Post: #1

                    Dzisiejszy nabytek.Zamieniłem za boostera bo zwątpiłem w jego remont a romet to romet,nawet jak będzie stał taki jaki jest to na wartości nie straci.Ogar 200 z 1984 roku.Co najważniejsze zarejestrowany,opłacony na zielonej tablicy i chyba ze starym dowodem.Wizualnie tak jak widać do lakierowania bo lakier jeszcze oryginalny ale w tragicznym stanie.W miarę kompletny brakuję prawej klamki i linki,linki licznika i jakiś ruski licznik w nim siedzi,no i brak osłony łańcucha.Siedzenie na szczęście w ładnym stanie uchowało się gdzieś na strychu także do wymiany.Chromy nawet w miarę nie ma co narzekać.W silniku trzeba zrobić kopniak i nie wiadomo co jeszcze ale to się okażę.Pokrywka na prawy dekiel jest tylko nie przykręcona.Do ogara druga rama w gratisie i mała skrzynka części,kartery z wałem i skrzynią,dwa cylindry,gaźnik,zębatka i jakieś pierdoły.

---

           

Post: #2

Powodzenia w renowacji Ważne że ma dokumenty

Post: #3

Ile dałeś? Widzę że trochu ktoś się w nim na spawał Powodzenia

Post: #4

(11-12-2015 00:12:53)Dawid.xD napisał(a):  Ile dałeś? Widzę że trochu ktoś się w nim na spawał Powodzenia

Umiesz czytać

Post: #5

To nie jest '84, bo ma główkę ramy krótką i osłonę filtra na 2 śruby zamiast 4

Post: #6

(11-12-2015 00:33:43)JGNZM napisał(a):  To nie jest '84, bo ma główkę ramy krótką i osłonę filtra na 2 śruby zamiast 4

Nie sprawdzałem numerów na ramie,w dowodzie ma 1984.

Post: #7

Kupiłeś motorower nie sprawdzając nr czy zgadzają się z tymi w dowodzie? Mistrz

Post: #8

(11-12-2015 00:50:44)JGNZM napisał(a):  Kupiłeś motorower nie sprawdzając nr czy zgadzają się z tymi w dowodzie? Mistrz

Samochodów nie sprawdzam a co mówić ogara,kto to będzie sprawdzał ? Zawsze można nabić właściwe

Post: #9

Sorka, potem dopiero zatrybiłem A tw booster ile był wart ?

Post: #10

Sprawdzałem numery na ramie.Oryginalne nie przebijane,w kwadracie jest 84 a później nr 005....

Post: #11

To już chyba ktoś wcześniej te numery przebił, bo ten romet nie wygląda na 84 rok

Post: #12

                    W dzień wygląda jeszcze gorzej Przy okazji fotka numerów ramy i tego ruskiego licznika.

Post: #13

Licznik z wierchowiny.

Post: #14

(12-12-2015 00:30:49)Rafku napisał(a):  To już chyba ktoś wcześniej te numery przebił, bo ten romet nie wygląda na 84 rok

Zanim zaczniesz powielać te bzdury, polecam zagłębić się w temat Pod koniec 84 zaczęto "ciąć koszta" i już wtedy wychodziły Ogary z dwoma śrubami na osłonie i krótką główką.


A tak skoro już odkopałem, to co tam z Ogarem? Jakieś postępy?

Post: #15

(09-02-2016 20:55:18)Quake96 napisał(a):  

(12-12-2015 00:30:49)Rafku napisał(a):  To już chyba ktoś wcześniej te numery przebił, bo ten romet nie wygląda na 84 rok

Zanim zaczniesz powielać te bzdury, polecam zagłębić się w temat Pod koniec 84 zaczęto "ciąć koszta" i już wtedy wychodziły Ogary z dwoma śrubami na osłonie i krótką główką.


A tak skoro już odkopałem, to co tam z Ogarem? Jakieś postępy?

Dobrze,że ktoś ogarnięty rozwiał moje wątpliwości co do bitych numerów.
Ogar stoi jak stał z braku czasu,robota w warsztacie,u siebie dwa auta do remontu i nie ma się kiedy zabrać.Może na wiosnę ruszę z ogarem. Na razie kupiłem przypadkiem na złomie idealne kartery bez uszczerbków do ogara i pierdoły do komara.