Post: #16

Kurdę :/ Próbowałem na dwóch innych cewkach czyżby oby dwie się popsuły. a kupować nowej to się nie opłaca 60zł a jeżeli to nie jest to. Tylko pieniądze w błoto postaram się jakoś to załatwić

---

(04-01-2015 00:43:08)kondzio310 napisał(a):  Cewka w/n to jest raczej problem

Z głowicy ?

no tak samo jak bez głowicą, tylko wtedy pomiary są mniej dokładne przy suwmiarce, bo tłok jest półokrągły, wiec pomiary mogą być minimalnie różne .

Wykręcasz świece, ustawiasz GMP, wkłądasz suwmiarke w miejsce świecy wysuwasz głebokościomierz aż dotknie tłoku, sprawdzasz pomiar, cofasz tłok o 2 mm, no i wtedy ustawiasz platyny tak żeby sie minimalnie otwierały,

A i tak z doswiadczenia platyn nie ustawiaj w GMP , tylko wtedy gdy są najszerzej otwarte, a to nie zawsze jest GMP, cześto minimalnie dalej

Ale nawet jak zapłon jest nie dopracowany powienien odpalić,

CEWKA CEWKA jeszcze raz cewka w/n sprawdź to , bo to że iskra jest to nie oznacza że iskra jest pod ciśnieniem, moze być za słaba po prostu

To znaczy że platynki nie muszą się otwierać gdy tłok jest u góry tylko obojętnie gdzie a ważne żeby miały odpowiednią przerwę? Bo jeżeli tak to byłem bardzo głupi

Post: #17

Ustaw wszystko porządnie jeśli nie pomoże to spróbuj zmienić jeszcze przerywacz i kondensator.

Post: #18

Platyny MAJĄ się otwierać, kiedy tłok jest w GMP!

Simmeringi sprawdzałeś?

Post: #19

A platynki nie mają się zaczynać otwierać 1,8-2 mm przed GMP ?

Post: #20

No właśnie to jednak dobrze wiedziałem , w tym co Kondzio310 to źle zrozumiałem

Post: #21

Właśnie wróciłem do domu i idę pobawić się tym zapłonem , że na moim kole magnesowym nie było wcięcia bo było ułamane miałem źle wsadzoną krzywkę.Udało się odkręcić śrubkę trzymającą krzywkę teraz tylko ją odpowiednio założę i z tym zapłonem powinno sie udać żeby, platyny otwierały się w odpowiednim momencie a anie kiedy tłok jest na dole Zdam relację trochę później..

Post: #22

Jest tak jak myślałem , platynki zaczynają się otwierać na 1.8mm a przerwa na nich jest 0,3 a kiedy tłok jest u góry 0.5mm i tak kręciłem aparatem zapłonowym w prawo i w lewo ustawiając na nowo platynki itp. Nadal strzela w tłumik. Jak tak dalej pójdzie to na złom go wy..

Post: #23

przed 1.8 mm przed GMP to platynki mają sie otwierać, i to jest około 0.05 mm, 0.3 to już są otwarte, i na takiej przerwie juz by motorek jeździł jak szalony,

powiedz mi jeszcze na świecy jaką masz przerwę?

Szczerze, ja juz od paru LAT platyny ustawiam na oko, suwmiarka tylko i śrubokręt i zapłon jest mój,

a jak na szczelinomierz robisz, to ustaw maxymalną przerwe na platynach na 0.35 mm, ale po ustaweiniu zapłonu
I potem jeszcze raz sprawdź zapłon, i powinno być ddobrze, ale jak masz klin na magnecie ścięty i sie krzywka nie klinuje w magnecie to najlepiej nowe magneto

Post: #24

(04-01-2015 20:22:26)kondzio310 napisał(a):  przed 1.8 mm przed GMP to platynki mają sie otwierać, i to jest około 0.05 mm, 0.3 to już są otwarte, i na takiej przerwie juz by motorek jeździł jak szalony,

powiedz mi jeszcze na świecy jaką masz przerwę?

