Post: #1

Nareszcie udało się zdobyć rometa, który to na półce ew strychu stał nie będzie. Romet Super, Na columbusie, wideł Reynolds, średnica sztycy 27,2, suport BSA (może ktoś bardziej obeznany co ma więcej info o takim sprzęcie?). Nr ramy: 90405- rocznik 90?
Ogółem o planach: Złożyć i ujeżdżać jako coś za miasto. Części już dawno miałem trochę uzbieranych, dokupić mi zostało jeszcze szerszą kiere, ale to z czasem, klamki, manetki, obie przerzutki ( a propo, poleciłby ktoś coś pod TAKIE mocowanie przedniej?) łańcuch, i jak nie odnajdę to wolnobieg. Oczywiście nie obrażę się na sugestie zmiany jakiś części.
Jutro się postaram o lepsze zdjęcia:





Stan na teraz:

Post: #2

Pojechane na bogato,
Moim zdaniem nie ma co w g***e sie taplać trza grupe campy SR albo w przypadku ciężkiego zapalenia kieszeni szimona 600 ...
Każda cywilizowana grupa i szimona i campy z odpowiednich lat ma wersje przerzytki do haka jak i na obejme z czasem tych na obejme brakuje np campa SR w wersi na obejme jest średnioosiągalna...

Post: #3

Na korbach sr przejechałem już trochę i narzekać nie mogę, tak samo na mostek. Fakt faktem, przerzutki, manetki i klamki kupując będę się starał trafiać w wyższe modele, np już mam upolowany http://allegro.pl/shimano-600-przerzutka...99859.html w tej chwili zmuszony jestem mątować co mam, z racji iż od przyszłego tygodnia potrzeba mi tego roweru jest i tak, a z czasem i zwrostem gotówki idzie coś zmienić.

Post: #4

Andrzejowi chodzi nie o SR made in Japan ale o Super Recorda (SR), takie Campagnolo
Weź lepiej nie kalaj nas widokiem tego co na ostatnim zdjęciu, wiadomo, jak potrzebujesz do jazdy, zakładasz co masz, ale czem prędzej kompletuj campę, ewentualnie jakieś gipiemme, itp włoskie szpeje.

Tak czy inaczej gratulacje, kolejny niezłamas na forum

Post: #5

Wiem wiem co co mu chodziło i mi chodziło.
W campe nie chce mi się zwyczajnie bawić, myślę, że zostane myślą przy shimano, teoretycznie klamki i przerzutkę 600 tri color mam załatwioną, i w to będę szedł, chyba to nie będzie kaleczenie?
Bądź co bądź, wole przy Japonii pozostać, a tymczasem z tą korbą i kołami mi się zmiana nie widzi.

Post: #6

Jak coś mam chyba przednią przerzutkę tricolor na hak (lokowanie produktu)

Post: #7

Dobra, większość rzeczy mam już na pn załatwione, mianowicie : przednia shimano 600 tricolor, tylna 105 lub sora, szczęki shimano 600 tri, klamki weimann, jakąs sztyce, manetki 105 i kiere rometowską jak narazię. Mam nadzieje że taki zestaw na jakiś czas nie będzie powodem do wstydu?

Post: #8

Jak se znalazłęś konkretną rame a nie jesteś pewiem czy bedzie wygodnie na takim rozmiarze to słuszna koncepcja -nazbierać cokolwiek najwyzej rame pomieniasz na mniejsza lub wieksza jak manewry długością wspornika kierownicy nie pomogą.

Bedziesz miał pewność co do rozmiaru potwierdzona doswiadczalne to se szukaj na spokojnie Campy, Santura SuperbePro czy Szymona 600/DA

PS obciach to /na podstawie własnych doświadczeń/ 5 lat składać rower i lezy nie skonczony nadal

Post: #9

Ale co jak mi to wystarczy? Ramę szukałem długo by taki rozmiar dopaść, nie zależało mi dopąść jakąś perełkę, co trafiło się to trafiło. Może i to jakoś amatorskie, czy jak kto sobie to uzna, mnie więcej nie trza, tak moze ta rama zasługuje na więcej, ja nie mam możliwości wcisnąć tam campy ani na to chęci. Jeżdzac tyle nawet chodźby na ostatnim raleig'u, który wagą nie był wypasiony, a osprzęt też wielu by powiedziało śmieciowy, przy zrobieniu go samemu i dostosowaniu dla siebie jeździło mi się przyjemniej niż DaVinci na campie veloce którego z radośćią sprzedałem by trochę przeznaczyc na ten rower i sprzęt do warsztatu. Chiałem trochę doradztwa ale nie wytykania, że wkładam średni osprzęt a nie wysokiej klasy. Tródno, wam się kiepsgo go ogląda, dla mnie idzie w dobrym kierunku, co kiedyś bedzie to będzie. Może faktycznie te niby błędy sam kiedyś zauważe? Szkoda było woglę czas marnowac ten wątek pisać...

Post: #10

spokojnie, bes nerw jak kogoś dopadnie ta choroba to zaraz szuka innej ramy robi nastepny w troche innej konfigiracji, latałem na Cazzanidze z kołami na mailardzie i mavicach kalafiorach, dobre szprychy tylko z tyłu jakieś srajmany heble do tego suport mix campa/kałach korby kałach pedały sugino czy coś z tylca farorek z przodu XB3, manetki znalezione na śmietniku mix gian robert/xb3.

znalazła sie kasa był moser na rekordzie..... duuuuzo pozniej.
zdziadziałem mosera pogoniłem campa/nie cała/ trafiła na odmalowaną i wychromoloną osce.

masz rower i skłądasz do zap*****a a nie do tego zeby powiesić nad łóżkiem i cieszyc sie wzniosłym nastrojem, nie przejmowałbym się wywodami marzycieli co w snach widzą rowery z najwyzszej półki.... i podopbnie jak my niekoniecznie mają za co te wizje zrealizować