Post: #61

Chętnie go kupie jak jest dobry i Ci nie potrzebny

Post: #62

Jutro go poszukam i dam znać jak znajdę

Post: #63

Heh, u mnie też pod czerwienią meksykańską była zieleń tropikalna na niektórych elementach, raczej nie malowany, bo na plombach i od początku w rodzinie, stał 25 lat nieużywany. Romet 2375 z 1982

Post: #64

Piękne Romety. W mojej Pony M2 orginalnie był kolor zielony. Wahacz pod zielonym był w czerwieni meksykańskiej. Reszta elementów tylko warstwa zieleni.

Post: #65

Załóżmy że lakier w danych Rometach jest na pewno oryginalny.

Więc, jeśli podkład był czerwony i szary, to ok, można go pomylić z lakierem.

Ale jeśli jest w innym kolorze, to wychodzi na to, że używali tych samych farb jako podkładów lub lakierowali ponownie zbyt pochopnie pomalowane elementy

Post: #66

Też mi sie gdzieś przewinał taki korek i to w zupełnie innym silniku. A jesli chodzi o kranik to powinienem mieć gdzies taki sam jak Twój ale niestety tez w takim kiepskim stanie)w częsciach

Post: #67

Na dniach następna relacja z prac, a na razie:

https://www.youtube.com/watch?v=RW20PUaxzvc
https://www.youtube.com/watch?v=fxMAOUQw5Rs

Pozdro

Post: #68

(23-02-2016 22:27:28)Szatek napisał(a):  Na dniach następna relacja z prac, a na razie:

https://www.youtube.com/watch?v=RW20PUaxzvc
https://www.youtube.com/watch?v=fxMAOUQw5Rs

Pozdro

Czekałem aż wyprzedzi ten kibel xD
Fajnie ci to chodzi. Jak zamocowałeś kamerę? to go pro na kask?

Post: #69

Fajny romecik :3

Wysłane z mojego SM-J100H przy użyciu Tapatalka

Post: #70

Kilka poprawek:

(17-07-2015 20:23:24)Szatek napisał(a):  Rzadziej spotykany, jednoczęściowy, masywniejszy wspornik błotnika:

Częściej spotykany - pomyłka.

(25-08-2015 16:31:53)Szatek napisał(a):  Do wyboru mam: żółty, zielony (groszkowy), pomarańczowy, czerwony i niebieski

Bez zielonego, czyli tylko: żółty, pomarańczowy, czerwony i niebieski.

(27-09-2015 14:19:56)Szatek napisał(a):  A tutaj używana głowica, pompka i pokrowiec (raczej nie oryginalny, ktoś wie jaki powinien być?).

Ponawiam pytanie.

(19-10-2015 16:49:51)Szatek napisał(a):  Na zakończenie dodam, że motorower pochodzi prawdopodobnie z serii próbnej wyprodukowanej przez Ośrodek Badawczo - Rozwojowy Rometu (tak samo jak 50-TS-1). Świadczyć mogą o tym na przykład podobna i ręczna numeracja na główce ramy (OBR nie miał prasy do wybijania numerów), lakierowane pokrywy schowków narzędziowych z białego plastiku których fabryka nie produkowała oraz kilka innych ciekawych faktów o których wiem.

Myślałem że na mojej ramie numery były przebijane ze względu na brak rocznika (późniejsze wersje z 75-go roku go mają) i dlatego że są nierówno wybite (głównie "0"). Zainteresowałem się tematem, gdy pewna osoba wysłała mi zdjęcie główki ramy swojego 2370 z 75-go. Tutaj zdjęcie:

Ta sprawa jest trochę skomplikowana, ponieważ:

1. Numery są raczej oryginalne. Świadczyć o tym może, podobny ciąg liczb do numerów wybitych na pewno w fabryce, na moich 50-T-1 z 75-go roku. Wykluczam ich przebicie także dlatego, że po drugiej stronie główki ramy zostały nabite inne, a te zamalowane.
2. Zostały wybite krzywo. Możliwe że tego powodem była uszkodzona prasa, ale jest to jednak mało prawdopodobne. Raczej zostały nabite ręcznie.
3. Brak wybitego rocznika na główce ramy, który w tym roku już chyba powinien być.
4. Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Pojazdów Jednośladowych przeważnie nie nabijał numerów na prototypach. Nabijał je na przykład wtedy, gdy pojazdy były wysyłane na testy do Zakładów Metalowych Dezamet (kilka motorowerów).

Motorower może być pojazdem z serii próbnej, ponieważ:
- pochodzi z 75-go roku, a więc z pierwszego roku produkcji tego modelu;
- bardzo szybko zrezygnowano z plastikowej osłonki na kable i osadzenia pompki powietrza pod siedzeniem (już w 75-tym roku), które posiada;
- ma wspomniane wyżej specyficzne numery na główce ramy.

