Post: #16

A moze magneto jest tylko krzywo osadzone?

Post: #17

(23-01-2016 00:38:45)raterro napisał(a):  Iskry by nie było jakby tarło o cewki. Krzywy wał roztlucze szybko łożyska i kariery, i większy wydatek się zrobi. Możesz go spróbować naprostować, ale przydało by się sprawdzić, czy na pewno prosty jest, czy nie ma bicia

Wysłane z mojego MotoE2(4G-LTE) przy użyciu Tapatalka

A jeśli magneto ucieka i krzywka nie naciska przerywacza, lub naciska go za mocno, to też iskra będzie? Ostatniego zdania nie rozumiem, naprostować wał, który może jest prosty, albo czy nie jest skrzywiony?

Post: #18

Iskre możesz mieć, mówiłem już wcześniej, miałem krzywy wał motor normalnie chodził, ale był dużooooo słabszy.

Post: #19

Chlopie, masz KRZYWY WAŁ. Takich rzeczy sie nie naprawia mlotkiem tylko sie oddaje do regeneracji albo wymienia na nowy. Nigdy go nie wyprostujesz jak powinien byc i zniszczysz sobie kartery. Nie masz teraz pieniedzy to uzbieraj na drugi wal i wtedy jezdzij

Post: #20

U mnie też dość mocno bił wał od strony magneta. Spróbowałem u siebie przez rurkę. Nakręciłem nakrętkę, żeby gwinta nie pocharatać. Ustawiłem wał precyzyjnie biciem do góry. Założyłem rurkę. Jedną ręką podtrzymywałem wał tuż przy simmeringu pchając go lekko w górę, aby cała siła tego naginania nie szła na łożyska. Drugą ręką pchałem za koniec rurki na dół. Tak udałe mi się go trochę naprostować. Dalej ma delikatne bicie, ale po prostu nie dało się go bardziej naprostować. I tak jest o wiele lepiej niż było.

---

Dodam jeszcze, że gdy naprostowałem, to po ściągnięciu cylindara i tłoka wał nie miał zadnych oporów i obracał elegancko.

Post: #21

I jezdzi to do dzisiaj? przejechaleś coś na tym ?

Post: #22

Jeździć będzie, ale to takie metody Mirka ze stodoły. Prawda jest taka że samemu tego nigdy idealnie nie zrobisz.

Post: #23

Ja miałem wał zcentrowany na dwóch czopach - sprzęgło kręciło się w jajo, a magneto się skrzywiło tak to elegancko chodziło

Wał kręcił się swobodnie, bez żadnych oporów

Post: #24

I pomyśleć ,ze ludzie centrują wał przy użyciu 2 zegarów do 1 setki dokładności dodatkowo w kłach a ten przez rułkę chce go wyprostować zapomnij...Wał i tak bedzie miał bicie i to duze w granicach kilku dziesiatych częsci mm których nie zauważysz gołym okiem a będzie to zabójcze dla pozostałych częśći takich jak łozyska...

Post: #25

Na razie nie jestem w stanie nic konkretnego powiedzieć. Operację prostowania wykonałem parę dni temu, a teraz walczę z gażnikiem. Romecik działa i jeździ. Parę kilometrów przejechałem. Ale głębsze wnioski będę mógł wyciągnąć, jak go całkiem naprawię i zrobię jakiś przebieg.

Post: #26

Mój wał też ma spore bicie, silnik chodzi dobrze tylko są wibrecje ;x Ale jest jedna zasada jak coś działa to tego nie rozbieraj

Post: #27

Jak cos dziala ale jest rozpieprzone to reszta tez sie szybko rozpieprzy przyklad to frez, jak otwor ma dobry frez a walek zjechany to obydwa sie rowno dojada. Tak samo z napedem, jak nowe zebatki to lancuch tez bo zmienisz zebatki to lancuch je dobije do swojego poziomu. Reasumujac zeby motor smigal wszystko musi byc takie jakie wysrala fabryka

Post: #28

u mnie jest wał krzywy od strony sprzęgła.. muszę go wymieniać ??