Post: #61

No, ogólnie Ogier popyla, ostatnio z kolegą zrobiłem nim ok 60km, pod góry, doły dziury itp. I wytrzymał, jedyne co się zrąbało, to gdy podjechaliśmy pod dom, to odkręciło się cygaro i wysunęło się z kolanka, i potem wiadomo
Przykręciłem, pym pojechali i gdy dojechałem do domu stukło 120km od początku roku. Planuję jeszczę wymienić tulejki lag, bo gówniane i na razie tyle. Wystawiłem na sprzedaż, jeden się zainteresował, może przyjedzie w sobotę.

http://imgur.com/hTVR0t2
http://imgur.com/b3nyHMI
A i tego, wymieniłem dętkę http://imgur.com/TEjsTBb
I jakoś się żyje, sprzedam to i kolejne kupię, myśle nad simsonem znowu. xd

Post: #62

Na prawde fajby ogarek İle za nie go sobie zyczysz ?

Post: #63

1k zł, tanio, nie tanio. W remont i części poszło więcej, ale co poradzę?

Post: #64

No to zycze powodzenia w sprzedazy

Post: #65

Y, zabrzmiało to tak "i tak tego ch*ju nie sprzedasz" wg. Mnie Ale jeden typ może weźmie, może nie. Poczekam trochę i pójdzie.

Post: #66

Takie foto, Ogar prawie że igła. Tylko kupić naklejki i pomalować stopkę. Chyba że sprzedam to nie robię
)

Jea nauczyłem się wstawić zdjęcie

Post: #67

Trochę żem polatał, wpadło 23km i Jest dobrze. Jutro zmieniam tłok na czeski 2p i poprawiam polerkę. Tak to ogar jeździ i nie strzela fochów. 140km łącznie, może więcej zrobiłem bez awaryjnie.

Post: #68

No co co co Stoi i się marnuje, czasem go odpalę, i polatam po podwórku. Czeka na nowego właściciela, a ja szukam simsona znowu jakiegoś. Może fotki w sobotę wrzucę i się przejadę bo szkoda żeby wacha uciekła czy coś.

Post: #69

Z tych górek zjeżdżałeś?

Post: #70

Nie rometem. Ale jak miałem simsona, to raz się spier*oliłem, i stopka w pi*du i cały podrapany. Przeceniłem simsona, ale cóż wspomnienia były

Post: #71

Dawno Nic nie pisałem, bo nie chciało się romet jeździł, coś chciałem poprawić i jak zwykle coś się zje*ało, palił z ząbka, to Rafał pomyślał, a jeszcze się poprawi i będzie lepiej taa palił i mulił, ale już wszystko w normie. Pykło z 20km
Dostałem ofertę zamiany na WSK 175, bez papiera, nie widziałem jej jeszcze, dopiero będę ją oglądał, Pan był obejrzeć ogara, był zachwycony, chyba go sentyment do tego wziął i chce się zamienić. On prawka nie ma na to, dokumentów też, to mówi że tak zrobi i się zamieni, żeby mieć na przejażdżki do sklepu itp. WSK i tak miałem kupić, żeby mieć na jakieś parę lat, jeśli stan będzie Dobry, nie będę ruszał, jeśli inaczej trochę się podpicuje. Jutro jadę pojeździć i posprawdzać ogara jak sobie radzi, bo dawno nie byłem dłużej pojeździć

Post: #72

Rometa już nie ma, pojechał w świat Objechalem nim 40km do celu i wymieniłem się za WSK 175, chyba WSK 175 M21 W2.
Zaraz Napiszę o nim nowy wątek