ananasowa kaczka
|
Autor |
Wiadomość |
ananas
Technik
Liczba postów: 1,076
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Inny
|
RE: ananasowa kaczka
(09-01-2016 21:00:22)kanilox napisał(a): Daremna polerka
Ehh, ty byś tylko narzekał. Mam świadomość, szału to niestety nie robi, no ale da się to ludziom pokazać. Dzisiaj natomiast powybierałem i powykręcałem wszystkie części które chciałbym dać do chromowania, bo we wtorek z wujkiem jadę do tego zakładu. Jak widać trochę więcej daję niż było seryjnie, no ale ten moplik ma się świecić Znaczy takie jest założenie, bo możliwe że mój zapał ostudzi cena... W każdym razie części na zdjęciu poniżej, oprócz tego będzie jeszcze tłumik i kierownica:
Przy klaksonie trzeba było zeszlifować nity żeby zdjąć ten dekiel:
Jutro na szczotce drucianej zeszlifuję tą rdzę i trochę to przygotuję.Mam jeszcze dylemat, nie wiem czy chromować zębatkę. Wyglądałoby to kozacko, no ale z drugiej strony łańcuch jest cały czas w smarze i nie wiem czy to ma sens. Zębatka ma dużą powierzchnię, więc trochę to będzie kosztować, i nie wiem czy cena nie będzie większa niż efekt w tym przypadku. Muszę się zastanowić.
2 dni temu kanilox zamówił w końcu nasze części z czech, także do 2 tygodni powinny być. Kupiłem między innymi prawie wszystkie gumy nadwozia, w takim mopliku liczy się każdy detal w końcu. Oprócz tego zapasowy tłok 41mm i rozpoławiacz do silnika 223, nie zamierzam krzywić wału przez walenie młotkiem
Aa, i ciekawostka. Chodzi o ten haczyk na dole zdjęcia. We wszystkich jawach jakie widziałem był on aluminiowy, a w mojej jest blaszany. Widać że to nie robota pana Mietka ze szwagrem tylko fabryczne. Wie ktoś może o co chodzi?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-01-2016 00:40:42 przez ananas.)
|
|
10-01-2016 00:37:22 |
|
|
ananas
Technik
Liczba postów: 1,076
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Inny
|
RE: ananasowa kaczka
Dzięki jurek, chętnie przeczytam A uchwyt do stawiania był w planie, tylko zapomniałem go dać do zdjęcia. Zębatki jednak nie chromuję, przekonaliście mnie, może po prostu porządnie pomaluję lakierem do felg lub ocynkuję. Co do nakrętek i łbów - nakrętki planuję wsadzić nierdzewne lub mosiężne. Z łbami będzie problem, bo prawdopodobnie nie da się pochromować ich samych. Trzeba by chromować całą ośkę, a jak wiadomo chrom jest gruby, więc może być potem problem z wsadzeniem na nią łożysk. Myślę, że po prostu oddam ją do ocynku razem z kilkoma mniej znaczącymi gratami. W każdym razie ledwo piszę, bo ręce mi już odpadają od tych pieprzonych chromów Strasznie to dużo roboty mimo, że nie robię tego ręcznie. Części po 40 latach mają na sobie masę rdzy, farby i wżerów, które trzeba zeszlifować. Robiłem przez 3 wieczory po parę godzin, a tu nawet tych pierdół na zdjęciu jeszcze nie skończyłem. A najgorsze elementy jeszcze zostały - tłumik i kierownica...
Pomyślałem sobie dzisiaj, że w sumie mogę dać do chromu odbłyśnik lampy, Na pewno poprawi to jakość światła.
W przygotowywaniu najgorsze są wżery...
...i fabryczny karb
Niestety niektóre wżery były głębokie i nie dało się ich do końca zebrać. Miejmy nadieję że miedziowanie chociaż troszkę to wyrówna.