Mimo tego, ciężko mi w to uwierzyć. Ta kwestia na razie pozostaje nie rozwiązana.

(23-02-2016 22:38:25)Użytkownik usunięty napisał(a):  Słodki Jezu, jak Ci te biegi miodnie wskakują i nie wyskakują

Kwestia regulacji W tym silniku jest zmieniacz biegów starego typu, który miał oryginalnie większe luzy niż nowy typ, które także powodowały problemy z biegami

(23-02-2016 22:38:25)Użytkownik usunięty napisał(a):  Fajny dżwięk ma ten silnik, bo u mnie jest całkiem inny
Ale dźwięk przyspieszenia jest taki sam

Nie wiem czym to jest spowodowane. Masz ten sam silnik, tłumik szmerów ssania, gaźnik i wydech.

(23-02-2016 23:36:36)Odrestaurator napisał(a):  Czekałem aż wyprzedzi ten kibel xD

Nie zamierzałem tego robić, a nawet jeśli bym zamierzał, to i tak niestety nie dałbym rady

(23-02-2016 23:36:36)Odrestaurator napisał(a):  Jak zamocowałeś kamerę? to go pro na kask?

Nie kamerę, a aparat

W ten sposób:



Są to uchwyty do GoPro, z adapterem pod aparat/kamerę.

Aparat to Canon Digital IXSUS 80 IS (2008-my rok). Zdjęcia robi w miarę dobre, ale niestety do filmów średnio się nadaje. Przydałoby się np. GoPro, ale szkoda mi kasy jeśli będzie używana kilka razy w roku. Następny film nagram pewnie Sony Xperią M2 Aqua (oczywiście nie film z jazdy ), powinno być lepiej

(24-02-2016 09:54:00)Aleks041 napisał(a):  Fajny romecik :3

Dzięki

Do ramy został jednak dospawany oryginalny, dolny ogranicznik stopki centralnej:











Zakupiłem także inną stopkę centralną:



I zostały dopasowane podkładki, aby wyeliminować jej luz na osi:



Jednak został też przerobiony gwint na kranik baku, pod oryginalny wymiar:





Została też lekko naprostowana druga nóżka górna przedniego zawieszenia:



Gwint na świecę, w głowicy od Rometa z Warki, został zregenerowany (wstawiona tulejka z brązu):





Ktoś wie, od czego ten tryb (chyba zdawczy)?:



Kupiłem:

1. Kilka sztuk wcześniej wspomnianych kraników, do skompletowania:



2. Dwie pary nóżek dolnych przedniego zawieszenia, do dwóch moich 50-T-1, w których są wyłamane ich wsporniki:



3. Od Błażeja metalową pokrywę schowka narzędziowego. Może jest oryginałem (takie były w prototypach 50-T-1 i 50-TS-1) lub dokładną samoróbką:





Nie pasuje mi jej kolor, oraz to, że otwór na śrubę jest szerszy, jak w czarnych pokrywach.

4. Oryginalne, brązowe siedzenie od 50-T-1 z końcowych lat produkcji (do renowacji). Oczywiście, nie będzie w żadnym z moich obecnych 50-T-1, ale może w przyszłości się przyda



5. Zmieniacz biegów starego typu do 019:



Był stosowany do 78-go roku. Zapis z Instrukcji Napraw Motorowerów Romet:



Pełny rozmiar: http://images76.fotosik.pl/367/8b4ca0cf5949fb6c.jpg

6. Parę części do chromowania:



7. Trochę innych części:



8. Oryginalne klucze i śrubokręty (brakuje jeszcze dwóch kluczy płaskich):



9. Kolejną instrukcję obsługi, razem z dowodem zakupu innego 50-T-1:





10. Repliki oryginalnych naklejek na bak (wykonanych na moją prośbę: http://motonaklejki.pl/naklejki/1/14/164/) oraz na pokrywy schowka narzędziowego:



Oraz więcej części, które jednak nie zamontuje.

Pozdro

Post: #71

Gratuluję zakupów.
Odniosę się tylko do ogranicznika nóżki centralnej i jej samej. Ja identyczny dorobiłem do swojego Ogara 205, ale dobry pomysł z adoptowaniem z innej ramy Spasowanie do ramy zrobiłeś dobrze, tylko, że powinieneś to spawać migomatem, a nie elektrodą. Druga sprawa, to te podkładki przy nóżce centralnej. Powinieneś je przyspawać do ramy, a nie do nóżek. Oszlifuj to coś posmarkane przy ramie na gładko, wymień tą rurkę z ramy, o 4 mm dłuższą i wtedy dospawaj te podkładki. Spaw od środka, nie będzie widać. Aha, ja bym te podkładki dał o mniejszej średnicy zewnętrznej.

