Post: #46

Naklejki nie ma, jak nakleisz to będzie cudowna.

Post: #47

Taka ciekawostka... kupiłem odstojniki w moim okolicznym sklepie, bo w 2 rometach się skończyły (przepuszczały mieszankę po odkręceniu - chiina..)




Co do samego złomstwa, to od nakręcenia filmiku przepalającego to padło nie przejechałem nią kilometra, bo co chwila to łapała obroty, to sama gasła, jakieś dziwne rzeczy się działy. W końcu stało się to na co czekałem - straciła iskrę, nie kupowałem już trzeciej chińskiej cewki, tylko używaną, która już mi tą iskrę daje, ale że to jest ROMET, to oczywiście po powrocie iskry gaźnik nie podawał paliwa Więc trza było całego go rozebrać i skręcić na nowym zestawie naprawczym. Po tych zabiegach romet odpalił, ale nie wchodził na wysokie obroty, aż w końcu ścięło klin.

Kliny już kupione, ale że musiałem wrócić do szkoły, rometem zajmę się dopiero w kolejny weekend. Jeżeli dalej będzie się to powtarzać, silnik wylatuje z ramy i robię kapitalkę, a nie 'generalkę' haha....

Post: #48

(07-09-2015 17:33:32)Rafku napisał(a):  Jeżeli dalej będzie się to powtarzać, silnik wylatuje z ramy i robię kapitalkę, a nie 'generalkę' haha....

No i stało się. Pierwszy podstawowy zakup:





Powoli będziemy jechać z tematem, na nowy sezon ma to normalnie chodzić, jeżeli się nie uda to spale tego rometa. pozdr

Post: #49

Kolejne zakupy. Tym razem zamówiłem części z wylansowanego (moim zdaniem oczywiście), sklepu przez gimbusów, którzy mają chua do powiedzenia jeżeli chodzi o motoryzację i mylą ogara 200 z 205





Z ciekawości kupiłem również tą pastelinę. Będziem testować



Tymczasem silnik już rozebrany, podczas tego sezonu (jakieś 1000km przejechałem) rozpierdzieliło się z tego co zauważyłem tylko to:



No i simmering po koszem sprzęgłowym był nie wiem jakim cudem wsadzony pod kątem jakichś 45 stopni

Tymczasem bierzemy się za komorę. Mam nadzieję że do końca weekendu przynajmniej skończę jedną połówkę.




pozderki

Post: #50

Czemu? Jack to dobry sklepik

Post: #51

Czy ja twierdze ze zly? Po prostu mam beke z typow ktorzy sie nim podniecaja a nigdy nic od nich nie kupili. Do sklepu nie mam zadnych zastrzezen. Szybka wysylka, dobre pakowanie, szczerze moge polecic.


Tymczasem przestój, brak mamony na dalsze działania.

Post: #52

Bresio ostatnio zamawiał od nich paczkę, to dopiero jak mu wysłali to poinformowali go o tym, że jedną z części doślą niebawem bo im się skończyły. Do tego niektóre części były po prostu badziewne i nie chciały pasować.

A co do motoryny to powodzenia Kiedy planujesz skończyć silnik?

Post: #53

(24-10-2015 14:05:26)Quake96 napisał(a):  A co do motoryny to powodzenia Kiedy planujesz skończyć silnik?

Co do motoryny to już dużo powodzenia nie zostało, mała kosmetyka

Silnik, dla mnie sezon się w zasadzie skończył więc mam nadzieję, że na przyszły rok go odpalę

Tymczasem... działania z placu boju

Nie było lekko, niestety zostało kilka głębokich wżerów i rys, ale żeby to usunąć to ta powierzchnia by była nie płaska, a pofalowana.... i tak idealnie równa już niestety nie jest.

Pierwszy papier:





Drugi papier:




I ostatni:



I takie porównanie:



Dopiero jedna połówka.. ehh

Post: #54

Panie toć i tak jest picobello Ile osób ledwie wyczyści komorę korbową i składa tak silnik i też działa, więc ta polerka też da radę

Post: #55

Silnik w zasadzie skończony, w sensie gotowy do składania, oczywiście czyściłem to w miarę wolnego czasu





Śrubkę spuszczania oleju wkręciłem na sylikonie, miejmy nadzieję że nie będzie przynajmniej z niej wycieków




Teraz trza organizować kasę na klej do gniazd, trochę pomyśleć, mam nadzieję że poradzicie mi jak to mam poskładać, ale to w oddzielnym temacie, bo ten czyta tylko wasza koleżanka jarecka.

pozdr

Post: #56

Ja też czytam
Moja uwaga co do pasty polerskiej. Ta zielona wymaga równomiernej, dość wysokiej temperatury elementu, podczas polerowania. Niestety powstają wtedy ciemno-szare osady, zaciągnięcia, trzeba to potem usuwać. Identyczny efekt polerki, ale bez tych smug uzyskasz z użyciem twardej pasty białej, do polerowania metali kolorowych, w tym aluminium.
Działaj, działaj

Aha jeszcze jedno, korek spustu oleju nie będzie przepuszczał, jak za każdym razem, dasz nową tą podkładkę miedzianą, ew uszczelkę metalowo-gumową.

Post: #57

I to jest prawidłowo wyczyszczony od zewnątrz silnik brawo dawno takiego nie widziałem

Post: #58

(20-10-2015 16:59:12)Rafku napisał(a):  na nowy sezon ma to normalnie chodzić, jeżeli się nie uda to spale tego rometa. pozdr

Hmm...

Cel osiągnięty w jakichś 60%... I nic więcej nie będę pisał

Tymczasem skompletowałem Pony, osłona tłumika wreszcie doczekała się lakieru lol




Wkrótce jakieś foty jak ogarnę ten złom do porządku

Post: #59

Noo zapowiada się baaardzo ciekawie

Post: #60

Tylko, że ta kupka czerwona to raczej Ogar, a nie Pony osłona tłumika dla zmyłki

To teraz czekamy na składanie