Post: #1

Skończyłem przygotowywać to co miałem przygotować i nadszedł czas żeby to wszystko powoli zacząć składać.

Jest jeden dość poważny problem. Gniazda łożysk w moich karterach mówiąc krótko swoje lata sprawności mają za sobą...

Czytając wiele tematów jak temu zaradzić wywnioskowałem, że najlepszym rozwiązaniem będzie wklejenie łożysk na specjalny klej do tego przeznaczony.

Pozostaje kwestia, bo są to łożyska wału, czy lepiej wkleić je osobno, czy może razem z wałem?

Po wstępnych testach uważam, że lepszą opcją będzie to zrobić razem z wałem, bo nie chcę kolejnego wału z centrować.

Jest tutaj ktoś, kto miał do czynienia z tym klejem i może powiedzieć mi, czy kiedy nałożę ten klej (na co w ogóle - w gniazdo, czy na łożyska?), to one dalej wchodzą z tym luzem, czy już wchodzą z oporem, trzeba użyć już trochę siły?

Kolejna kwestia jest taka, że jak w poniższym filmiku widać, stary wał w komorze chodzi lewo prawo, czy istnieje opcja, że po złożeniu silnika z klejem mój wał może być źle osadzony w komorze, po prostu krzywo... Czy to może spowodować jakiś problem?

Dodatkowo widzę, że nie wiedzieć czemu łożysko od strony sprzęgła jakoś dziwnie wystaje poza obrys, w innym karterze tak nie ma, ale to chyba od tej mojej polerki komory, to chyba raczej nie będzie jakiś problem?

Doradźcie mi bardzo proszę, bo nie chce znowu się rozczarować i się z tym padłem pierniczyć...

Będę wdzięczny za jakiekolwiek mądre odpowiedzi (nie typu 'kup nowe kartery...')

http://www.youtube.com/watch?v=ypiXconbvUs

Post: #2

O jakim kleju mowa? Jeśli już miałbyś wklejać łożyska, to razem z wałem, aby się wycentrowały do wału, chociaż i to jest trudne. Pytanie jest jeszcze jak duża jest to szczelina. Później aby wyjąć takowe łożysko wystarczy podgrzać je i klej zaczyna się rozpływać.

Post: #3

http://allegro.pl/loctite-638-klej-do-zl...74212.html

Coś takiego chcę kupić

Szczelina jest znikoma praktycznie, łożysko co prawda rusza się caałe w gnieździe, ale ja tam żadnych szczelin nie widzę.

Razem z wałem, więc wrzucam wał do zamrażalki i jutro będę zakładał na czopy łożyska, oby to gówno w miare równo siadło, bo mnie szlag trafi

Post: #4

Ważne aby przetrzeć kartery jakimś drobniejszym papierem, aby zniwelować tlenki na powierzchni, odtłuścić dobrze, nałożyć klej na łożyska, aby rozprowadził się on po możliwie jak największej powierzchni. A resztę już pewnie wiesz jak składać. A klej odpowiedni uważam do tego, pisząc post wyżej, własnie o tym kleju myślałem. Swego czasu też go stosowałem do MZ i odpowiednio trzymał.

Post: #5

Spookojnie, sama komora jest (po mojemu) wypolerowana, a przed społowieniem poleci nitro i wyczyszczę to wszystko papierem do sr^nia Żeby było elegancko wyczyszczone, odtłuszczone.

Wielkie dzięki za podpowiedź, pozostaje jeszcze kwestia wału i w zasadzie zdystansowania, bo chyba tak to powinienem nazwać Ktoś coś?

Post: #6

Jak Pan tak strzelasz silnikiem to nie wróżę udanego remontu

Post: #7

Wkładasz łożyska, wał, bez skrzyni biegów, skręcasz silnik, wkładasz szczelinomierz pomiędzy wał a karter, mierzysz tam luz, następnie dodajesz grubość uszczelki i odejmujesz około 0,2mm na stronę (ściśliwość uszczelki) i następnie dobierasz odpowiednie podkładki, tak aby wał był po środku.

Post: #8

Szczelinomierz, wa mac kolejny wydatek... Jest w ogóle tak gruby szczelinomierz? Bo tam nie ma małej szczelinki, dość sporo miejsca tam jest :/

I jeszcze powiedz mi jak ściągnąć bezinwazyjnie łożyska z czopu wału, nie centrując go, uszkadzając, bo nie wierze, że da się je usunąć ot tak...

Post: #9

O którym dokładnie miejscu mówimy? Pod hasłem dystansowanie wału, mam na myśli usuwanie ruchu osiowego wału pomiędzy karterami. Czyli szczelina pomiędzy przeciwwagami wału a karterami. Nie wierzę, że będzie tam więcej jak 2mm z uszczelką. Sposobów jest dużo na zdjęcie łożysk. Od ściągacza do łożysk po zdejmowanie bezwładnościowe łożysk. Najprościej jest wydaje mi się założenie odpowiedniego ściągacza i skręcanie jego.

Post: #10

Mówimy dokladnie o tym miejscu o ktorym napisales. Jutro po szkole jeszcze raz to sobie obejrze, byc moze mi sie cos pomieszalo. Jutro bedziem myslec dalej, dobranoc

Post: #11

No dobra, załatwiłem sobie przyrządy do mierzenia i siedzę sobie i dumam, przy okazji brecham z ludzi, którzy lubią pisać te same rzeczy milion razy XDD Ale nie o tym.

Fota z placu boju



Sytuacja wygląda następująco, otóż mam wał z łożyskami, którego szerokość od łożysk od strony zapłonu, do łożyska od strony sprzęgła wynosi 69mm



Natomiast ta sama szerokość w moim nowym wale wynosi 69,7mm...

Komora korbowa w moich karterach od pierścienia w gnieździe do pierścienia w gnieździe wynosi 70mm

Czyli wychodzi na to, że muszę szukać podkładki dystansowej o grubości 0,3mm, którą założę na czop wału przed którekolwiek łożysko?

Sytuacja trochę ujowa niestety jest, bo raz wyszło mi, że komora wynosi 70,7mm:/ Więc chyba najlepszą opcją jak dam podkładkę o grubości 0,5mm, po prostu żeby był zapas, oczywiście luz jakiś pozostanie, no ale lepszy mniejszy niż większy

Post: #12

(24-11-2015 23:32:41)Rafku napisał(a):  Więc chyba najlepszą opcją jak dam podkładkę o grubości 0,5mm, po prostu żeby był zapas, oczywiście luz jakiś pozostanie, no ale lepszy mniejszy niż większy

Tak też zrobiłem i o dziwo nie mam żadnego luzu osiowego. Można zamykać temat