Post: #1

Czołem!
Kilka dni temu na OLX pojawił się Konsul do sprzedania ok. 30 kilometrów od Sokołowa. Wydawał się być nieźle utrzymany. Dziś po niego pojechałem.
Na zdjęciach z ogłoszenia wydawał się być pomarańczowy, jednak ku mojemu pozytywnemu zaskoczeniu okazało się, że jego kolor to brązowy metalik.
Po przywiezieniu tego wehikułu wszystko wyczyściłem, podregulowałem i skasowałem luzy. Wiele przy nim roboty nie było, bo zachował się w super stanie.
Ten egzemplarz jest jednym z pierwszych Konsulów - Z tyłu lampka z białą obudową, z przodu - z chromowaną górą. Dodatkowo na pokładzie znajduje się biała, plastikowa pompka - to chyba ostatni rocznik, w którym takie dawano.
Pod siodłem znajduje się zasobnik z całym wyposażeniem - klucze, jakieś zapasowe śrubki i łatki do dętek.
Jedyna wada to zjechane opony - Przednia jeszcze ujdzie, natomiast tylna prawie łysa. Oczywiście opony to fabryczne Stomile Zebra. Jestem w trakcie załatwiania parki idealnych Zeber do kół 26".
Za rower dałem 80 złotych.
Przejechałem nim dzisiaj ok. 25 kilometrów, żeby go przetestować. Jeździ się tym jak czołgiem. Niezapomniane przeżycia. Moje nogi i tyłek będą to długo pamiętać.
Trzymajcie zdjęcia. Na razie takie wątpliwej jakości, robione telefonem w słabym świetle, nie oddają w 100% tego, jak wygląda rower. Niestety chwilowo jestem pozbawiony aparatu.





Dzwonek - na oko z ery prekambryjskiej. Bez badań archeologicznych trudno będzie określić jego wiek. Na dniach zamienię go na rometowski.

Post: #2

Cytat:Moje nogi i tyłek będą to długo pamiętać.

Hmmm brzmi konkretnie

Post: #3

Raz w d... to nie gej.

Fajny konsul. Gdyby to był trup to bym podpuszczał żebyś włożył z tyłu przerzutkę w piaście i cieszył się krążownikiem, ale ten za ładny na prucie.

Post: #4

(20-06-2015 22:45:21)Błażej napisał(a):  

Cytat:Moje nogi i tyłek będą to długo pamiętać.

Hmmm brzmi konkretnie

Głodnemu chleb na myśli.

Post: #5

nie koniecznie o tym myślałem miętki Ty sprośniaku

Może po prostu kolega mieć zakwasy tych części po "gimnastyce"
Ekhmm Ty wiesz zapewne co mam na myśli
Chyba, że Ty z tych co po ślubie to eee co innego...

Post: #6

Piękny, po prostu śliczniutki, miodzio, malinki i kwiatuszki.

...Aż nie wiem co tu sensownego powiedzieć.

Post: #7

Konsul... Przepiękny Ależ zazdroszczę. Mój ulubiony (razem z Toscą) rower Rometa, do tego tak utrzymany i z tego rocznika co mój. Czemu koło mnie się takie nie trafiają?
Nie chcesz sprzedać?

Post: #8

(20-06-2015 22:53:39)Pinio napisał(a):  Czemu koło mnie się takie nie trafiają?

Oj uwierz, że u mnie o coś ciekawego jeszcze trudniej, niż u Ciebie. Ale za to jak się coś pojawi to urywa genitalia za przeproszeniem. Najlepszym tego dowodem są ten Konsul i ZZR Flaming, czyli chyba jedyne rowery, które kupiłem w okolicy.

(20-06-2015 22:53:39)Pinio napisał(a):  Nie chcesz sprzedać?

Nie

Post: #9

Piękny połykacz kilometrów, zostaw mu ten dzwonek!

Post: #10

Ciekawe ile on km przejechał że jest w takim stanie?

Post: #11

Dobra, dobra Bartek, ok! Nie musisz mnie już więcej przekonywać. Pakuj i wysyłaj, ja Ci przeleję te 20 zł później...



<3

Post: #12

No konsul pierwsza klasa Na prawde fajny egzeplarz. Ktory to juz twoj rower ?

Post: #13

Ten Konsul to lepiej chyba wygladać nie mógł, lakier metalik, biała pompka, lampki... cudo.

Post: #14

Numer ramy zaczyna się raczej od źle wybitego 6 czy od 0 ? Bo jak od 6 to fajny zbieg okoliczności . Mój Konsul ma nr 82*687635 , a Twój by miał 82*687435.

Post: #15

Po wydającym się zaginać "brzuszku" wnioskuję, że bardziej prawdopodobne, że to szóstka.