Ocena wątku:
- 0 głosów - 0 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
NOWOŚĆ! Romet Ogar 202!
|
Autor |
Wiadomość |
d14b3l
Nowy
Liczba postów: 2
Imię: A
Skąd: Mgławica
Pojazd: Inny Romet
|
RE: NOWOŚĆ! Romet Ogar 202!
Hejas, zakupiłem ogara 202 w zeszłym tygodniu, jeżdżę nim od soboty (25 października).
Przy zakupie trafiłem na jesienną wyprzedaż i zapłaciłem 2500 zamiast 2799 jak to piszą na stronie producenta.
Generalnie jestem zadowolony ale od razu mówię, że to mój pierwszy motorek więc nie mam punktu odniesienia.
Jeździ się tym całkiem przyjemnie ale widać, że motorek prezentuje chińską jakość. Na starcie dostałem go w stanie, w którym nie nadawał się do poruszania się po drogach. Problem tkwił w niepoprawnym podłączeniu przewodów od tylnych świateł. Lewy kierunkowskaz działał poprawnie natomiast przy wyłączonych światłach prawy kierunkowskaz migał razem z przednim światłem pozycyjnym. Po włączeniu świateł było jeszcze gorzej. Przedni prawy kierunek słabiutko świecił światłem ciągłym, tylny prawy świecił normalnie mocno światłem ciągłym. Po włączeniu prawego kierunkowskazu prawy przedni zaczynał świecić mocniej natomiast tylny gasł - oba nie migały. Światło stopu nie świeciło. Po zamianie miejscami 4 kabelków wszystko działa poprawnie. Raz na jakiś czas mam problemy z odpalaniem ale po chwili udaje się go odpalić. Przejechałem póki co około 120 km. Raz na jakiś czas wskaźnik biegów się gubi, czasem bieg wyskoczy i jadę na luzie ale może to wina braku moich umiejętności w kwestii zmiany biegów w sensie na wertepach przez nieuwagę zahaczę butem o dźwignię i sam go wybijam - muszę zwrócić uwagę na sytuacje, w których mam problem z biegami żeby być pewnym czy to wina wadliwej skrzyni czy moja. Oprócz problemów z elektryką przedni reflektor był ustawiony tak, że świecił w niebo a nie na drogę. Więcej problemów nie było ale jakość spasowania elementów jest bardzo słaba. Tylny błotnik jest wykrzywiony (prawdopodobnie w trakcie montażu) - jego środek nie pokrywa się ze środkiem tylnego koła, tylna lampa gdy patrzy się na nią od góry też jest krzywo ale nie jestem pewien czy to błotnik taki powyginany czy bagażnik krzywy czy jedno i drugie. Od niedzieli siedzenie trzeszczy na wertepach (ważę nieco ponad 60kg).
Podsumowując - fajnie wygląda, póki co jeździ bez większych problemów.
W obecnych warunkach pogodowych jeżdżenie motorowerem jest jeszcze znośne ale niedługo raczej będzie już dla mnie zbyt hardkorowe. Przede mną jeszcze podróż z Wrocławia do miasta rodzinnego na zimowanie (około 100km) - zdam relację jak poszło a kolejne posty na temat mojego ogara zapewne pojawią się dopiero na wiosnę.
Rada dla zainteresowanych kupnem - pooglądać dokładnie jak spasowane są elementy w modelu, który zamierzacie kupić i koniecznie sprawdzić czy światła zachowują się prawidłowo.
|
|
30-10-2014 22:02:12 |
|
|
Latos
Sezon trwa cały rok
Liczba postów: 2,004
Imię: Kacper
Skąd: Byszewo (CBY)
Pojazd: Inny
|
RE: NOWOŚĆ! Romet Ogar 202!
Dziś miałem przyjemność pierdnąć się takim ogarem oraz sobie go pomacać - powiem tak: gdybym dziś kupował jakiś motorower dalekowschodniej produkcji, głównym kandydatem byłby właśnie ogar. Może trochę o nim powiem: jest strasznie mały, przy manewrowaniu wadzę kolanami o kierownicę, gabarytami przypomina nasze romety. Jakość materiałów jest taka, hm, chińska - przełączniki niezbyt wygodne w użytkowaniu, ale na swoim miejscu, bardzo fajne manetki, fajne klamki, kanapa ujdzie, zegary działają, dobrze działające podświetlenie, fajny wskaźnik od biegów (jest wyświetlacz na jedną cyferkę, biegi pokazuje na czerwono, a literkę N na zielono), jedyne co denerwuje to ospała praca obrotomierza. Przy rozłożonej nóżce bocznej nie odpali się go, a powłoka lakiernicza nie wygląda na jakąś tragiczną, dość dobrze się prezentuje. Chodzi cichutko niczym pszczółeczka, nie generuje żadnego hałasu, niestety trochę przypomina dźwięk skutera. Jak się jeździ? No jest strasznie mały, ale dzięki temu super się nim manewruje, kierownica ma bardzo duży zakres ruchu. Biegi wchodzą ok, no ale potem... zablokowany po prostu nie jedzie. Moc na poziomie maszyn z bydgoszczy. Jakoś tam się kula, we dwóch też jakoś jedzie. Na dziurach jest po prostu masakra, trzepie nim na wszystkie strony, wszystko klekocze. Ale jak się jedzie po prostym to jest ok biegi zmienia się z przyjemnością, jak się jedzie to pozycja jest taka dość, hamulce do prędkości jakie on rozwija wystarczają, jak dalej nie wiem. Wszystkie przyrządy pracują ok, nie miałem się do czego za bardzo przyczepić. Tylko gdyby cena była o te 500 zł niższa to po prostu bym nad niczym innym się chyba nie zastanawiał. Raczej polecam
Zajrzyj do mojego zippa
Mój BikePics
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-08-2015 23:08:48 przez Latos.)
|
|
13-08-2015 23:03:18 |
|
|
Latos
Sezon trwa cały rok
Liczba postów: 2,004
Imię: Kacper
Skąd: Byszewo (CBY)
Pojazd: Inny
|
Odp: NOWOŚĆ! Romet Ogar 202!
Zmienic latwo, ja bez zadnych umiejetnosci kompletnie zrobilem to w jeden dzien. Vmax okolo 80 na prostym, przyspieszenie na pelnym gazie takie, ze kolega jechal wlasnie takim 125 to jechal wlasnie z gazem na 10%. Dal mi sie przejechac to przyspieszenie wyrywalo rece z dupy, od polowy samochodow w miescie jestes szybszy, w trasie jedziesz tak jak wszyscy a na 72cc prawie ze spowalniasz ruch. Chce cie odwiesc od tego pomyslu z 50cc bo naprawde bedziesz sobie kiedys pluc w brode ze nie kupiles 125
A i o uzytkowaniu - oczywiscie jest mocniejszy od 50cc, w korku idziesz tak jak przecietny samochod, a nie jak maluch. No i oczywiscie juz jak masz te 60km/h to sobie juz za bardzo nikogo nie powyprzedzasz, kogos juz musisz wyprzedzic to musisz to tydzien wczesniej planowac. Naprawde dobrze ci radze wez 125, bedzie to o 100% lepszy wybor niz 50cc
Zajrzyj do mojego zippa
Mój BikePics
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-09-2015 11:09:57 przez Latos.)
|
|
05-09-2015 11:06:24 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 3 gości
|
|