Pechowy Ogar 200/205- drugie lepsze życie- odbudowa by Cykada
|
Autor |
Wiadomość |
Cykada
Uczeń
Liczba postów: 196
Imię: Mateusz
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: Pechowy Ogar 200/205- drugie lepsze życie- odbudowa by Cykada
tej nierównej walki ciąg dalszy... kupiłem dziś tarcze filcową do polerowania i kontynuowałem ogarnianie chlapacza.
Moja polerka stołowa :
Tak wyszło, idealnie nie jest, ale miedzy tym co jest było to jest ok:
Mam też problem z kranikiem, a w sumie to dwa:
- w pozycji O nie leci paliwo, a leciało wcześniej, muszę jeszcze raz rozebrać i zobaczyć czy jakiś syf się nie dostał.
- druga sprawa to tak że leci poci się od góry, tzn od strony baku robi się mokry.
Pytanie czy dałem nakrętkę w dobrą stronę? Czy nakrętka nie powinna być bardziej u góry, albo na dole?
Czy poprostu mam to skręcić na taśmę teflonową?
|
|
26-07-2014 21:01:55 |
|
|
Cykada
Uczeń
Liczba postów: 196
Imię: Mateusz
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: Pechowy Ogar 200/205- drugie lepsze życie- odbudowa by Cykada
(26-07-2014 21:23:35)Rometowiec97 napisał(a): Tak to już jest z tymi starymi kranikami Lepiej zainwestować i kupić nowy A co do żółtej foli to mam w swoim to i powiem Ci że jestem w tym kloszu zakochany A do Twojego kolorku ten klosz będzie pasował jeszcze lepiej Masz jak to wygląda na moim
Generalnie nie chcę iść w zamienniki, znając życie jak kupie nowy kranik to okaże się że coś nie pasuje i będę musiał przerabiać jak z większością nowych rzeczy. Ten jest dobry- niewkręcony działał jak powinien, jutro spuszczę paliwo i zobaczę co mu dolega z tą niedrożności pozycji "O", a kupiłem dziś taśmę teflonową, więc problem pocenia się też raczej będzie wyeliminowany.
Akurat pomysł żółtego klosza zobaczyłem u Ciebie na tym 205 rost i mi się odrazu spodobało i ukradłem do Siebie Taki fajny oldtimerowy look.
(26-07-2014 21:33:49)lada97 napisał(a): Tak na początku oglądałem Twoje poczynania i strasznie mi się podobały, profesjonalne podejście. Jak doszło do koloru to myślałem że wyjdzie szajs i będzie kolejny pro sóper ale brzydki romet. Dobrze że myślałem a tak nie jest, wyszło bardzo ładnie i kolor pasuje do ogara (wcześniej w podobnym kolorze widziałem komara 2350 i też mu pasowało).
Ciesze się że się myliłeś Staram się robić wszystko dokładnie, na tyle ile potrafię, niektóre rzeczy nie do końca mnie zadowalają, ale albo nie potrafię zrobić lepiej, albo nakład finansowy jest dla mnie za duży.
|
|
27-07-2014 00:46:02 |
|
|
Cykada
Uczeń
Liczba postów: 196
Imię: Mateusz
Skąd: Poznań
Pojazd: Inny
|
RE: Pechowy Ogar 200/205- drugie lepsze życie- odbudowa by Cykada
Zapchany kranik syfem, widocznie samo przepłukanie fosolem nie było wystarczające żeby całkowicie odrdzewić bak.
Ale dosyć dziwna sprawa, bak który po pierwszym odrdzewianiu fosolem wyglądał tak:
Generalnie czegoś nie kumam bo po zalaniu go paliwem z olejem i postaniu 3 dni wyglądał tak:
Czyli poprzednio nie dokładnie go wyczyściłem, tym razem użyłem też kamieni- 30 białych żołnierzy:
Po półgodzinnym naparzaniu stworzyłem coś takiego:
I tu po szanowanku, już zalany fosolem i tak odstoi sobie do jutra.
Potrafi ktoś wyjaśnić dlaczego bak wyglądał okej, a po 2 dniach zalany wyglądał tak strasznie?
I jeszcze jedna sprawa- podczas wstrząsania z kamieniami ze zgrzewu w baku wysączyło się trochę rdzy z mieszanką, czy to w miarę normalne czy mam się martwić? Normalnie nie leci przez to paliwo.
(27-07-2014 01:44:30)ananas napisał(a): Z taśmą na tłumik daj sobie spokój, nie będzie to fajnie wyglądało w klasyku, doceń piękno lśniącego chromu na kolanku A co do żółtego klosza to wygląda to super, ale chyba jest nielegalne, przynajmniej w samochodach.
Taśmę już kupiłem, owinę, a jak się nie spodoba to odwinę- nic na sile.
Klosz będę oklejał, jak się ktoś przyczepi będzie trzeba zedrzeć.
A co do naklejek- raczej będę uderzał w takie jak w oryginale, tylko nie jestem zdecydowany w jakiej kolorystyce.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 28-07-2014 00:11:02 przez Cykada.)
|
|
28-07-2014 00:05:34 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|