Post: #1

Witam. Pewien czas temu wystawiłem ogłoszenie w lokalnej gazecie o treści "Kupię składaki polskie w miarę kompletne i sprawne". Pierwszy tydzień od wystawienia ogłoszenia odzew był praktycznie zerowy, więc wyczekiwałem kolejnego tygodnia na kolejne wydanie gazety z moim ogłoszeniem. Gdy przyszedł następny tydzień zadzwonił do mnie pan twierdząc, że ma polskiego składaka, lecz polski składak to nie był. Następnie zadzwonił starszy pan i szybko mi opowiedział, że ma dwa Wigracze jeden niebieski (! marzy mi się taki) i jeden pomalowany na srebrno. Zdecydowany zadzwoniłem do pana i zapytałem się o cenę. Odpowiedział 110zł za sztukę. Aha dziękuję. W tamtym momencie zapadła cisza składakowa nikt już nie dzwonił. Do pewnego momentu. Tym momentem z tego co pamiętam była sobota wczesna godzina poranna 12:00 dzwoni telefon. Odbieram go, przedstawiam się, nieznajomy również się przedstawia i mówi prosto z mostu, że ma 4 Jubilaty. Dogadaliśmy się i w ten sam dzień pojechałem do pana w celu obejrzenia rowerów. Każdy rower był zdekompletowany i pomalowany szprajem. Jako, że serce mam dobre i poznałem dość smutną historię pana kupiłem jednego z nich, moim zdaniem najkompletniejszego. Rowerem wracałem do domu 6km i jazda to była totalna katorga. W tym rowerze łożyska nie istnieją. Po oględzinach jedyne stwierdzenie to: TRUP. Mam w planach doprowadzenie go do ładu, pomalowanie na biało i kupienie wszystkich możliwych białych elementów. Wiem, że nie będzie to raczej oryginalne rozwiązanie ale biały Jubilat będzie cudowny.
Macie zdjęcia tego trupa:


Pozdrawiam Arczi.

Post: #2

Fajny pomysł na odnowienie. Mój też był w podobnym stanie. Powodzenia

Post: #3

Gorsze trupy się widywało. Plan masz ambitny, będzie ciekawie wyglądać. Ta opona z przodu to Stomil Zebra? Błotniki są oryginalne, ale malowane czy to jakiś chiński szajs?

Post: #4

Błotniki nie oryginalne a opona przód i tył to jakiś szwabski szajs

Post: #5

Witam Fajna baza do renowacji. Wydaj te 150 zł i go wypiaskuj i pomaluj proszkowo... Efekt zajefajny ! Sam swojego Jubilata malowałem proszkowo i wyszedł jeszcze lepiej niż myślałem Warto poświęcić te 2 tygodnie i być zauważalnym na ulicy (tak jak ja)
FOTKI RAMY PO LAKIEROWANIU:





A TAK JUŻ ZŁOŻONY: (SORRY ZA BRUDNĄ RAME)



Pozdrawiam

Post: #6

Innej opcji niż piesek i lakierowanie proszkowe nie ma

Post: #7

Powiem ci że chciałem go prysnąć na biało Ale dużo jeżdżę to zaraz będzie czarny a przede wszystkim oryginalny był czerwony ( stan agonalny ).... I tak został czerwony, Jak zrobisz rower tak jak chcesz to będziesz nim jeździł, a jak zrobisz na odpierdol ( sąsiad karata zrobił... czarny pomalowany sprayem, felgi malowane po części z oponami, błotniki malowane ze światłami także na złoto....) a jako go zrobisz na odpierdol to będzie stał tak jak ten karat...już od kwietnia stoi i zajmuje miejsce na klatce schodowej...Szkoda bo mógł trafić do innego właściciela i dalej cieszyć oko...

Post: #8

Za 150zł można już kupić pięknego, oryginalnego Jubilata zachowanego w świetnym stanie. Sam kupiłem za 50zł, więc wiem co mówię. Reanimacja tego nie ma sensu.
Tego na Twoim miejscu ogarnąłbym mechanicznie, zamontował mu z tyłu jakiś koszyk i używał jako roweru do sklepu, na co dzień czy do podjechania na złom.

Post: #9

Nie wiem jeszcze a za piasek i lakier zapłaciłbym 60zł i skompletowanie to max 200zł także nie jest źle. A chcę w końcu zrobić coś samemu niż kupować wygłaskany rower

Post: #10

wnusiu94 zobacz jak mój wygląda...jeździ codziennie, do miasta, na zakupy, na jakiś zlot...można powiedzieć że używam go do wszystkiego ALE DBAM ! I MAM

Post: #11

Zombie !!! , Fajny pomysł na odnowienie

Post: #12

Cóż...
Moim zdaniem wkładać w niego wagonu pieniędzy nie ma sensu,
jestem jednak za tym, by go zrobić. Na malowanie dobrymi samochodowymi
szprejami wydasz ok. 100zł. Więc może w tym kierunku?
Powodzenia!

Post: #13

Nie mam warunków żeby go pomalować :/

Post: #14

Nie ma sensu wkładać takiej kwoty w niego, kup spreje wydasz 40 - 50 zł.
Doprowadź mechanikę do ładu i składu i tak jak Wnusiu napisał eksploatuj go dalej.

Post: #15

Rozsądek na forum Rometów. Niesłychane rzeczy, myślałem że tutaj większość tak walniętych na umyśle jak ja, myślących zdecydowanie nierozsądnie...