Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
Jak to się robiło kiedyś... :D
|
Autor |
Wiadomość |
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,205
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
Jak to się robiło kiedyś... :D
Na pewno każdy z nas słyszał o jakichś dawnych patentach z epoki, jak ludzie naprawiali swoje sprzęty gdy nie było niczego Podzielmy się więc opowieściami rodem z horrorów o Cytrynie i Gumiaku
Na początek może: co zrobić gdy wyrobią się gniazda łożysk? Zapunktować dookoła! Dodam że jak ostatnio robiłem remont silnika komara to tak samo w jednym karterze zrobiliśmy... jakoś chodzi
Wczoraj naprawiałem Komara i przyszedł kolega mojego ojca. Opowiadał jak dawno temu potrzebował zrobić szlif cylindra w swoim 50-T-1. Jednak mimo ze miał gdzie to zrobić (pracował w Zakładzie Naprawczym Mechanizacji Rolnictwa) to operatorowi nie chciało się przestawiać maszyny. Sprawę załatwił jeden wieczór, kawałek drewna i papier ścierny i było dobrze!
Ah no i kiedyś miałem przyjemność poznać człowieka który skonstruował pilarkę z silnika S38
|
|
08-02-2015 01:57:47 |
|
1 osoba postawiła piwo romek za ten post:1 osoba postawiła piwo romek za ten post.
Elektronik (04-01-2024)
|
mikolaj.lukasik
Mechanik
Liczba postów: 1,181
Imię: mikolaj
Skąd: lublin
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Jak to się robiło kiedyś... :D
kupiłem kiedyś komarka od jakiegoś dziadka dziadek mi wypadek , przód udąło mu sie kupić nowy ale z błotnika nie mógł dostac to sobie sam wygioł z blachy nawet niezle mu to wyszło musze przyznać , czop wału w wsk 125 sie przestawił wiec pospawał ktoś ..... (nie zdało egzaminu na dłuższa mete ) ,
Siedem cudów Gierka
1. nie było bezrobocia
2. mimo że nie było bezrobocia, nikt nic nie robił.
3. mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 150 procentach.
4. mimo że plan wykonywano w 150 procentach, nigdzie niczego nie było.
5. mimo że nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał.
6. mimo że każdy wszystko miał, wszyscy wszystko kradli.
7. mimo że wszyscy wszystko kradli, to co kradli, zawsze było.
Siedem cudów Tuska
1. jest bezrobocie.
2. mimo że jest bezrobocie, wszyscy pracują.
3. mimo że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach.
4. mimo że plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach, wszędzie wszystko jest.
5. mimo że wszędzie wszystko jest, nie wszyscy wszystko mają.
6. mimo że nie wszyscy wszystko mają, kradną głównie ci, co mają wszystko.
7. mimo że kradną głównie ci co mają wszystko, nie udaje się nikogo złapać i niczego odzyskać.
|
|
08-02-2015 02:03:56 |
|
|
Ćmaga
Gazownik, kierowca
Liczba postów: 108
Imię: Jakub
Skąd: Włodawa
Pojazd: Romet Ogar 205
|
RE: Jak to się robiło kiedyś... :D
U mnie w mieście nawet facet miał mały warsztacik i robił w ten sposób szlify do motorków, czasem działało nawet miesiąc, ale zazwyczaj po kilkunastu dniach się zacierało. Ja słyszałem o panewce w silniku dorobionej ze skóry, ale w ciężarowym Lublinie, ponoć 300km wytrzymało, a ojciec w syrenach stare uszczelki pod głowicę i inne gotował w wodzie żeby napuchły, nakładał grubą warstwę smaru i składał silnik, bo nie było gdzie uszczelek kupić, albo progi zrobione z drewna. Ja osobiście jak zgubiłem w WSce sprężynę od stopek centralnych to kolega mi przywiązał ją sznorówką z buta. Kolega w WSce miał zębatkę zdawczą "przykręconą" na korek od fanty( przedziurawiony, żeby popychacz sprzęgła przeszedł i dekiel jak był przykręcony to korek nie wypadał i trzymał zębatkę), bo się gwint na wałku zjechał , drugi miał Rometa, w którym ktoś przyspawał kosz sprzęgłowy do czopu wału korbowego.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 08-02-2015 02:10:12 przez Ćmaga.)
|
|
08-02-2015 02:07:05 |
|
|
jurek_j
Technik
Liczba postów: 830
Imię: J
Skąd: FGW
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Jak to się robiło kiedyś... :D
Silnik składany na farbę to dosyć powszechne zjawisko było, pewnie i teraz jest.
Parę lat temu widziałem jak mechanior w swoim aucie wymieniał uszczelkę pod głowicą. Uszczelka oczywiście nowa, ale jeszcze dla pewności posmarował ją czerwoniuśkim silikonem. Śliczny widok.
Przewody elektryczne w instalacjach samochodowych łączonych na skrętki, albo jeszcze lepiej skręcane ze sobą, do tego tona izolacji.
Razu jednego kumpel chciał żeby w golfie TFUjce zrobić mu niebieskie podświetlenie licznika, bo nie miał nic. Rozebrałem licznik, a tam już taśma led gotowa, trzeba było tylko dobrze podłączyć...
Progi łatane blachami od rynny, pianką montażową itp. itd. - takie nudne jak moda na sukces.
W 019 które kupiłem do Kadeta ktoś wpadł na genialny pomysł uszczelnienia wycieku z karteru - szczelinę wypełnił papierem toaletowym, czy czymś podobnym...
Rozróżniajcie 'genialne patenty' C&G od tymczasowych napraw, zwłaszcza takich, które pozwalają wrócic do domu - jak na przykład te przykręcenie stopki centralnej na sznurówkę. Jedno ma niewiele z drugim wspólnego.
|
|
08-02-2015 17:01:08 |
|
1 osoba postawiła piwo jurek_j za ten post:1 osoba postawiła piwo jurek_j za ten post.
Tivis (11-07-2018)
|
romek
019 rzondzi
Liczba postów: 2,205
Imię: Marcin
Skąd: NOS
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Jak to się robiło kiedyś... :D
(08-02-2015 17:25:29)MeraM napisał(a): często majstry-fachowcy zabezpieczają sprzęgło w silniku typu 023 gwoździami, a powinno się to robić zawleczkami
Masz jakiś problem?
|
|
08-02-2015 17:30:30 |
|
9 użytkowników postawiło piwo romek za ten post:9 użytkowników postawiło piwo romek za ten post.
Admiral Awesome (08-14-2015), krystian276 (07-17-2015), Latos (08-17-2015), Malibu122 (03-26-2015), Odrestaurator (08-14-2015), pawel_2540 (03-26-2015), Tivis (11-07-2018), xsaman (08-17-2015), Zweitakter (02-10-2015)
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|