O chińskich częściach słów kilka
|
Autor |
Wiadomość |
adamus13715
I love My Komar Sport

Liczba postów: 221
Imię: Jakub
Skąd: Bielsko
Pojazd: Romet Komar
|
RE: O chińskich częściach słów kilka
co do gaznika gmf 12 to tak, chiński znaczy ten współczesnej produkcji, da się normalnie wyregulować i wgl ale w porównaniu z orginałem ma gorszy filtr powietrza, w wakacje co 2 dni trzeba było gaznik czyścić, jest na to sposób trzeba wziąść filter powietrza z orginału i będzie tak jak ma być, nie wiem czy jest tak we wszystkich, ja mam akurat z supra bike, a poza tym gaznik spisuje się idealnie.
Miałem jeszcze w silniku 017 zestaw cylinder tłok i pierścienie z allegro, ogólnie na początku wszystko było dobrze ale po około 1500 kilometrach nie miał mocy na dwójce i wgl miał wielki problem sie rozpędzić,
okazało się że to pierścienie poszły, kupiłem nowe i okazało się że nie mieszczą się na tłok, z tłokiem był taki problem że miał rowki na węższe pierścienie, założyłem tłok z almotu i śmigał jeszcze 4 tysiące km, a potem padła skrzynie, więc cylinder jako tako można polecić ponieważ wytrzymał bardzo długo, i jeszcze jest dobry, tylko trzeba kupić porządny tłok najlepiej z almota i będzie długo działał bez zarzutu.
Pozdrawiam tych którym chciało się czytać
|
|
20-10-2015 14:17:26 |
|
|
Kaskader na komarze
Technik

Liczba postów: 751
Imię: Rafał
Skąd: Pabianice Łódzkie
Pojazd: Inny
|
RE: O chińskich częściach słów kilka
Ja mam dobre doświadczenie, Zgadzam się z tymi szczękami, miałem ten sam problem (ale chyba lepiej mieć więcej niż Mniej )  Kupowałem Cylindry, pierścienie do Ogara, Komara i simsona i śmigało. Nic nigdy nie zatarłem ani nic, jedynie się zużywa, bo kiedyś musi. Kondensatory, kupowałem do 223 Tesli, oryginalne z dzisiejszej produkcji, chinskie i polskie. Jak zwykle Tesla przegrała i Polskie. Wszelkie Opony i części firmy AWINA odradzam, gówn* jakiego mało. Mam złe doświadczenie, zwłaszcza z oponami, które były krzywe, wyleżane i Jakość do du*y. Może mi tylko takie się trafiły, ale nigdy ich nie kupię, to samo z kaskami za 30 zł (śmiech na sali). Z chińskich rzeczy jedynie mnie wkurzają te tulejki Lag do ogara, też nadlew jak nie wiem i trzeba toczyć. Ogólnie części idą Masowo, a nie jakościowo, niektóre zdarzą się dobre, niektóre złe, ale Nic się nie zrobi, Nikt nie przyjdzie i nie powie, Otwieram Fabrykę Oryginałów.
Są:
-----
Były:
Romet Komar 2351 '77
Romet Pony m1
Simson S 51 '87
Romet Ogar 200 '86 Zielone jabłuszko 
Romet Ogar 200 '84
WSK 175 kobuz (łobuz)
Cezet 175 ( czesław )
Romet Ogar 200 '86
Romet Ogar 205 '86
|
|
20-10-2015 20:02:11 |
|
|
ananas
Technik

Liczba postów: 1,076
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Inny
|
RE: O chińskich częściach słów kilka
A więc tak, miałem parę chińskich lub prywaciarskich części, i to co u mnie było nie tak:
-oś wahacza - za krótka
-wał korbowy - za krótki "czop" po którym chodzi kosz sprzęgła, przez co po dokręceniu zabieraka przestawał się obracać
-tulejki osi wahacza (te metalowe co są w ramie) latały luźno.
-lampa przednia - nie pamiętam co było nie tak, ale też musiałem coś robić, bo stacyjka nie działała
-szczęki - trzeba szlifować żeby wogóle weszły w bęben
-uszczelki tłumika do 023 - nawet nie wchodziły na kolanko, były za małe.
-linki gazu - za długie w stosunku do pancerza
-zębatka tylna do motorynki - wogóle nie pasowała do łańcucha, trzeba go by było chyba nabijać młotkiem na nią...
Były jeszcze inne przypadki oprócz wyżej wymienionych
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20-10-2015 21:52:41 przez ananas.)
|
|
20-10-2015 21:52:15 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|