Simson S51 "Comfort/Enduro" by WieKu
|
Autor |
Wiadomość |
theogarowiec
rider ogar
Liczba postów: 1,010
Imię: Szymon
Skąd: Słupca
Pojazd: Romet Pony
|
|
25-08-2014 19:11:54 |
|
|
WieKu
Człowiek Lasu
Liczba postów: 41
Imię: Adam
Skąd: Radomsko
Pojazd: Inny
|
RE: Simson S51 "Comfort/Enduro" by WieKu
Mały update
Wczoraj wróciłem po 3 godzinach i tygodniu czekania Simsonkiem do domu Oczywiście nic nie jest tak fajne jak sie wydaje bo Simson ma mało mocy w ciul !
Ciśnienie przy sprawdzaniu to 0.5 ;/ jest meeega słaby, ogólnie ma luz na wale i chyba poszły się niektóre łożyska itp wybrać na spacer XD
Simson z moją mega zj*baną linką od gazu ledwo dojechał do domu.
Miałem dzisiaj kupić nową, ale sklep do 14 a ja o 15 wróciłem z pracy :/
Wyjąłem Simsonka, i nie odpala :__: nie wiedziałem co jest patrzę a mi sie jeden z kabelków odkręcił od cewki butelkowej XD no to podpinam i odpalam z buta, a on od razu obroty na maxa zero reakcji na manetke, no wrzucam jedynke i jade sie przejechac do okoła bloku ciuul tak mruczał na 3 ale czułem jakiś skok mocy zgasiłem żeby go nie zakatować, i popchnąłem w górke do kumpli żeby go coś ogarnąć, no i jestem na miejscu na takim korcie, odpalam no strzelił sobie z wydechu jedynka i jazda, jade jade i takie obroty łapał że manetka była zbedna i sie WYJ*BAŁEM XDD
Poparzyłem całą noge XD potem mój kolega, mówi że mi te linke ogarnął, dobra niby tak ale oczywiście tak ogarnął że simson już wogóle nie chce odpalić nawet z popychu, ale światła się palą jak mnie pchają XD :_: wydaje mi sie że sie zapłon przestawił jutro może kupie na rynku linkę jeśli znajdę, i popatrzę jak wyregulować zapłon jak nic to nie da to silnik idzie na stoł
Pozdrawiam
|
|
30-08-2014 22:37:28 |
|
|
kokosek
Минск 125
Liczba postów: 1,639
Imię: Eryk
Skąd: Łódzkie
Pojazd: Inny
|
|
30-08-2014 23:54:47 |
|
|
WieKu
Człowiek Lasu
Liczba postów: 41
Imię: Adam
Skąd: Radomsko
Pojazd: Inny
|
RE: Simson S51 "Comfort/Enduro" by WieKu
Wyczyściłem gaźnik, kompletnie, odpala już tylko z popychu i dalej ma problemy z gazem, myśle że jest to spowodowane, tym iż wał już ma takie luzy że nie odpala z kopki i nie łapie dobrze obrotów przez co ma słabą reakcje na gaz, ale jak jechałem ostatni raz dzisiaj to poczułem poraz pierwszy kopa takiego mocniejszego z jego strony, bo nawet szarpnął i sie rozpędził na prostej jak nigdy Ale wracając chciałem pokonać małą górke i poległem przy zmniejszaniu obrotów zgasł, zawinąłem się spowrotem na podwórko i podrodze już kaput, nie wiedziałem co sie dzieje, ale wyczaiłem że mi wachy brakło Rasumując już go nie katuje W Sobote od rana zaczynam działania, rozkręcam go na części pierwsze, i obczajam co jest faktycznie do wymiany, żeby wiedzieć jakie mnie czekają kompletne koszta Mam także zamiar pociągnąć od nowa elektrykę albo chociaż po poprawiać poprzerywane kabelki które są nieestetycznie poskręcane, dlatego też mam pytanie dot. doboru schematu elektryki do mojego simka (jeśli ktoś obeznany to proszę o pomoc) byłbym wdzięczny
Pozdrawiam
|
|
03-09-2014 21:54:26 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|