02-04-2017)
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: brak oc komar
Najpierw umowa, potem powinieneś sobie załatwić OC w dniu spisania umowy, a następnie przegląd. Jeśli nie masz tablicy rejestracyjnej to musisz iść do WK i zapłacić dodatkowy hajs za wydanie tablicy tymczasowej, z którą udajesz się na przegląd. W przypadku rejestracji sprzed 2000r. jest też inny sposób. Wystarczy samemu dorobić taką tabliczkę rejestracyjną, też przejdzie, bo tablice sprzed 2000r. często nie były znakowane przez żadną fabrykę, a już na pewno żadna nie miała żadnych naklejek legalizacyjnych itd. więc samoróbka też przejdzie. Weź wytnij kawałek blachy, pomaluj na zielono, potem białą farbą rejestrację napisz i wsio. Ja tak zrobiłem na kawałku dykty meblowej i jakoś nikt się nie czepiał Jak mnie babka w okienku zapytała dlaczego mam na umowie zapisane że nie ma tablicy a tablica jest, to powiedziałem, że dostałem jakąś samoróbkę tyle aby na przegląd mieć.
Tylko jeśli dorobisz sobie blachę to lepiej nie pisz na umowie o jej braku. Po prostu nic nie wspominaj, że dorobiłeś, ot taka była od dawna i już
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-02-2017 13:45:58 przez Quake96.)
|
|
04-02-2017 13:43:50 |
|
1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post:1 osoba postawiła piwo Quake96 za ten post.
buliDWL (02-04-2017)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|