Post: #751

O ja pier... Aż żal patrzeć. To tylko potwierdza fakt że co raz większe gówno produkują skoro nawet z meteora zabezpieczenia wylatują.

---

Coś jeszcze posypało czy tylko tłok?

Post: #752

Chyba tylko tłok, rozbierałem w czystych ciuchach :/
Aż mi się ryczeć chce.... w tamtym roku silnik był u cb, a teraz to.
Nie dane mi jeździć na nim chyba.
Podjął byś się szybkiego szlifu i dorobienia tłoka znowu?

Post: #753

Szkoda paczeć :/

Post: #754

Kurde chętnie bym pomógł ale ten dziadek co szlify robił jest troche za mało dokładny. A w 15 dni z wysyłkami i czekaniem za tłokiem też będzie ciężko wyrobić.

Post: #755

Czekam jeszcze na odpowiedź Lagoona.
Jak nie to poszukam w szkole w końcu to mechaniczniak.

Post: #756

https://plus.google.com/1079193015491580...l=pl&hl=pl

Spoko dziadek, polecam. Toczył mi wał do charta i centrował, szlify cylindrów też chyba robi. Jak nie, to daj do motorpolu do Opola na Armii Krajowej, oni prawdopodobnie mu to przekażą. Terminy mają dosyć krótkie

Post: #757

Napisałem do JM bo tam zrobili by mi szlif, dorobili otwór i jednocześnie dopasowali tłok, a ja bym miał tylko dwie wysyłki.
Zobaczymy na ile się wycenią :/

Post: #758

a cylinder jak? Szybka wymiana tłoka i ogień

Post: #759

stqc tak jest! 20 marca to ma być na zlocie i koniec kropka.
Jak widać zabezpieczenie było przeciągnięte od samego dołu ssącego do prawie samej góry poprzez bosta.
Zauważyłem też jego ślady po drugiej stronie czyli dokładnie naprzeciwko ssącego ale tam nic się nie stało.
Jutro zamiast do szkoły to na pocztę :v

Post: #760

O kurde jaki prób duży, ile tym najeździłeś?

Post: #761

Ja wiem 3k? Kto zauważył ma tłoku, że mi go złapało?
I zauważyłem dziwne zjawisko, mianowicie Janusz aby nie przebić się do szpilek zrobił takie "garby" i na nich odłożył się nagar i oba okienka od stron szpilek miały 3mm twardego jak metal nagaru. Początkowo myślałem, że się nie przyłożył i źle obrobił tuleje ale trochę poskrobałem i odpadło

Post: #762

Skoro nagar zgromadził się w zasilaniu to olej raczej nie ciekawy był.
Przerysowany konkretnie. Ale i tak najdziwniejsze jest to jakim cudem zabezpieczenie znalazło się w tym miejscu.

Post: #763

Nie, nie zgromadził się na oknie wydechowym ; p
Mam takie przypuszczenia, ze najpierw wpadło w kanał pluczacy po czym przez komore korbowa na ssący gdzie wpadło pomiędzy tłok, a tuleje.

Post: #764

Jakaś paczka do mnie jedzie, kto zgadnie z czym?

No i może niedługo jakieś zdjęcia wrzucę, bo MOŻE się uda go złożyć na dniach

Post: #765

Jacek tak dba o klienta, że części były zawinięte w 3 paczki
Nawet uszkodzony tłok jest tysiąc razy zawinięty, chyba, że chciał mi psiuksa zrobić