Post: #1

Witajcie. Na początku odrazu mam prośbę, abyście nie hejtowali.. ale przejdźmy do sprawy. Moje miasto jest dosyć małe, do tego ja mieszkam na obrzeżach. Jak niektórzy wiedzą mam już moto. Problem jest z prawkiem AM. Za rok będę miał rocznikowo 15 lat, więc chciałem zrobić prawko. Pytałem sie rodziców czy dadzą mi zgodę, lecz oni na to nie. Po polach to mogę jeździć, lecz po ulicy to nie. Nie korzystał bym z niego na codzień, lecz na jakieś weekendowe wypady do lasu i może do Tesco xD Nie rozumiem tego, że ojciec płąci ubezpieczenie i go zarejestrował jak sam nim nie jeździ i nie będzie, a mi pozwala tylko po polach, gdzie prawko raczej jest nie potrzebne. Kazał mi też kupić nowe oświetlenie, itd. jak jego zdaniem i tak nie będę nim jeździł po ulicy... Sam powiedział że jeźdze ostrożnie. Proszę was nie śmiejcie się, bo to wg mnie nie jest śmieszne, tylko żałosne...

Post: #2

Ciężko będzie, musisz pokazać, że jesteś odpowiedzialny, że dobrze umiesz jeździć, itp. oraz pomyśl o kosztach bo za darmo to nie jest. Kiedyś było łatwiej bo w szkole zdawało się na kartę motorowerową.

Post: #3

Szczerze, to Jak widać nie masz większej potrzeby tego prawka. Nie masz czym argumentować. Napisz kiedy się urodziłeś dokładnie, bo nie wiem, czy masz 14, 15 czy ile ty tam masz, bo od tego też moja następna wypowiedź będzie zależała.

Post: #4

@dominik963
Pieniądze załatwię. Rodzice sami widzą, że jestem odpowiedzialny. Nad pojazdem umiem zapanować.

@raterro

Mam teraz 14 lat, lecz prawko chciałbym robić bliżej 15 roku życia. Narazie wolę sobie pojeździć oraz nauczyć się przepisów drogowych.

Post: #5

Ale koniecznie jest ci potrzebne, czy tylko żeby sobie pojeździć?

Wysłane z mojego MotoE2(4G-LTE) przy użyciu Tapatalka

Post: #6

udowodnij że umiesz jeździć, zacznij jeździć po drogach (wiadomo nie głównych) i czy bedą chcieli czy nie będą musieli się zgodzić, no chyba że lubią mandaty płacić

A teraz tak bardziej poważnie zapytaj się ich o powody dlaczego nie chcą się zgodzić i spróbuj negocjować, przecież jakiś powód musi być.A jak nie to załatw se podpis i rób potajemnie

Post: #7

Nie polecam potajemnie bo to mogą być później z tego kłopoty, jeśli Ci nie pozwolą to mówi się trudno, może boją się, żebyś krzywdy sobie nie zrobił. Powiem Ci tak jeżdżę rometem po drogach i niektórzy kierowcy to jeżdżący mordercy(uwierz).

Post: #8

pozdro mam taką samą sytuacje
może lepiej czekać do a1?

Post: #9

Ile masz kasy? Bo można by ich przekonać na coś takiego, że ty dajesz część i oni część Bliżej 15 lat nie oppyla sie robić bo lepiej poczekać na a1 od 16 lat.

Post: #10

W ogóle AM to bez sens jest. Kiedyś karta mot. była w szkole za darmo, chodziło się z pół roku na teorię i tyle. A dzisiaj AM kosztuje i to nie mało a od 16 możesz na 125 to już chyba bardziej się opłaca ( choć wiem, że rok to długo, ale jak doliczysz czas robienia prawka to już zleci)

Post: #11

Powiedz: Proszę, chcę prawo jazdy kategorii AM.

Sądzę, że tak się prosi o coś.

Post: #12

On się pytał jak uprosić.

No to:
"Upraszam uniżenie szanownych rodzicieli"

Post: #13

Pieniądze mam prawie 3/4 potrzebnej kwoty. Prawko będzie mi potrzebne, bo po gimbazie mam zamiar iść do technikum (ale to nie ważne ), któe jest położone na drugim końcu miasta. W mieście nie ma korków, więc paliwa nie spale, a bilet miesięczny na MKS więcej kosztuje niż miesięczne wydatki na paliwo Co do umiejętności jazdy rodzice wiedzą jak sobie radzę, lecz jest problem : "bo to niebezpieczne". Przecież tu nie chodzi o codzienne pokonywanie 50 km lecz jazda do szkoły i od czasu do czasu dla przyjemności. Gdyby nie to, że wsadziłem jakieś 250 zł w moto, aby można było nim jeździć po ulicy (nowe żarówki, kierunki, elektryka, opony, itp.) to może i dałbym sobie spokój. Równie dobrze mogłem te pieniądze wydać na np. nowy monitor, który jest stary i zepsuty, a w dodatku żre dużo prądu. Nie rozumiem tego tłumaczenia, że po polach lub małych uliczkach to tak, ale żeby zrobić prawko to nie. Jak jadę po lesie to też mogę się wpie... w drzewo lub najechać na jakiś kamień i mieć wypadek.

Post: #14

AM się po prostu nie opłaca... kiedyś z kolegą liczyłem ile wyjdzie mu na rok bilet miesięczny (to było jakieś 900zł) a ile jazda simsonie, wyszło bodajże 50 zł taniej... bo nie tylko paliwo ale i olej trzeba (no, w Twoim ogarze akurat nie). Przypisaliśmy te 20zł na mixol 1 butla na rok.

Post: #15

Każdy jak jest młody to napalony i nie da się przetłumaczyć, więc spróbuj rozmawiać z rodzicami jak będą mieć dobry humorek i próbuj, powodzenia !