Widziałem te fragmenty z tym YESdzikiem (polska nazwa jednego z importerów) i trzeba być debilem by temu zaufać. Wystarczy, żeby na ułamek sekundy zawiesiła się elektronika, coś się popsuło, i zostaje z niego "placek"
Kolejny "dla ludzi o mocnych nerwach" to już nawet nie jest stunt tylko po prostu rozpie**alanie. Chyba że ciągnięcie komara po asfalcie drugim rometem autor uważa za stunt.
Forum by Tomasso94 2010 - 2023. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis i odczyt zgodnie z ustawieniami przeglądarki.