Post: #61

Ten góry element zawiasu nie powinien tak odstawać, mam nadzieję że to poprawisz.

Nazwa tematu zmieniona, zgodnie z życzeniem.

Post: #62

A nie dało się tego zrobić spawem ciągłym? Bo wtedy mniej rzucałoby się w oczy

Post: #63

Dzięki za zmianę. Element zawiasu tak odstaje, ponieważ jak rozdzielałem ramę na dwie części to podważyłem go aby ten prawy trzpień wyszedł. Nie mam jeszcze takich umiejętności spawalniczych, ale te spawy się poprawi będzie tak jak w przedniej części roweru.

Post: #64

Opowiem wam dzisiaj piękną historyjkę z Rometem w tle.

Akcja dzieje się w czasie rzeczywistym. Wstaję do szkoły chociaż nie wiem po co. Jadę do tej budy siedzę tam godzinę. Po tej katordze kupuję chleb i jadę do hipermarketu rowerowego zwanego złomowiskiem. Znajduję poszukiwanego tam stacjonarnego Universala a w zasadzie poszukiwane przez ze mnie koło z ślimakiem. Idę do kierownika i mówię mu, że za te koło dam 5zł.... i zgodził się. Powiedziałem mu, że później przyjadę i zabiorę.

Pół godziny później przyjeżdżam rozkręcam, wyciągam koło i przy tym rowerze jest jeszcze wysoka kierownica podobna jak w Wigry 1. Tak sobie pomyślałem "Dobra ciebie też wezmę". Już miałem się zwijać, patrzę a przy jednym ze szwabskich rowerów kremowe manetki rometowskie, tylko brudne jak "stół Durczoka" . "Nie no nie odpuszczę muszę je mieć" kolejna moja myśl. Założyłem je na kierownicę, zaniosłem i położyłem koło roweru. Już mnie ten interes kosztował 7zł. "Dobra jeszcze się rozejrzę".

Idę na drugą hałdę złomu koło wagi i o mało się o niego nie wywróciłem.... Rozszabrowany Zenit z 1987 z korbami które szukam. Znowu do złomiarza. Powiedział "Oddam za 5 złotych" a ja wziąłem tylko 8zł. No to trudno później je wezmę. Wtem wpada siwy Trabant 601S, a w nim mój dobry znajomy. Zobaczył mnie przywitaliśmy się, mówię mu o sprawie pieniędzy a on na to "Nie ma problemu pożyczę Ci jak zabraknie". Banan na ryju rozebrałem te korby. Już mam się zwijać po raz trzeci, a tu żul z elektroniką a na wózku odblask taki jak ja potrzebuję. Pytanie "Oddasz pan za złotówkę ten odblask?" zgodził się, więc zabrałem go jest z roku 1975 szkoda, że się obraca ale to naprawię. Obładowany wróciłem do domu, miny ludzi na mieście bezcenne.

Jak ktoś to przeczytał to mu gratuluję. Wziąłem 8zł a kupiłem za 13zł.

Każdy rower dostanie trochę kupionych rzeczy:
- Korby pójdą do Zenita
- Odblask, kierownica z kremowymi gumami do Wigry 1
- Koło z ślimakiem do Wigry 3 po odpowiednich przeróbkach będę miał licznik

Dowód na to że Trabant był

Post: #65

Gratki! ciekawie opowiedziane i w fajny sposób. Chciałbym mieć takie złomowisko na którym jak coś się pojawi to chociaż doleży do mojej wizyty i użytkownik Johny mi tego nie sprzątnie Można wiedzieć po co ci koło ze ślimokiem? Zazdroszczę koledze Trabanta <3 sam miałem mieć ale się nie udało z braku kasy :/

Post: #66

No i to są uczciwe ceny. Wczoraj wpadłem na złom, stało niezbyt urodziwe, zajechane i niekompletne Wigry. Typ sobie krzyknął 40zł (!), proponowałem 20zł, a nawet 25, ale nie bo "za dużo waży". Kiedy odpowiedziałem, że taki składak waży mniej niż 15kg, stwierdzono że to nie prawda i że "jest już na to klient". Daję sobie rękę uciąć, że skończy w kontenerze. No cóż, wszystkich nie uratuję.

Post: #67

Fajne rzeczy udało Ci się wyrwać. To jest to złomowisko koło nowej obwodnicy czy co to tam się buduje nowego ? Zajrzyj czasem na targ w NS, w tamtym roku nieźle się obłowiłem .

Post: #68

ArcziManYea Koło ze ślimakiem wykorzystam przy swoim Wigry 3, będzie to przeróbka mająca na celu zamontowanie licznika w tymże składaku. Zmierzyłem rozstaw widelca i nie będzie pasować ta piasta z przodu, więc zamontuje ją na tył. Będzie pierwszy taki składak - ostre koło.

Trabant z roku 1987 niedawno kolega go kupił, wcześniej jeździł modelem kombi/universal z 1972.

Wnusiu często mam tak samo, że nie mogę jakiegoś pojazdu uratować dlatego wybieram mniejsze zło i zabieram z niego części, które mogą mi się przydać. Co do ceny to zależy od mentalności złomiarza, jeden jest w porządku, drugi nie. Nic na to nie poradzimy.

Wojski Nie to nie jest złomowisko koło nowej obwodnicy, tylko koło dworca kolejowego. Nowa obwodnica już prawie wybudowana. Targ ten co był został rozebrany, stawiają tam nowe stoiska. Teraz jest na ulicy i na parkingu koło tamtego targu. Połowa tych handlarzy rowerami zniknęła, a z resztą rzadko tam zdarzają się okazje cenowe. Lepiej samemu polować.

A tak w ogóle to udało mi się dzisiaj jeszcze założyć korby do Zenita, wyszorować manetki i zdobytą kierownicę.

Post: #69

Sam myślałem nad ślimakiem w wigrach chyba zrobię takie rozwiązanie mojej mamie w jej wigrach jak wyremontuje, bo to ją zachęci do częstszej jazdy i nabijania kilometrów
Ładna kierownica i rzadkie manetki świetnie się komponują.

Post: #70

Ta kierownica nie jest od motorynki?

Post: #71

Nie.

Post: #72

(27-06-2014 00:24:20)Chmielu17 napisał(a):  Wojski Nie to nie jest złomowisko koło nowej obwodnicy, tylko koło dworca kolejowego. Nowa obwodnica już prawie wybudowana. Targ ten co był został rozebrany, stawiają tam nowe stoiska. