Post: #16

Drogo .. Ceny z kosmosu xd

Post: #17

Też jestem z pomorskiego,czasem są jakieś okazje ja kupiłem ogara 200 w dobrym stanie z oryginalnym lakierem za 700 z papierami poczekaj trochę aż się nowe ogłoszą i wtedy kupuj

Post: #18

Wszyscy płaczecie drogo,drogo,który z was sprzeda swoje cacuszko wypieszczone,wychuchane za 400-500 zł.To są już zabytki,dlatego ceny idą w gorę.Głupi przykład wypieszczony WSK-Dudek 3000-5000 zł.albo Junak wychuchany za 12000 zł.Przyjrzyjcie się ogłoszeniom,po ile chodzą zabytki.Chodzą po tyle ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić.To jest lokata pieniądza z samochodami jest tak samo.Więc dziwie sie że wy sie dziwicie że ceny idą w góre,życie i popyt nakręcają rynek.

Post: #19

Tyle, że te ogary wychodziły HURTAMI, więc proszę nie porównywać tutaj takich motocykli, z motorowerami dla ludu.

Post: #20

Seba masz poniekąd rację, ale po tych ogłoszeniach widać stan tych rometów, one w żadnym szczególe nie są dopracowane w porównaniu do forumowych maszyn i o to w tym wszystkim chodzi.

To przecież jasne, że nie zwróci się nam czas, pieniądze i nerwy poświęcone na renowację tego szmelcu, ale ceny tych rometów z ogłoszeń są przesadzone.

Post: #21

Mam znajomego co kolekcjonuje Polskie motory i mopliki,ma całkiem pokaźną kolekcje.Też nimi handluje i wiecie jaką one mają wartość kolekcjonerską, w głowie sie nie mieści.Jak ktoś czegość konkretnego szuka to pieniądze dla niego nie grają roli,musi mieć i już.My małe myszki jak mamy dać 5 stówek to jest fura pieniędzy,bo ich nie mamy ale gość z kasą kupi wszystko.Ten znajomy sprzedał sztywniaka za 1200 zł bez kwitów i w oryginale nie malowany.Więc koledzy sielanka sie kończy,zabytek to zabytek,chcesz to płacz i płać.

---

(07-04-2015 00:06:00)Norweski Zomowiec napisał(a):  Tyle, że te ogary wychodziły HURTAMI, więc proszę nie porównywać tutaj takich motocykli, z motorowerami dla ludu.

WSK to nie dla ludu była?

Post: #22

Seba M

Fajnie że posiada sporo motorków, zabytków itd. niech sobie zbiera, kupuje wski za 5000 zł czy tam junaki za 12000 zł spoko sprawa jak się ma za dużo pieniędzy do wydawania Tylko że jak zauważyłeś te forum to raczej "chłopcy rometowcy" a nie "bogacze kolekcjonerzy" A koledzy mają całkowitą rację, że Romety które są zajechane lub zniszczone, warte za kg w cenie złomu, ludzie znajdują po 15 latach w stodole i myślą że są "białymi krukami", a potem wystawiają za 1000 zł.. Co innego jak ktoś ma swój wyremontowany, wychuchany egzemplarz i wystawia go za 1000 chociaż włożył w niego znacznie więcej pieniędzy, pracy i serca, o tą różnicę chodzi..

Wsk była dla ludu, ale nie była tak tania i powszechnie produkowana jak Romet.. Poza tym nie ma co wrzucać całych marek do jednego worka, Fiat też był dla ludu, a była różnica posiadać w tamtych czasach fiata 126p czy fiata 132 mirafiori..

Post: #23

Komuś się tu w d.... poprzewracało. Ekspert od siedmiu boleści. Prawdziwe dojrzałe porównanie znalazł

Post: #24

Fiat 132 mirafiori? A to był taki?

Post: #25

Fakt, faktem, że jak się łosie trafią, to romet pójdzie za tysiaka.

Post: #26

(07-04-2015 11:38:01)amin napisał(a):  Fakt, faktem, że jak się łosie trafią, to romet pójdzie za tysiaka.

to sprzedam swojego!



cena 2200,- do negocjacji!

Post: #27

(06-04-2015 15:16:31)Norweski Zomowiec napisał(a):  Ludzie nie maja kasy, i biorą stare, sprawdzone rzeczy. Miną rok, i są teraz takie skutki.

Dolar drogi, wiec motorower w hu drogi
a takie simsony, ogary itp. w górę cenowo, bo kupili sobie dziadziusie.

Czekać na zimę, wtedy się kupi

Niekoniecznie, u mnie na wiosnę się trafiła taka okazja, że dalej czekam aż ją posiądę

Post: #28

(07-04-2015 11:50:34)Semmao napisał(a):  

(07-04-2015 11:38:01)amin napisał(a):  Fakt, faktem, że jak się łosie trafią, to romet pójdzie za tysiaka.

to sprzedam swojego!



cena 2200,- do negocjacji!

Co tak tanio? za 3000 co najmniej

Post: #29

(07-04-2015 13:42:15)mjurzak napisał(a):  

(07-04-2015 11:50:34)Semmao napisał(a):  

(07-04-2015 11:38:01)amin napisał(a):  Fakt, faktem, że jak się łosie trafią, to romet pójdzie za tysiaka.

to sprzedam swojego!



cena 2200,- do negocjacji!

Co tak tanio? za 3000 co najmniej

Dam 3100 starych złotych

Post: #30

(06-04-2015 23:09:46)Seba M napisał(a):  Wszyscy płaczecie drogo,drogo,który z was sprzeda swoje cacuszko wypieszczone,wychuchane za 400-500 zł.To są już zabytki,dlatego ceny idą w gorę.Głupi przykład wypieszczony WSK-Dudek 3000-5000 zł.albo Junak wychuchany za 12000 zł.Przyjrzyjcie się ogłoszeniom,po ile chodzą zabytki.Chodzą po tyle ile ktoś jest w stanie za nie zapłacić.To jest lokata pieniądza z samochodami jest tak samo.Więc dziwie sie że wy sie dziwicie że ceny idą w góre,życie i popyt nakręcają rynek.

Rozumie się taką cenę przy czymś wypieszczonym, ale tyle za złom chcą, w który trzeba wpakować co najmniej kolejne tyle ile się dało.