Szczerze, ja juz od paru LAT platyny ustawiam na oko, suwmiarka tylko i śrubokręt i zapłon jest mój,

a jak na szczelinomierz robisz, to ustaw maxymalną przerwe na platynach na 0.35 mm, ale po ustaweiniu zapłonu
I potem jeszcze raz sprawdź zapłon, i powinno być ddobrze, ale jak masz klin na magnecie ścięty i sie krzywka nie klinuje w magnecie to najlepiej nowe magneto

Przerwę , na świecy ustawiałem różnie 0.6mm nawet i nic kurde , A czemu ma takie problemy , dodam że wał u mnie chodzi z oporem ponieważ lewy uszczelniacz łożyska go hamują , poprzedni silnik w którym posypały się biegi paluszkiem można ruszyć wał a tu trzeba użyć trochę siły

---

Próbowałem na dwóch cewkach butelkowych , i nie ma różnicy bo ktoś kiedyś wspomniał że to to

---

Klin na wale jest i ma się dobrze

Post: #25

Zapłon... innego winowajcy nie ma.. z tego co widzę to masz w awatarze 2 jawkic jeśli obie są twoje mógłbyś spróbować przełożyć zapłon

Post: #26

Są moje , właśnie tak zrobiłem , bo jednemu poszły biegi i próbuję drugiego uporać...

Post: #27

Uszczelniazce nie chamują wału, nie mają ąż takiego oporu, Co najwyżej to Łożyska,

to może jak nie cewka butelkowa , to cewka zapłonowa daje zbyt mały prąd, kondensator, itp.

Post: #28

(05-01-2015 21:24:42)kondzio310 napisał(a):  Uszczelniazce nie chamują wału, nie mają ąż takiego oporu, Co najwyżej to Łożyska,

to może jak nie cewka butelkowa , to cewka zapłonowa daje zbyt mały prąd, kondensator, itp.

Sprawdzałem na kondensatorach nowych od malucha , wsk i od jawki i nie ma różnicy a co do cewek pisałem że iskrownik ma nie cały rok cewki wyglądają jak nowe

Post: #29

Piszesz "cewki wyglądają jak nowe". Chłopie te nowe cewki jeżeli są chińskie (a zapewne są, bo ładnie wyglądają) to czasami można je zajechać w 2 miesiące. Jeżeli w środku padła izolacja, zwiera gdzieś zwoje, za małe napięcie i słaba iskra na świecy. W tych silnikach Jawki, zapłon to jedna wielka improwizacja. Ja zawsze sam nawijałem cewkę WN drutem z agregatu od lodówki, a butelkową mam od Simsona. Nie kupuje tych "nowych cewek bo to gónwo. Platynki masz czeskie? Są one dostępne.

Sprawdź jeszcze czy ci nie łapie "lewego powietrza" pod gaźnikiem uszczelka. U moich kumpli częsta usterka, którą im naprawiam.

Pokombinuj z dolotem. Spróbuj bez filtra też odpalić, albo z zamkniętym powietrzem całkowicie.

Post: #30

(05-01-2015 23:12:04)buteks102 napisał(a):  Piszesz "cewki wyglądają jak nowe". Chłopie te nowe cewki jeżeli są chińskie (a zapewne są, bo ładnie wyglądają) to czasami można je zajechać w 2 miesiące. Jeżeli w środku padła izolacja, zwiera gdzieś zwoje, za małe napięcie i słaba iskra na świecy. W tych silnikach Jawki, zapłon to jedna wielka improwizacja. Ja zawsze sam nawijałem cewkę WN drutem z agregatu od lodówki, a butelkową mam od Simsona. Nie kupuje tych "nowych cewek bo to gónwo. Platynki masz czeskie? Są one dostępne.

Sprawdź jeszcze czy ci nie łapie "lewego powietrza" pod gaźnikiem uszczelka. U moich kumpli częsta usterka, którą im naprawiam.

Pokombinuj z dolotem. Spróbuj bez filtra też odpalić, albo z zamkniętym powietrzem całkowicie.

Podchodzisz do tego troche zbyt gwałtownie,

Jedna wielka improwizacja mówisz, To po prostu trzeba wszystko zrobić raz , a dobrze i porządnie, ja przejcheałem bezobsługowo 3 tys. km, jawką, bez zaglądania do zapłonu, Wystarczy wszystko dokłądnie zrobić.

Sama, cewka butelkowa , wiadomo można kupić za 20 zł i za 40.
Sam od siebie polecam tą droższą firmy Elprom, jakoś jest naprawdę taka jak powinna

Lewe powietrze, nawet gdy by łapał, powinien odpalić.
Skoro silnik można odpalić bez gaźnika, to chyba wtedy ma lewego powietrza mnóstwo a jednak odpali.

Tutaj problem, siedzi w Zapłonie, iskra jest ewidętnie zbyt słaba, albo jest w nie odpowiednim momencie,