Identyczne naklejki będą wkrótce na moim POLO.

Post: #72

Ale te podkładki przecież nie mają być nigdzie dospawane, tylko dopasowane.

Post: #73

Ich dospawanie poprawi stabilność pojazdu, gdy stoi na nóżce centralnej
Oczywiście można to zrobić inaczej, np ja wymieniam całą tą rurkę w ramie i stosuję nową oś nóżki. Nie potrzeba wtedy podkładek - lepiej jak nówka - robię z nierdzewki twardości 7.7 - nie wyrobi się i nie zardzewieje

Post: #74

Ten stojak centralny to ja ci sprzedałem?
Dobra, nie wiem czy wiesz ale w 50-T-1 był inny stojak centralny, miał większe te dziury na ośkę i w nich są takie specjalne tulejki a dopiero w tych tulejach jest ośka, przynajmniej tak jest w moim T1, pamiętam że chciałem dać inny stojak centralny z komara i nie pasował właśnie przez zastosowane tulejki.

A i właśnie, kupiłem ostatnio siedzenie do 50T1 i jest z całkowicie gładkiego materiału, faktura praktycznie nie wyczuwalna, wiesz może do jakich to było roczników? Czy w ogóle takie były?

Wiesz może czy ten mój T1 też powinien mieć takie naklejki pochyłe?

Co do koloru, ja polecam niebieski.

Post: #75

(27-02-2016 01:05:55)joozek napisał(a):  Spasowanie do ramy zrobiłeś dobrze, tylko, że powinieneś to spawać migomatem, a nie elektrodą.

Ja nie zajmuje się naprawami blacharskimi, tylko zlecam to pewnej osobie, ponieważ nie mam zbyt dużego doświadczenia (a chcę mieć to zrobione porządnie), chęci i czasu.

Dlaczego powinno to być pospawane migomatem?

(27-02-2016 01:05:55)joozek napisał(a):  Druga sprawa, to te podkładki przy nóżce centralnej. Powinieneś je przyspawać do ramy, a nie do nóżek.

Podkładki miałem tylko założyć, ewentualnie dospawać, ale oczywiście do ramy

(27-02-2016 01:05:55)joozek napisał(a):  Oszlifuj to coś posmarkane przy ramie na gładko, wymień tą rurkę z ramy, o 4 mm dłuższą i wtedy dospawaj te podkładki. Spaw od środka, nie będzie widać. Aha, ja bym te podkładki dał o mniejszej średnicy zewnętrznej.

Tak też zrobię, ale myślę, że wtedy obejdzie się już bez tych podkładek

(27-02-2016 01:37:47)kanilox napisał(a):  Ten stojak centralny to ja ci sprzedałem?

Tak.

(27-02-2016 01:37:47)kanilox napisał(a):  Dobra, nie wiem czy wiesz ale w 50-T-1 był inny stojak centralny, miał większe te dziury na ośkę i w nich są takie specjalne tulejki a dopiero w tych tulejach jest ośka, przynajmniej tak jest w moim T1, pamiętam że chciałem dać inny stojak centralny z komara i nie pasował właśnie przez zastosowane tulejki.

Nie miałem jeszcze w rękach oryginalnej stopki z któregoś z moich 50-T-1. Widziałem ją tylko jak wygląda zamontowana, oraz w katalogu części zamiennych (zdjęcie niżej) i różnicy nie widzę. Daj zdjęcie jak to wygląda u Ciebie.



U mnie ta stopka pasuje, tylko ośka ma luz 5 mm na boki. To normalne, czy powinienem mieć krótszą ośkę?

(27-02-2016 01:37:47)kanilox napisał(a):  A i właśnie, kupiłem ostatnio siedzenie do 50T1 i jest z całkowicie gładkiego materiału, faktura praktycznie nie wyczuwalna, wiesz może do jakich to było roczników? Czy w ogóle takie były?

Fabrycznie, raczej nie było siedzeń bez tych charakterystycznych przeszyć, w 50-T-1 i 50-TS-1.

Sam mam takie siedzenie, ale widać że jest nie oryginalne, bo blacha jest już od późniejszych 50-T-1, no i pokrowiec jest inaczej przymocowany:



Daj zdjęcie jak wygląda to Twoje siedzenie.

(27-02-2016 01:37:47)kanilox napisał(a):  Wiesz może czy ten mój T1 też powinien mieć takie naklejki pochyłe?

Tak. Masz jeszcze bak pod zakręcany korek, no i to 76-ty rok, tak jak jeden z moich (troszkę młodszy), na których są takie naklejki.

(27-02-2016 01:37:47)kanilox napisał(a):  Co do koloru, ja polecam niebieski.

Na razie jest za żółtym, ale może to się zmieni