Czy to prawda że ogar 200 jest bardziej awaryjny niż 205
|
Autor |
Wiadomość |
Bartosz.
Znawca :F
Liczba postów: 394
Imię: Bartosz
Skąd: Polska
Pojazd: Inny
|
RE: Czy to prawda że ogar 200 jest bardziej awaryjny niż 205
Ty robisz remont ? jeszcze powiedz że za własno zarobione pieniadze
Jak ktoś jest dupa nie mechanik to i obsługa przerzutek w rowerze będzie trudna do ogarnięcia.
Miałem ogara 200 koło 4 lat i 0 awari.Miałem z bratem 3 motorynki w każdej coś się działo jak i w 50-t-1.
Z pół roku temu brat kupił ogara 200 i nic się nie dotyka tylko hula na rybki ale gimbaza powie że ogar 200 to awaryjny sprzęt w którym zapłonu się nie da ustawić i jest czuły jak uj na tarcie...
|
|
29-06-2014 14:04:20 |
|
3 użytkowników postawiło piwo Bartosz. za ten post:3 użytkowników postawiło piwo Bartosz. za ten post.
mikolaj.lukasik (06-29-2014), Taśma (06-29-2014), theogarowiec (06-29-2014)
|
Simon
Ogarnięty Chartcore
Liczba postów: 1,454
Imię: Szymon
Skąd: Ożarów
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Czy to prawda że ogar 200 jest bardziej awaryjny niż 205
(29-06-2014 14:04:20)Bartosz. napisał(a): Jak ktoś jest dupa nie mechanik to i obsługa przerzutek w rowerze będzie trudna do ogarnięcia.
Miałem z bratem 3 motorynki w każdej coś się działo jak i w 50-t-1.
Zaprzeczasz sam sobie, pokonało Cię proste 023?
Ja, analfabeta mechaniczny po 14 tyś bez awaryjnej jazdy, zrobiłem remont 023 i jeżdżę dalej.
I gdzież te awarie ? Halo.
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 29-06-2014 14:14:21 przez Simon.)
|
|
29-06-2014 14:13:11 |
|
2 użytkowników postawiło piwo Simon za ten post:2 użytkowników postawiło piwo Simon za ten post.
Mysiu (06-29-2014), Stachu.G (06-29-2014)
|
Matinek
Mechanik
Liczba postów: 1,186
Imię: Mateusz
Skąd: Łowicz
Pojazd: Romet 50-T-1
|
Odp: Czy to prawda że ogar 200 jest bardziej awaryjny niż 205
Krzysiu weź żal mi cię. I co z tego że widziales? zeby sie o tym wypowiedziec yo conajmniej 1tyś km musisz przejechac. Bzdury! Ja mam ogara 205 i ogara 200. Ogar 205 był naprawdę w kiepskim stanie ten silnik był tak zmęczony ulatywala kompresja itd. No złomek po prostu i jak go kupiłem był Grudzień a w tym czasie restaurowałem komarka i nie chcial sie brac za remont tego przez calą zime przejechalem koło 2000km. I wszystko znakomicie chodzilo ja nawet gaznika nie odkręcałem nic przy nim nie robilem lałem paliwo i jechałem. Po 1500km rozdupcyła sie jedynka bo wylatywała a i tak szło jezdzić. Naprawdę polecam ci Ogara 205.
Kolega z forum DominiX też bardzo chciał ogara 200 jednak mu odradzilem i kupił ogara 205 zapytajcie go czy mu dobrze poleciłem czy nie.
Myśle że nie będziesz się tak denerwował. Ogara 200 kupiłem w styczniu i do tej pory nie mogę dojść do ładu. ;] ma czkawke kopci i wgl głupieje zmienialem gaznik, cały zapłon i dalej to samo. Myślę ze bez gruntownego remontu die nie obejdzie. Dodam tylko ze jego silnik był w 1000razy lepszym stanie niz ten ogara 205 a mimio nie działał jak trzeba.
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Simsonomania <3
|
|
29-06-2014 15:00:54 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|