Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
O tym jak posiadłem Rometa Flaminga '79
|
Autor |
Wiadomość |
Wigrus
Złomiarz, czy kolekcjoner?
Liczba postów: 1,965
Imię: Jasiek
Skąd: Warszawa
Pojazd: Inny Romet
|
O tym jak posiadłem Rometa Flaminga '79
Witam!
Już dawno niczym się na forum nie chwaliłem, zatem najwyższa
pora to zmienić. Ale zacznijmy od początku. W sobotę postanowiłem
udać się w końcu po leżącego na jednym z warszawskich złomowisk Zenita.
Wpakowałem się na sklecone niedawno Widły i ruszyłem.
Niestety (lub, jak się zaraz okaże - stety) złapał mnie deszcz. Zjawisko te oczywiście nie jest niczym strasznym, ale przede mną był jeszcze kawałek
i akcję ratunkową postanowiłem odłożyć na kiedy indziej.
Szczęście w nieszczęściu, właśnie przejeżdżałem koło innego złomowiska, na którym nigdy, ale to przenigdy nic nie ma. Grzechem byłoby jednak na nie przy okazji nie zajrzeć, więc bez jakiś szczególnych nadziei wjechałem na plac. Wtem! O kontener stoi sobie oparty Flaming. Biorę dziada pod pachę i lecę do biura. Nawet jeszcze nie otworzyłem ust, żeby coś powiedzieć, a wprawne oko szefa już wyceniło moją zdobycz na całe 20 polskich złotych. Przytargałem go do domu i dokonałem oględzin. Więc za pięknie to już nie było w momencie, gdy pierwszy raz go zobaczyłem,
ale dopiero wtedy doszło do mnie, jaka to była padlina! Rower musiał stać latami na dworze robiąc za wątpliwej urody ozdobę ogrodową. Rdza była wszędzie, a nie widać jej było tylko dlatego, że rower był cały, ale to po prostu cały w mchu, a w szprychach były resztki jakiś roślinek. Do tego dochodzą braki dosyć istotnych elementów i romans z krawężnikiem. Ogółem mówiąc - brud, syf, kiła i mogiła.
Mimo kiepskich rokowań, prace ruszyły z kopyta i w niedzielę wieczorem
rower wyglądał już tak.
By pozyskać taki efekt dałem wspominane wcześniej 20zł za "bazę"
i dwa dni zabawy. Nie doinwestowałem nawet grosza, wszystkie części
walały się w garażu. Można? No pewnie, że można.
Prawda, że niezły?
Wysłane z mojej Nokii 3310 za pomocą Tapatalk 2
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23-11-2015 19:35:54 przez Wigrus.)
|
|
23-11-2015 19:34:49 |
|
|
nie_mientki
Pomocny użytkownik
Liczba postów: 6,375
Imię: Michał
Skąd: Puławy
Pojazd: Romet 50-T-1
|
RE: O tym jak posiadłem Rometa Flaminga '79
Dzieła człowieka, które widać z kosmosu:
-Mur Chiński
-Łuna świateł nad nocnym Las Vegas
-trzy paski nad Radomiem
-kolekcja rowerów Wigrusa
Mało Ci gwiazdowania w TVN?
|
|
23-11-2015 19:37:38 |
|
5 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post:5 użytkowników postawiło piwo nie_mientki za ten post.
misiql (11-23-2015), Przemi998 (11-23-2015), Walet (11-23-2015), Wigrus (11-24-2015), xsaman (11-23-2015)
|
Wigrus
Złomiarz, czy kolekcjoner?
Liczba postów: 1,965
Imię: Jasiek
Skąd: Warszawa
Pojazd: Inny Romet
|
RE: O tym jak posiadłem Rometa Flaminga '79
(23-11-2015 19:37:38)nie_mientki napisał(a): Dzieła człowieka, które widać z kosmosu:
-Mur Chiński
-Łuna świateł nad nocnym Las Vegas
-trzy paski nad Radomiem
-kolekcja rowerów Wigrusa
Oj nie przesadzaj, to przecież złom.
(23-11-2015 19:38:58)Jurasik201 napisał(a): Zamierzasz kupić naklejki ?
Nie.
(23-11-2015 19:40:32)Przemi998 napisał(a): Ps: Nie myślałeś żeby dać białą osłonę łańcucha ?
Mam do niego oryginalną białą osłonę, ale nie chciała się doczyścić
z zielonego osadu. Przynajmniej na razie niech zostanie czarna.
Wysłane z mojej Nokii 3310 za pomocą Tapatalk 2
|
|
24-11-2015 20:20:29 |
|
|
Czajka
Nowy
Liczba postów: 114
Imię: Aleks
Skąd: Warszawa
Pojazd: Inny
|
RE: O tym jak posiadłem Rometa Flaminga '79
Fajny
Faktycznie wyglądał koszmarnie, ale teraz jest elegancko.
Na jakie Ty złomy w Warszawie jeździsz? ja nigdy jeszcze nie znalazłem całego składaka, co prawda tylko 3 na Włochach odwiedzam i to nie za często...
|
|
24-11-2015 21:39:10 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|