Post: #1201

Tak czy inaczej jest pierwszą cześcią która może odmówić posłuszeństwa. Bartek to i wał z tytanu mógłby mieć a korba i tak pęknie.
Oczywiścię życzę jak najdłuższej bezawaryjnej jazdy

Post: #1202

Hoł Hoł Hoł ! Wesołych Świąt Rometowcy !

Post: #1203

L-A-N-S .

Post: #1204

Wczoraj jechałem sobie na Moto-Mikołaje i jakieś 5 km od domu przy przełączaniu z 2 na 3 coś szczyrknęło i momentalnie stracił moc . Zatrzymałem sie na poboczu odkreciłem świece popatrzyłem czy nie ma żadnych kawałków czegoś tam w cylindrze . I po odpaleniu na pych udało mi się jakoś wrócić do domu jeszcze na kołach . Na prostej drodze ledwo jechał na 3 a po przyjeździe był taki gorący jakby 500 km bez przerwy zrobił Spuściłem paliwo i pojechałem motorynką na motomikołajki Pierwsza myśl to posypane łożysko na wale . Rozebrałem patrze a tam pęknięty drugi pierścień , ścięty zamek i poszczerbany tłok od spodu . Bardzo mi ulżyło , że wał jest cały No może oprócz tulejki na główce, którą wyciągłem palcami . Cylinder na szczęście nie ucierpiał . Tego odłamanego kawałka pierścienia nie ma w wydechu, więc pewnie jest w komorze korbowej i będe musiał go jakoś wyciągnąć :/ . Trzeba będzie kupić nowy tłok, pierścienie i łożysko igiełkowe na główke korbowodu . Oczywiście będe kupował najlepsze rzeczy , a nie jakieś chińskie gówna co sie zaraz rozsypią Ale najważniejsze, że wał jest cały i nie ma luzów

Post: #1205

Yyy masz tuleję w główce, a chcesz dać łożysko ?

Post: #1206

(07-12-2014 16:27:55)stqc napisał(a):  Yyy masz tuleję w główce, a chcesz dać łożysko ?

No zamiast tulejki chce dać łozysko Ale własnie nie wiem jak to tam ma byc czy jakieś podkładki dystansowe jak bd to łożysko czy co

Post: #1207

Nie nic nie dajesz, łożyska nawet nie dajesz, dajesz tuleję

Post: #1208

(07-12-2014 16:32:13)stqc napisał(a):  Nie nic nie dajesz, łożyska nawet nie dajesz, dajesz tuleję

Łożysko ,tylko jakieś porządne, a nie za 2 zł

Post: #1209

Nie, logicznie pomyśl czemu ma być tam tuleja, a nie żadne łożysko Nawet i za 50zł możesz dać łożysko, a ono i tak się Ci nie nada

PS. Do tego co mówiłeś to nie daje się żadnych podkłądek obok łożyska, tylko simson tak robił

Post: #1210

(07-12-2014 16:42:29)stqc napisał(a):  Nie, logicznie pomyśl czemu ma być tam tuleja, a nie żadne łożysko Nawet i za 50zł możesz dać łożysko, a ono i tak się Ci nie nada

PS. Do tego co mówiłeś to nie daje się żadnych podkłądek obok łożyska, tylko simson tak robił

Czemu się nie nada ?

Post: #1211

Co z tego że dasz łożysko na nie utwardzoną bieżnię główki korbowodu ? Idź z wałem do tokarza wytłumacz mu sytuację i Ci dorobi tulejkę z idelanym luzem

Post: #1212

i znowuż silnik padł

Post: #1213

(07-12-2014 16:47:16)stqc napisał(a):  Co z tego że dasz łożysko na nie utwardzoną bieżnię główki korbowodu ? Idź z wałem do tokarza wytłumacz mu sytuację i Ci dorobi tulejkę z idelanym luzem

Nie mam zamiaru specjalnie rozpoławiać i iść z wałem do tokarza

Post: #1214

zaryzykuj i pakuj tak jak mówiłeś. Jak jeb*ie, to jeb*ie na uj drążyć

Post: #1215

Zajebisty wał.
Na siłę łożyska nie pakuj. Bo jebnie korba i będzie że wał ujowy.