Nasze głupie/śmieszne/straszne/chore sny xD
|
Autor |
Wiadomość |
Motorowerzystka
Mekanik xD

Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
|
20-12-2015 17:21:56 |
|
|
Motorowerzystka
Mekanik xD

Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
|
20-12-2015 23:01:09 |
|
|
Latos
Sezon trwa cały rok

Liczba postów: 2,004
Imię: Kacper
Skąd: Byszewo (CBY)
Pojazd: Inny
|
|
20-12-2015 23:11:44 |
|
1 osoba postawiła piwo Latos za ten post:1 osoba postawiła piwo Latos za ten post.
Motorowerzystka (12-20-2015)
|
Wigrus
Złomiarz, czy kolekcjoner?

Liczba postów: 1,965
Imię: Jasiek
Skąd: Warszawa
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Nasze głupie/śmieszne/straszne/chore sny xD
Mój powalony niedawny sen może rozrusza zabawę.
Byłem na jakiejś tam "bezludnej", małej tropikalnej wysepce,
na której odbywała się jakaś impreza. Biorących w niej udział ludzi
nie znałem z prawdziwego życia, ale w sumie to bawiłem się dobrze.
Nagle ktoś się drze, że widzi dzikusów. No i faktycznie, za takimi skałami
była grupka półnagich czarnuszków uzbrojonych w takie jakieś strzałko-strzykawki. Jak nas zobaczyli, to oczywista rzecz - zaczęli nas gonić.
Wszyscy zaczęli uciekać z wyspy, na końcu zostałem ja z kilkoma osobami
i jakimś dziurawym pontonikiem. Płyniemy, płyniemy, ci dzicy w swoich czółnach nas doganiają, ale wtedy ratuje nas facet, którego kojarzę
z jakiegoś odcinka "Trudnych spraw" bodajże w... uwaga, różowo-fioletowym
Suzuki Carry jako pikap, przerobionym jeszcze na dodatek na... amfibię!
Wskakujemy na pakę i odpływamy, ale mieszkańcy owej wyspy znów nas
doganiają (tak, wiosła wygrywają z silnikiem spalinowym). No i niestety,
stało się, moim chyba przyjaciołom, odebrano życie, a ja ratując swoje
wskoczyłem do wody. I na tym sen się urwał.
Wysłane z mojej Nokii 3310 za pomocą Tapatalk 2
|
|
03-01-2016 20:28:03 |
|
1 osoba postawiła piwo Wigrus za ten post:1 osoba postawiła piwo Wigrus za ten post.
Motorowerzystka (01-03-2016)
|
Motorowerzystka
Mekanik xD

Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Nasze głupie/śmieszne/straszne/chore sny xD
To że czółna były szybkie jak motorówka to przecież taka logika snu
Byłam w domu z koleżanką i przyszedł do nas kolega. Zaczął mówić o tym że jacyś ludzie wynoszą i sprzedają z pewnego budynku chloroid?? (nie mam pojęcia czy takie słowo w ogóle istnieje  ) i żebyśmy poszły tam z nim. Miałam dziwne przeczucie żeby nie iść, ale poszłyśmy. Potem przeskok i już jesteśmy w środku tego budynku, w którym było pełno rur z różnymi oznaczeniami i kolorami, niektóre były spiralne i wystawały z sufitu, inne leżały. Chodzimy tak i nagle drzwi się otworzyły i stanął w nich człowiek ubrany w srebrny kombinezon. Na nasz widok wytrzeszczył oczy i gdzieś pobiegł. Poszliśmy za nim, za drzwiami roiło się od ludzi, chyba żołnierzy. Przyszła do nas jakaś kobieta, podeszła do mnie i skierowała na mnie licznik Geigera, który zatrzeszczał złowieszczo i jego wskazówka powędrowała daleko poza skalę... Zrozumiałam co to znaczyło i gdzie właśnie byliśmy... Rozpłakałam się i przytuliłam tą panią. Potem znowu przeskok i widok z trzeciej osoby na morze i 2 statki, które wyglądały futurystycznie. Ta pani przeskoczyła z jednego na drugi ze słowami: "Nie uwierzysz co się stało...". Za to nas zamknęli za szczelnymi drzwiami pierwszego statku i... Przeskok. Obudziłam się na kołyszącej się drewnianej łodzi ze szczęśliwą myślą że był to tylko sen 
Sen we śnie, często tak mam.
|
|
03-01-2016 21:13:13 |
|
|
Wigrus
Złomiarz, czy kolekcjoner?

