Post: #1

Witam.

Postanowiłem założyć nowy temat, ponieważ to będzie mój nietuzinkowy projekt. Powstanie on na bazie Wigry 2 z roku około 1975. Całość będzie utrzymana w klimacie cult style. Wisienką na torcie ma być pneumatyczne zawieszenie zamontowane na tyle, dzięki, któremu będę mógł swoim klasykiem jeździć na glebie i w terenie. Ale, do rzeczy abym mógł tył obniżać muszę zrobić z tylnego trójkąta zespawanego na stałe wahacz. Tył już obciąłem jeszcze dorobię gniazda tulejek. Tak wiem, że ortodoksi dostaną białej gorączki po tym co zobaczą, ale zapewniam, że na pewno się wszystkim spodoba. Wigry zachowa swoje proporcje. Tak obstawiam, że w ciągu miesiąca rama powinna być gotowa. Później tylko doposażanie w elementy.

Z planów co do budowy:
- Bagażnik z Rometa Zbyszko lub oryginalny
- Koło przód 36 szprych
- Koło tył z przekładnią 333
- Lakier na początek L47, później jakieś pastelowe barwy z palety FSO
- Butla z powietrzem będzie prawdopodobnie z jakieś gaśnicy, umieszczona na bagażniku
- Osłona łańcucha metalowa
- Jakieś smaczki z epoki się jeszcze znajdą

Zamysł wstępny czyli to co mamy . Siłownik pneumatyczny jeszcze PRL pamięta. Ramę obciąłem tak, abym mógł założyć oryginalną nóżkę oraz żeby błotnik nie był na sztywno. Czeka mnie trochę pracy.

Post: #2

Matko Chrystusowa, naprawdę rozwaliłeś dobrą ramę żeby lepić taki syf? Już pomijam fakt, że to Wigry 1, nie 2. I tak nic z tego nie wyjdzie, a kolejny składak zdatny do odbudowy skończy w hucie. Brawo, naprawdę oklaski na stojąco. I tutaj już nawet nie chodzi o sam fakt wykorzystania do tego Wigry, ale zmarnowania dobrej ramy z czegokolwiek.
Właściwie to rozwalajcie swoje składaki, macie moje odgórne pozwolenie. Z każdym zniszczonym wartość moich systematycznie się zwiększa. Naprawdę - żenada.

Post: #3

Morderca

Nie było jakiś zaspawanych? Albo już na złomie przeciętych?
Wydaje mi się, że rano ludzie chwycą za Wigry widły i:


Jak już będziesz go złomował to chociaż zawias mi wytnij.

Post: #4

Jak zawsze wszyscy tylko biją za przeróbki Aż brak mi słów.

Osobiście uważam, że bardzo dobrze robisz Chcesz zrobić coś jak to sam trafnie określiłeś "nietuzinkowego" i w pełni trzymam za Tobą kciuki. A tym wszystkim którzy mają ból siedziska o to, że ktoś sobie pociął ramę od składaka, polecam maść.

Post: #5

Nie chciałem pierwszy rzucać kamieniami ale skoro zrobili to Wnusiu i Dawdzio to pozwolę się teraz wypowiedzieć. Rozumiem gdybyś do swojego projektu użył jakiejś nowszej/zniszczonej ramy ,ale nie lepiej zniszczyć to co dobre.

(12-10-2014 01:12:18)wnusiu94 napisał(a):  Już pomijam fakt, że to Wigry 1, nie 2...

No trudno, niech robi, jego rower.

Post: #6

Normalny?

fdhadfdfhad

Post: #7

0 boże on pociął rame wigry 2 boże takie Złeeee. I co ?? zobaczymy co z tego wyjdzie przynajmniej coś ciekawego bedzie sie działo a ten któremu ten temat nie leży nie go nie obserwuje.

Post: #8

A mi się tam ten pomysł podoba Robicie problem o ramy których pieryliony walają się po złomach .

Post: #9

Popieram zdanie kolegów-niestety nasi forumowi zbieracze złomu nie pozwolą aby rama odzyskała nowe życie (NO BO JAK TAK MOŻNA TYLKO ORYGINAŁ).Pragnę przypomnieć,że gdyby nie Chmielu już byście się nią golili.Projekt ciekawy kombinuj dalej i pokazuj efekty.Nie przejmuj się kolekcjonerami złomu,twoja rama-twój projekt.Działaj,czekam na efekty prac.

Post: #10

Ojej pociął ramę od wigry
Bardzo wam to przeszkadza,ale że leży ich od groma na złomowiskach to już nie ?
Ciekawie się zapowiada

Post: #11

Bardzo ale to bardzo ciekawy prodżekt osobiście sam zostawiłbym rame z 75 a kupił na złomie jakieś 89 bo teog najwięcej..... No ale już za późno.... ciekawi mnie efekt końcowy powodzenia.

Ja bym dał jeszcze widelec na 28/26 koło duże do przodu i siodełko banana

Post: #12

Nie mam nic przeciwko przeróbkom, dopóki nie jest to coś co ma w nazwie cult, rost albo rat. Mimo to kibicuję temu projektowi, prosta rama od składaka Wigry to żaden rarytas.

Post: #13

rama z 89 to defakto 5 zł ale rama z 70 lat to jest coś warta.

Post: #14

Jeżeli projekt jest przemyślany i napewno będzie dokończony i dopracowany- nie mam nic przeciwko, lecz faktycznie, mogłeś znaleść jakąś 3, no ale niestety, rama już dostała i raczej w czasie się nikt nie cofnie, może być tylko lepiej!

Post: #15

Ja też nie mam nic przeciwko przeróbkom i własnym pomysłom, ale tylko na ramach zniszczonych lub, że się tak wyrażę, o niepełnej funkcjonalności (czyli z zaspawanymi zawiasami, itp.) , np. mój projekt nad-składaka z zawiasami ze składaków (ale tylko tych nienadających się do jazdy). W dodatku to jest "jedynka", a na forum jest ktoś, kto chętnie taką przyjmie (KermitE30). Myślę, że nawet zamieniłby się i pokrył koszty przesyłki, ale to już on musiałby się wypowiedzieć, bo nie mnie o tym decydować