Rzeczą która mnie najbardziej wkurza jest ten karb. To cholerstwo można szlifować do usranej śmierci a i tak zostaną dołki... Na razie doszedłem do tego etapu:
Jak widać czeka mnie jeszcze nie jeden wieczór szlifowania tych wysysaczy chęci życia... Mam nadzieję że końcowy efekt mi to wynagrodzi
Co do tłumika, to na ustalonych warunkach wymieniłem się z kaniloxem, mój był pognieciony i na nowym chromie by to daremnie wyglądało, ten jest dużo lepszy:
Kanilox w dodatku nie mógł się oprzeć i do magicznej paczki dorzucił swój bagażnik od szwalba jedo też trzeba przygotować:
Aktualnie po zrobieniu chromów priorytetem jest znalezienie osłony łańcucha starego typu ( http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthread.php?tid=38566) żeby można było pomalować wszystko i znalezienie licznika starego typu, takiego co wskazówka chodziła na odwrót jak ktoś ma lub wie kto ma to pisać! Jak ktoś dotarł do tego momentu to serdecznie pozdrawiam
|
|
15-01-2016 01:24:07 |
|
|
ananas
Technik
Liczba postów: 1,076
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Inny
|
RE: ananasowa kaczka
Dzięki Co do chromu to nie wiem, pewnie by to wyczyścili, ale po pierwsze przygotowując sam oszczędzam (pewnie to też kosztuje) a po drugie jakoś ufam swojej pracy najbardziej. I tak pewnie coś poprawią, ale zawsze będzie już z grubsza zrobione. Natomiast tam, gdzie cynkuję, to muszę sam wszystko przygotować. Ogólnie można przyjąć zasadę, że ocynk będzie wyglądać tak samo jak powierzchnia pod nim, nic za bardzo nie wypełni, bo jest cienki. Jeśli są głębokie wżery to może to nie wyjść. Dzisiaj mało porobiłem, bo głównie poza domem, natomiast umyłem chociaż chlapacz:
Jak będzie okazja, to kupię marker do opon i poprawię te napisy. Wiem że może to się nie podobać, ale jak dla mnie to fajny epokowy dodatek i na pewno zostaje
Zająłem się też odblaskiem, który znajduje się w tym kółku po środku. Na początku jak widać wyglądał daremnie, brudny i pożółknięty plastik oraz matowe, porysowane szkło:
Na szczęście odprawiłem moje czary, i... nadal wygląda daremnie. Udało mi się tylko wyczyścić brud i wypolerować sam odblask. Potem przetarłem to woskiem i ujdzie, no ale na pożółkły plastik i rysy nic nie poradzę.
|
|
15-01-2016 21:54:56 |
|
|
ananas
Technik
Liczba postów: 1,076
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Inny
|
RE: ananasowa kaczka
Ostatnio znowu troszkę porobiłem, oszlifowałem kierownicę z luźnej rdzy i teraz czeka mnie tłumik. Przyszło też parę części z jacka, ale to na pewno nie ostatnia przesyłka W każdym razie porozbierałem też trochę jawę dawcę, i powiem szczerze że NIGDY nie widziałem tak beznadziejnego i podrutowanego motoroweru. Nie ma ani jednego dobrego i ładnego elementu, połowy śrubek brakuje, także nie jest mi jej zbyt szkoda. W każdym razie kanilox wypalił mi ostatnio tłumik w piecu, i powiem że fajnie to się rozprawia z marasem. Cały tłusty syf odpada lub zamienia się w proszek który można zetrzeć szmatką. W wyniku wypalania tłumik się zrobił cały ładnie niebiesko-złoty
W jawie znalazł się jednak jeden element do wykorzystania, był to odbłyśnik. Był w dość dobry stanie:
Natomiast postanowiłem spróbować go jeszcze wyczyścić i wypolerować... Jako że to lusterko to delikatna powłoka, zrobiłem takie coś...
Postanowiłem że odbłyśnik też wrzucę do chromu, powinno fajnie świecić i być trwałe. A teraz troszkę o częściach, kupiłem tarcze sprzęgła, jednak dopłaciłem trochę i kupiłem takie:
Jak widać nie jest to zwykły korek, tylko taki dość twardy zbity materiał, jestem szczerze ciekawy jak to się będzie sprawować. Kupiłem też pastę dirko, żeby poskładać silnik raz a porządnie:
No i zieloną pastę. Jakoś nie mogłem wytrzymać że te polerki są takie sobie. Czekam jeszcze na krążek bawełniany i będę poprawiać i robić lustro. Poza tym została mi jeszcze cała masa części do polerki... Tak z ciekawości przetarłem kawałek dekla tą pastą ręcznie i efekt jest znakomity. Aluchrom zostawia taką mgiełkę niestety, a zielona pasta usuwa ją i robi lustro
Przy następnej okazji kupię nowe obręcze i szprychy, pooglądam także nowe opony. Na początku myślałem o takich z białym bokiem żeby wyglądało tak oldskulowo, ale chyba to nie jest dobry pomysł... Przydałoby się też powoli porozglądać za gratami do złożenia CDI
|
|
27-01-2016 00:46:17 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|