Post: #1

Chciałbym swoim chartem pojechać nad morze. Wyjazd nie wiem kiedy, puki co mam uzbierane pieniądze. Charta nie testowałem na dłuższej trasie, jedynie jakieś małe wycieczki typu 700km w jeden dzień. Przydadzą się jakieś narzędzia? Częsci? Jak przekonać rodziców? oni uważają że 18 lat to za mało na takie wyprawy...

Myślicie ze wyjadę/dojadę?

---

(29-01-2015 00:25:05)kw112 napisał(a):  Te! Szeryf! Ty mieszkasz nad morzem Jesteś pewien, że nie chcesz tego tematu w trudnych sprawach?

Ja mieszkam nad morzem??? cos ci się kolego pomyliło. W Czarnobylu mieszkam czy jakoś tak

Post: #2

Myślę, że powinieneś zabrać drugiego charta na przyczepce w częściach. A co do rodziców, to powiedz że sobie przywiesisz zawieszkę z numerem telefonu na szyi. Jak się zgubisz i ktoś cię znajdzie to do nich zadzwoni.

Post: #3

Te! Szeryf! Ty mieszkasz nad morzem Jesteś pewien, że nie chcesz tego tematu w trudnych sprawach?

Jak masz odwagę, to jedź

Post: #4

Kozak! Ja bym sie nie odważył

Post: #5

Wcale nie jest to smieszne ani zabawne. Żenujące stsja sie niektore juz twoje tematy...

Post: #6

Też nie mam pojęcia po co pajacujesz z tymi tematami? Bardziej staje się to denerwujące :X

Post: #7

Powód takich tematów matełusza -----> ASIA <3

Post: #8

Cytat:Przydadzą się jakieś narzędzia?

no... kilo kiełbasy i może... chleb...
wiesz jak tam jest zimno? chyba taniej w domu okna pootwierać

Post: #9

(29-01-2015 01:18:38)Wojtek3362 napisał(a):  Też nie mam pojęcia po co pajacujesz z tymi tematami? Bardziej staje się to denerwujące :X

Bo jak czytam te wszystkie tematy i wasze nastawienie do życia i że poza rometami świata nie widzicie to żyć mi się odechciewa i śmieszy mnie to. A zabroni mi ktoś pisać? Nie. Jestem takim człowiekiem i się to nie zmieni a moje tematy mają wewnętrzne przesłanie które mówi w skrócie o tym co myślę o tym całym forum. Mickiewicz nie jestem, jestem raczej tylko głupim człowiekiem z Pomorza i nie zmienię tego nawet jeśli tylko ja to rozumiem.
Denerwuje to nie czytaj i koniec albo zapraszam do mnie i porozmawiamy o życiu w cztery oczy.

Post: #10

on nie przyjedzie, ale ja przyjade. I co ? i co ? nic nie zrobisz. Jesteś tylko zwykłym, szarym obywatelem pomorza, w którym nie ma galwanizerii i jest drogie malowanie proszkowe.

Post: #11

czyżby tu były problemy egzystencjalne ?

Post: #12

Drogi proszek u was? Chlopy zapraszam do mnie za pomalowanie proszkowe plus piaskowanie chca u mnie kolo 150zl .

Post: #13

(29-01-2015 22:19:39)mateusz5625 napisał(a):  i że poza rometami świata nie widzicie to żyć mi się odechciewa i śmieszy mnie to.

Hm? I tak wolę simsona od charta :X

Post: #14

(30-01-2015 00:19:27)Wojtek3362 napisał(a):  

(29-01-2015 22:19:39)mateusz5625 napisał(a):  i że poza rometami świata nie widzicie to żyć mi się odechciewa i śmieszy mnie to.

Hm? I tak wolę simsona od charta :X

A ja wolę golfa vii gti i co z tego?

Post: #15

Chart lepszy od tych pudeł.