Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Komar 2350 raz jedzie ok raz pada po chwili
|
Autor |
Wiadomość |
Niskass
Nowy
Liczba postów: 12
Imię: Tomasz
Skąd: Białystok
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Komar 2350 raz jedzie ok raz pada po chwili
Przypadek z wymianą świecy to jednak tylko szczęście. Otóź dzisiaj kupiłem nowiuśką świecę, wkręciłem i działa. Pojechałem trochę dalej może z 5 km i znowu zaczął mi słabnąć i padł. Zapalić nie mogłem. Miałem ze sobą dwie inne świece które były sprawne, wymieniałem je lecz to nic nie dawało. Nie wiedziałem co zrobić by zapalił i zrobiłem coś takiego: odkręciłem kranik aby trochę paliwa naszło, zakręciłem. Wyciągnąłem wężyk paliwa z gaźnika i brałem komara na pych no i normalnie zapalił, mogłem gazować a nawet jechać na 1 przez chwile tylko bo nie było dopływu paliwa. Ale zrobiłem tak jeszcze raz, wyjąłem wężyk z gaźnika, odpaliłem na pych, dałem luz i stoje w miejscu i nadal pracował, odkręciłem kranik, leci paliwo i wkładam wężyk w gaźnik i komar automatycznie zdycha. Robiłem to wiele razy i czasami jakoś jeszcze popierdywał. Nie chciał odpalić z podłàczonym wężykiem paliwa do gaźnika. Zrobiłem to samo co wyżej napisałem jeszcze raz, wsadziłem szybko wężyk paliwa do gażnika i jadę, ledwo ale jade bo popierdywał tak. Manetkw gazu może w 10% trzymałem dam więcej i brak pierdzenia, jak zgaszony, a spuszcze do tych 10% to nadal ledwo jedzie ale jedzie. Jakoś się ledwo rozpędziłem i wrzuciłem 2,
Nadal ledwo jedzie więc wcisnàłem ten przycisk od pływala i jak to trzymałem i puszczałem co chwila to komar prawie że normalnie jechał. Co to moźe oznaczać?
Przepraszam za moje tłumaczenie, lecz w kwestii mechaniki jestem kompletnie zielony i opisuje wszystko na swój beznadziejny sposób.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-07-2016 00:07:19 przez Niskass.)
|
|
13-07-2016 00:05:59 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|