Post: #16

JA tam ipone leję zawaliście chodzi nie kopci, nie leje a że zostaje mi jak do suzi leję to resztki mieszam i do komara Ja wlewam litr miesięcznie i latam komarem.

Post: #17

(30-06-2015 14:57:28)Mysiu napisał(a):  

(28-06-2015 13:39:48)KeiSangi napisał(a):  Mixol jest dla biednych.
A co dopiero stary.
Za 15 zł masz olej tam chyba orlenowy czy coś, i jest git.

Zacznij utrzymywać za swoje zarobione pieniądze to zmienisz zdanie chłopczyku.
Olej to olej, komar nie wybrzydzał.

Akurat racja, rodzice kupili mi dwa motory i części, paliwo i oleje. Z ogromną radością.
Z tym że dziwna sprawa- jakoś zniknęło mi 1400 zł. Ktoś widział?
Piniudze z nauki, grania na imprezach rodzinnych, oszukiwania, kradzieży i wymuszeń nie są zarobione?
Jestem wychowany na ulicy, gangsta.
Tak czy siak romet to nie f1. Kiedyś jeździli na oleju z najgorszych popłuczyn z rafinerii. I co się stao? Kakao się wylao a romety jak jeździły tak jeżdżą.

Post: #18

A widziałeś przestrzeń korbową po sezonie na mixolu czy tylko teoretyzujesz?

Post: #19

(30-06-2015 17:12:34)KeiSangi napisał(a):  

(30-06-2015 14:57:28)Mysiu napisał(a):  

(28-06-2015 13:39:48)KeiSangi napisał(a):  Mixol jest dla biednych.
A co dopiero stary.
Za 15 zł masz olej tam chyba orlenowy czy coś, i jest git.

Zacznij utrzymywać za swoje zarobione pieniądze to zmienisz zdanie chłopczyku.
Olej to olej, komar nie wybrzydzał.

Akurat racja, rodzice kupili mi dwa motory i części, paliwo i oleje. Z ogromną radością.
Z tym że dziwna sprawa- jakoś zniknęło mi 1400 zł. Ktoś widział?
Piniudze z nauki, grania na imprezach rodzinnych, oszukiwania, kradzieży i wymuszeń nie są zarobione?
Jestem wychowany na ulicy, gangsta.
Tak czy siak romet to nie f1. Kiedyś jeździli na oleju z najgorszych popłuczyn z rafinerii. I co się stao? Kakao się wylao a romety jak jeździły tak jeżdżą.

Chyba chciałeś napisać hajs z komunii ..

Post: #20

Hajs z komunii leży na lokacie i rozmnaża się.
Ale dobra, i tak nie można jeździć motorem jak się na niego hajsu nie ma.

Post: #21

Kolego Ignasiu, pracuje po 10h dziennie w wakacje i ok 4h w dniach szkolnych. Rodziców o nic nie proszę bo i tak za wiele mi nie pomogą.
Wolę postać 3-4 dni jak nie mam paliwa i ZAROBIĆ swoimi czynami na nie.
Możesz sobie jeździć nawet na oleju za 200zl/100ml, ale zapamiętaj słowa ze co dobre kiedyś się niestety skończy i za wszystko będziesz płacić z własnej kieszeni za własne pieniądze. Pozdrawiam.

Post: #22

(01-07-2015 00:23:26)Mysiu napisał(a):  Kolego Ignasiu, pracuje po 10h dziennie w wakacje i ok 4h w dniach szkolnych. Rodziców o nic nie proszę bo i tak za wiele mi nie pomogą.
Wolę postać 3-4 dni jak nie mam paliwa i ZAROBIĆ swoimi czynami na nie.
Możesz sobie jeździć nawet na oleju za 200zl/100ml, ale zapamiętaj słowa ze co dobre kiedyś się niestety skończy i za wszystko będziesz płacić z własnej kieszeni za własne pieniądze. Pozdrawiam.

Ze wzruszeniem potwierdzam , też muszę się sam wszystkiego dorobić , nie chodzi mi tu o jedzenie lub coś ale nie zaprzeczę bo takie chwile też niekiedy są

Pozdrawiam wszystkich

Post: #23

(30-06-2015 17:20:33)Halski napisał(a):  A widziałeś przestrzeń korbową po sezonie na mixolu czy tylko teoretyzujesz?

zapieczonych pierścieni i czornych łożysk na wale też pewnie nie widzieli. nie te lata.

Post: #24

Teoretycznie rozbiera silnik 2 razy na dzień ....a jak ma czas między simsami to 3 razy

Post: #25

(28-06-2015 13:37:05)Taśma napisał(a):  To jest 30 letni romet... nawet jak silnikowego nalejesz do paliwa to pojedzie. mój tak 170km zorbił.

Stary silnikowy żle się wytrąca testowane na wartburgu, a jeździło to to na zupie co w temperaturze -25 zamarzła na kamień..... rozpuszczalnik więcej oleju tez robi robotę tylko denaturu trza było dolać

(28-06-2015 14:01:22)KeiSangi napisał(a):  Nie zostawia dużo nagaru.
A zresztą i tak to i tak nie jest jakieś ferrari że trzeba lać Uber Hiper Ignaś Turbo Racing Mega Ignacy Speed Tuning Effitient Duration Durex High-Performance Engine Oil i do tego polecany przez Hołowczyca i Kubicę.

DO czego zalecane ośla łąko co kluczy na oczy nie widziała? Do zaawansowanego technicznie silnika nie do pierdziela z epoki kamienia łupanego....

ja tam warbem ganiałem na takich olejach i na innych wynalazkach w latach gdy zakup benzyny był utrodniony i było OK

Post: #26

a moja wska jeździła zamiast mixolu na oleju do smażenia. Pewnego dnia jakieś 10lat temu rozmawiam z kolegą, że pośmigał bym wska ale nie mam mixolu ani nic innego. A on mówi, że jak nie ma to jeździ na roślinnym tylko śmierdzi frytkami. I faktycznie wska jeździała ale potem dolałem mixolu

Post: #27

@Zweitakter
Co? Właśnie to powiedziałem.

Post: #28

Ja mieszałem benzynę z ropą dolewałem tyle do baku aż zaczął kopcić

Post: #29

(02-07-2015 23:18:36)szczupak54 napisał(a):  Ja mieszałem benzynę z ropą dolewałem tyle do baku aż zaczął kopcić

No co Ty nie powiesz?

Na ropie też jeździłem, ale w komarze, niestety pierścienie dostały po dupie i pękły w pizdziet.
Do rometa byle co wlejesz i pojedzie. Mieszanki denaturatu z ropą nie proponuje lać, bo i tak nie odpali

Post: #30

A zapoli na denaturacie?