Ocena wątku:
- 3 głosów - 2.33 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Wigry 3 z serii Kowalewo Murana
|
Autor |
Wiadomość |
Muran001
Uczeń
Liczba postów: 260
Imię: Tomasz
Skąd: Mazowsze
Pojazd: Inny Romet
|
Wigry 3 z serii Kowalewo Murana
Witam ponownie!
Tym razem zaprezentuję Wam mojego różowego Wigry 3.
Generacja już "Kowalewo", jak na to wskazuje rocznik 1994.
http://www.fotosik.pl/u/muranos001/album/1658521
Rower wiadomo nie wygląda jak nówka. Stracił z oryginalnych części: naklejki, dzwonek, oświetlenie (była kwadratowa czarna lampka i czarna lampka z czerwonym kloszem z końca lat 80., teraz są wielki czerwony odblask i lampka okrągła z 2005 roku kupiona wtedy za 7 zł). Ale za to dorzuciłem odblask "Solidarność" na koła do siodełka i emblemat z pegazem od innego Rometa (tutaj akurat jakiś góral z lat 90.). Mocowanie podnóżki się urwało, ale za to mam je. Są też zardzewiałe felgi, choć 1-2 lata temu wymieniłem ogumienie.
EDIT
Pomimo bolączek rower jeździ
Warto naprawiać?
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-08-2014 18:00:58 przez Muran001.)
|
|
10-08-2014 17:57:36 |
|
1 osoba postawiła piwo Muran001 za ten post:1 osoba postawiła piwo Muran001 za ten post.
wnusiu94 (08-10-2014)
|
misiql
Ten co się jąka
Liczba postów: 1,039
Imię: Michał
Skąd: Myślenice
Pojazd: Inny Romet
|
|
11-08-2014 11:47:36 |
|
|
Walet
Jak popsuje to naprawi...
Liczba postów: 239
Imię: Denis
Skąd: Staniszcze Wielkie
Pojazd: Inny
|
RE: Wigry 3 z serii Kowalewo Murana
(02-08-2015 22:23:11)Odrestaurator napisał(a): Możliwie najstarsze i te po 1989 roku, tak samo wydaje mi się jest z komarami - niedawno jednego uratowałem od zezłomowania i myślę że jest lepiej zrobiony niż Romety motorowery z lat 80'. Wtedy przypada najgorszy okres pod względem wytrzymałościowym i materiałowym. Do rowerów a szczególnie składaków nie ma się co przyczepiać, sam zobacz ile tego jeszcze jeździ.Oczywiście to tylko moje zdanie...
Niestety, pojazdy z lat 80' to największe buble jakie mogą być. Przypadły one akurat wtedy, gdy PRL i cała ta ideologia leciała łeb na szyję. Stan wojenny (i co z tym związane problemy z dostawami), totalna zapaść gospodarki, przestarzałe rozwiązania i sprzęt... teraz wychodziły te największe bolączki. Jak były robione wtedy Romety, każdy wie. Fiaty 125 wychodziły wtedy (stan wojenny) w wersjach mocno zubożałych (problemy i braki w dostawach), co nie zmienia faktu że produkcja samochodu stworzonego pod koniec lat 60' była sama w sobie parodią. Silniki w WSK-ach w tym czasie to wielkie buble lubiące się psuć co chwilę (powód; maszyny wytłaczające części były mocno wyeksploatowane). Można by jeszcze dłuuugo wymieniać.
Co do rowerku, w swoim kolorku bardzo kiczowaty, jednak jakiś urok w sobie ma, ta masa "innowacyjnych" rozwiązań no i te naklejki. Jeździ/ Jeździ, czyli spełnia swoją funkcje i oby tak było jak najdłużej.
|
|
03-08-2015 18:02:53 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|