Liczba postów: 1,965
Imię: Jasiek
Skąd: Warszawa
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Nasze głupie/śmieszne/straszne/chore sny xD
Ja miałem dzisiaj taki. Wracam skądś do domu. Wchodzę po schodach na
piętro i nagle z gabinetu Taty wychodzi jakiś obcy grubi facet,
który podszedł do mnie i pełnym grozy głosem wysyczał do mnie
"ja jestem twoim ojcem" (normalnie jak w Gwiezdnych Wojnach któryś).
Następnie wyciąga nożyczki i rzuca się na mnie, żeby mnie zaciupać!
Przepychamy się tak i siłujemy na tych schodach, aż w końcu udaje mi się
tak przegiąć jego rękę, że nożyczki uderzyły w stopień i się zgięły.
Wtedy ja wstaję, dobywam brzytwy (!) i rzucam się na niego,
żeby się z nim rozprawić. Nagle sen na szczęście się urwał.
Ja naprawdę miałem wczoraj zupełnie spokojny i miły dzień!
Wysłane z mojej Nokii 3310 za pomocą Tapatalk 2
|
|
12-01-2016 00:16:12 |
|
1 osoba postawiła piwo Wigrus za ten post:1 osoba postawiła piwo Wigrus za ten post.
Motorowerzystka (01-20-2016)
|
Motorowerzystka
Mekanik xD

Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Nasze głupie/śmieszne/straszne/chore sny xD
Byłam w parku. Widziałam leżące dwie dziewczyny na trawniku. Jedna była bez głowy (  ) a druga leżała twarzą do ziemi. Ktoś krzyczał żeby zadzwonić po karetkę, a ja myślałam raczej o policji, żeby zdjęli odciski palców... Przyjechała karetka, a za nią lekarz na składaku (  ), po chwili przyjechał karawan (nie dość że w realu się ich boję, to jeszcze mi się śni ;_; ), wyglądał jak zwykłe kombi, widziałam przez okno jak jedną dziewczynę położyli między oknem a zagłówkiem (  ). Potem biegłam ulicą (lubię biegać we śnie - jeden krok to parę metrów), biegnę widzę ukraiński cyrk (nie wiem czemu akurat ukraiński, ale tak wiedziałam we śnie). Zatrzymuję się koło niego i oglądam różne atrakcje typu samochodziki, jakieś stoiska, zrobiła się nagle noc i podziwiam fajerwerki... (to chyba bardziej wesołe miasteczko niż cyrk). Później byłam z jakimiś dwoma dziewczynami w pokoju, podejrzewałam je o to że zabiły tamte w parku.
Potem przeskok i ląduję koło jakiejś chatki nad wodą, idę do niej a tam mój starszy brat przy laptopie xD I do mnie z tekstem: "dziś jedziesz, musisz nauczyć się jeździć" (okeeej xD), idę łazić po okolicy a tu nagle widzę zombi (  ) - uciekam do domu, one za mną wchodzą i zabierają lodówkę (  ). Potem idzie takie większe zombi z młotem to ja rzucam w niego petardą (?) Tylko że był już w domu... Dom się pali - uciekam. Spotykam Annę Sokólską (proszę sobie wygooglować  ), ma do mnie pretensje że podpaliłam dom, miała w szafie swoje łuki i pewnie się już spaliły. Koniec
Podejrzewam że zombi i dziewczyna bez głowy wzięły się z oglądania gry Dying Light
|
|
20-01-2016 12:47:40 |
|
3 użytkowników postawiło piwo Motorowerzystka za ten post:3 użytkowników postawiło piwo Motorowerzystka za ten post.
Latos (01-20-2016), Pinio (01-20-2016), Wigrus (01-20-2016)
|
Motorowerzystka
Mekanik xD

Liczba postów: 2,110
Imię: Ania
Skąd: Dzikie Mazury
Pojazd: Inny Romet
|
RE: Nasze głupie/śmieszne/straszne/chore sny xD
W naszej przyczepie kempingowej mieszkał kanibal  Okna w przyczepie były szczelnie zasłonięte. Chodził z takim dużym, strasznym psem wieczorami, wiem że uciekałam od tego psa... Raz go widziałam jak stał w otwartych drzwiach przyczepy, miał taki wielki brzuch jak kobieta w ciąży (  ) Drugim razem widziałam przez okno jak jakieś dzieci zaglądały przez drzwi do przyczepy, krzyczałam do nich żeby uciekały, ale one nawet nie zwracały na mnie uwagi... Bałam się go i ostrzegałam wszystkich że jest kanibalem, ale nikt mi nie wierzył ;_; Chciałam zadzwonić na policje, ale nikt nie dawał mi telefonu, w końcu pojechałam osobiście na komendę i powiedziałam o kanibalu. Jechałam golfem pierwsza a oni radiowozem za mną, powiedziałam im żeby lepiej mieli samochód tajniaków bo kanibal może uciec po zobaczeniu radiowozu. W mgnieniu oka radiowóz zamienił się w zwykły samochód  Policjanci poszli do przyczepy, jeden wybiegł i zaczął wymiotować a drugi stał jak wryty. Potem przeskok i jestem w mieście z tym kanibalem  Kanibal tym razem wyglądał jak, brzuchaty starszy pan, starodawnie ubrany w okularach. Był wynalazcą (o matko kanibal-wynalazca), zapytał czy chcę przejechać się jego wynalazkiem, wyglądało to jak Velorex xD Wsiadłam tam z nim i pojechaliśmy na większy plac. Potem opowiadał mi swoją historię, że siedział w więzieniu rok a i to że jest kanibalem i że jeden upolowany człowiek starczył mu na cały prl (O_O), zapytałam go czy zamiast polować na niewinnych ludzi, nie zaczął by jeść przestępców, zamyślił się i odpowiedział że jeszcze ich nie próbował, ale że dobry pomysł  Koniec snu... Czo ten mózg mi serwuje za sny O_O
|
|
28-01-2016 12:42:58 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|