Post: #61

Trochę jesiennych, mniej technicznych fotek z kończącego się piękną pogodą w Bieszczadach sezonu









Oceniać, komentować, rozmawiać

Post: #62

Naklejki panie, naklejki! :v I będzie git miodzio

Post: #63

Bak mam do odnowienia, najlepiej by go wypiaskowac, szpachlą uzupełnic ubytki i polakierować. Z całego nadwozia to chyba na nim lakier jest najgorszy. Wtedy naklejki, tak to się nie oplaca

Post: #64

A tam, gadasz Ja stawiam jednak na oryginalną patynę Na zdjęciach nie wygląda wcale tak źle, ale skoro tak uważasz to daj chociaż jakieś fotki dla wglądu

Post: #65

Lakier zawsze wychodzi dobrze i rzeczywiście na całym motorze jest w porządku. Bak jest najlepiej do wymiany, mocowanie spawane i to tak, że siedząc za kierownicą i patrząc na bak jest minimalnie krzywo. Do tego wgniotki i słaby stal lakieru. Jedynie w środku jest idealny. Będę polował jednak na taki który będzie w dziewiczym stanie, lecz o taki raczej ciężko :/ Zdjęcia gdzie widać dokładnie stan lakieru nie mam. Ale na pierwszym zdjęciu jak się przyjrzysz, które dziś dodałem widać zaprawki które zrobiłem.

Post: #66

Jak taka tragedia to może faktycznie warto poszukać innego i najlepiej w ori lakierze. Zawsze to pewność, że będzie dobry odcień. Choć i z tym bywa różnie. Osobiście widziałem dwa "odcienie" oryginalnej meksykańskiej czerwieni

Post: #67

kupowałem ral 2002, dorabiałem w lakierni zeby pomalować pręt wydechu, puszkę filtra, bagażnik. miejsca spawów. Nie różni się odcieniem, ale na baku byłoby pewnie już widać.

Post: #68

Pomaluj sam zbiornik, gdy będzie jak nowy ..... pomalujesz resztę

Post: #69

Dla wyglądu zbiornik to priorytet tylko serio pasuje znaleźć jakiś w lepszym stanie, z tym jest dużo zabawy, spawany + jest parę wgniotek. Zajmę się tym gdzieś w zimie, jak będę rozbierał całego ogara do ocynku. Studiówka w tym roku i matura, lwia część mojego budżetu idzie na garnitur i bal, cóż.

Post: #70

Pod koniec zalalem ogarkowi przez przypadek troche za bogata mieszankę. Kopci na chmury i odpala ciężko na zimnym a jak pochodzi 2 minuty na wolnych obrotach to nie wchodzi na wysokie bo świecą nie przepala się i pokrywa nagarem. No ale jeżdżę i jak na bieżąco się jeździ to normalnie bo nadąża przepalac. Gorzej na niskich prędkościach obrotowych czyli na postoju. Szkoda mi paliwa i cóż chce to wyjeździc. Jedyne co to idealny tłumik który pod koniec sezonu nabyłem i doprowadziłem do idealnego stanu będę (czyszczenie i uszczelnienie) będę musiał jeszcze raz rozebrać z początkiem nowego sezonu.

Post: #71

To dolej czystej....

Post: #72

Niby logiczne i wiem ale można ale nie chce robić tego na oko i przesadzić, przytrzec. Już lepiej jak ma lepsze smarowanie niż gorsze. Mało juz zostało

Post: #73

Dlatego trzeba odmierzać wszystko przy tankowaniu

A i nie zawsze "lepsze smarowanie" faktycznie jest lepsze, bo jak dasz znacznie więcej oleju to silnik będzie się szybciej grzać, więc zarówno za mało jak i za dużo to niezdrowo

Post: #74

Przy temperaturze jaka teraz jest na zewnątrz to chyba się nie zgrzeje. Zawsze ze strzykawki równo leje tylko gdzieś w trasie lałem jak mi brakło i tak wyszło. te problemy

Post: #75

Ogór spoko

A ten Orlen to w Ustrzykach Dln ?