Post: #1

Witam, chciałem Wam przedstawić Komarka z 66r. którego udało mi się kupić niedawno od starszego pana za niewielkie pieniążki Cały w oryginale, niestety nie ma dokumentów nad czym bardzo ubolewam ale cały czas jestem na etapie poszukiwać takowych Jeżeli uda mi się zdobyć dokumenty poddam go kompleksowej renowacji

Post: #2

Daj zdjęcia.

Post: #3

Ludzie ...Tutaj normalnie powinna być kara punktowa za nie dodanie zdjęć do tematu -,- ....... Widzisz jakąś fajną nazwe tematu,wejdę obczaję ...Opis ....

Post: #4

Mam troszkę młodszego czekamy na fotki

Post: #5

Też jestem ciekaw jak sie prezentuje.

Post: #6

Z góry przepraszam, za zaczęcie tematu, obietnice i nie dokończenie Wszystkie moje sprzęty stoją w rodzinnym domu a ja sam jestem tam bardzo rzadko ... Ale już się rehabilituje Oto kilka fotek zaraz po zakupie:






A tak wyglądał po dokładnym umyciu:

Co do szczegółów to komar stał w garażu pod kocem od 73r. przejechał niecałe 2 tys. km po wyciągnięciu go z garażu i zalania paliwa odpalił odrazu W dalszym ciągu poszukuje dokumentów i kilku brakujących detali.

Post: #7

(09-09-2014 19:24:41)adas175 napisał(a):  Co do szczegółów to komar stał w garażu pod kocem od 73r. przejechał niecałe 2 tys. km po wyciągnięciu go z garażu i zalania paliwa odpalił odrazu W dalszym ciągu poszukuje dokumentów i kilku brakujących detali.

Fajny, to dopierow okazja........... 232 co przejechał tylko 2tys km,,, a jestes pewien że licznik cały czas pracował i pierwszy raz idzie........... Chociaż na zdjęciach świenie się prezentuje , lubie takie znaleziska

A ta tabliczka pewnie dla mnie do spisu
Pozdrawiam

Post: #8

Przeciez jemu renowacja jest nie potrzebna , bardzo dobry stan

Post: #9

Znam jego historię od nowości, jestem 3 właścicielem Osoba od której go kupiłem była w jego posiadaniu od 68r. i tak naprawdę to pierwszy właściciel przez 2 lata od wyprodukowania zrobił ten przebieg. Drugi właściciel od czasu do czasu przejechał nim z pod bloku kilka kilometrów na działkę. I na tej działce został zapomniany na kilka dekad Ja od kąd go kupiłem zalałem cały zbiornik paliwa i jeszcze nie wyjeździłem Też lubię takie znaleziska mam w swojej kolekcji, jeszcze parę pozycji, motocykle, motorowery a nawet stare rowery Wszytko stoi i czeka na czas i oczywiście gotówkę aby odzyskać dawny blask ...

Post: #10

Nazwę cię idiotą, jeżeli będziesz chciał zedrzeć ten lakier i położyć nowy. Komar świetny i piękny, trafił ci się mały rarytas

Post: #11

(09-09-2014 20:56:06)Wojtek3362 napisał(a):  Nazwę cię idiotą, jeżeli będziesz chciał zedrzeć ten lakier i położyć nowy. Komar świetny i piękny, trafił ci się mały rarytas

Kocham taką logikę . Nie zdzieraj starego lakieru "bo oryginalny". I co z tego? Lakier ma już swoje lata, po części stracił pewnie swoje właściwości a i miejscami jest uszkodzony. Jak dla mnie zabawa w zaprawki to gra nie warta świeczki. Jak nowy i błyszczący to nowy i błyszczący. Tym bardziej, że dzisiejsze lakiery są lepszej jakości jak te sprzed 40 lat.

Post: #12

Odrestaurowane pojazdy tracą swój urok, a ten komar ma 2tys przebiegu! Dla mnie to niszczenie zabytku, taki egzemplarz postawił bym w muzeum. Ale to nie mój komar, także niech robi co chce.

Post: #13

Co kto woli Ja wolałbym raczej patrzeć na ładnie odrestaurowany egzemplarz.

Post: #14

Panowie co do lakieru to rzeczywiście sprawa dyskusyjna niby ładny aczkolwiek tu i tam rdza wyłazi, przez chromy też przebija rdza ale halo on ma już 48 lat ma prawo tak wyglądać Na razie cieszy mnie tak jak wygląda i nie dotykam go, czasem odpalę przejadę kilka km i odstawiam z powrotem pod koc

Post: #15

Piękny ten Komar ... chciałbym właśnie takiego zanabyć. Zajrzę tu czasem by chociaż na niego popatrzeć. Jak dla mnie, mógłby być nawet bez papierów.