Post: #31

Łukasz robi WSK do żużla.

Jurek powinien podjąć rękawicę i naszykować 125p do NASCAR

Post: #32

Aktualnie muszę wybrać się do tokarza aby wytoczył mi flansze, na zapłon od jawki, do tego muszę zrobić rysunek techniczny bo tokarz lekko nie ogarnięty a z rysunkiem zrobi bez problemu , Wrzucę zdjęcia tej podstawy jak tylko będę miał możliwość go odwiedzić, zrobiliśmy już mz 250 która pracuje na tym zapłonie właśnie dzięki tej wytoczonej podstawie która umożliwia dobre ustawienie zapłonu. Postaram jak najszybciej wrzucić fotki z prac nad zapłonem.
Pozdrawiam.

Post: #33

(31-08-2015 19:01:30)nie_mientki napisał(a):  Łukasz robi WSK do żużla.

Jurek powinien podjąć rękawicę i naszykować 125p do NASCAR

Już robię glizdę, wystarczy.

Post: #34

Cześć, byłem dzisiaj u tokarza dałem rysunek i zrobił elegancką flanszę, stojan czy jak to tam jeszcze zapłonu, wszystko pasuje, jednak nie pod pasowałem jeszcze do silnika bo aktualnie moto stoi u kuzyna a go w domu nie ma. A tu zdjęcia:
http://zapodaj.net/b2301e2f3a12d.jpg.html
http://zapodaj.net/2dbecefd89359.jpg.html
http://zapodaj.net/008c65f826435.jpg.html

Post: #35

Chciałem odświeżyć temat jeździłem już motocyklem zapłon od jawki dostroiłem jednak jak już wcześniej wspominałem mam tam gaźnik od jawy cz 175 i problem polega na tym ze standardowo w kobuzie i w cz 175, 350 silnik nie jest tak nachylony jak u mnie i tu jest pies pogrzebany zastanawiałem się dlaczego nie ma kopa z dołu i tu były cuda na kiju obwiniałem zapłon jednak był ustawiony i iskra niebieska i później przyglądałem się gaźnikowi zmieniałem dysze z 105 na 85 brak różnicy nie ma mocy z dołu a w dodatku nie wkręca się na obroty (o co chodzi?!) w końcu zobaczyłem po wyjęciu pływaka że są tam dwa otwory jeden u góry drugi na dole które prowadzą wspólnie bęzynę w kierunku dyszy głównej a następnie do cyla. Ja uważam że ten górny jest przelewowy na zimy silnik standardowo a w moim przypadku jest on ciągle zalewany przez nachylenie za duże myślałem żeby zabić ten otworem klinem mosiężnym ale wolałbym się zapytać, ktoś ma pojęcie o tym? Zna się na tym gaźniku? Proszę o pomoc... A w woli ścisłości bo takie pytania były, mam pegaza oryginalnego lecz blachy silnika nie pozwalają na wsadzenie szerokiego gaźnika.
Pozdrawiam.

Post: #36

Możesz wsadzić gaźnik od minska 125. Ogólnie pasuje bez przeróbki wystarczy chyba zmienić dysze.

Wysłane z mojego HTC Desire 610 przy użyciu Tapatalka

Post: #37

Kurczę... Powiem szczerze że chciał bym kupować nowego gaźnika zbyt wiele wydatków... Za to myślę o gaźniku od mz 150 mam takowy, zrobienie krućca do nie problem, no ale chciał bym tego ikova ogarnąć, ma ktoś jakieś pomysły?

Post: #38

A jakby dorobić kruciec, który by go ustawił pod takim kątem jak być powinien?

Post: #39

Gaźnik od dużej kosiarki . Albo jakiś inny membranowy.

Jak zalepisz otwór przelewowy to ciężko go będzie odpalić po dłuższym postoju...

Wydłużenie dolotu na tyle żeby gaźnik był poziomo raczej podmuli silnik.

Fajniej byłoby to uzyskać przy okazji robiąc skośny kanał ssący, a nawet jeszcze wydechowy. No chyba że już skos tam jest...

Post: #40

No ja właśnie ostatnio tak myślałem żeby tego przypiłować ta od spodu pod kątem żeby on opadł tak o żeby się kruciec kończył >>> jest tak \ a żeby był tak |

Post: #41

No o tym myślałem, ale podałem wersję nieinwazyjną

Post: #42

dzięki za doradzenie, jutro będę kombinował

---

Jurek, wydaje mi się że z paleniem na zimno nie było by problemów ponieważ kopki i tak nie mam a na zapych ciepły/zimny powinien palić tak czy siak

Post: #43

Tak? A skąd doprowadzisz większą ilość mieszanki PP do cylindra jeśli nie przez otwór przelewowy? Dmuchniesz plakiem w dolot i poczekasz sobie aż podciśnienie zassie mieszankę?

Podejdź po dniu przerwy do komara, tylko i wyłącznie odkręć kranik i odpalaj na pych. Zrozumiesz o czym mowa.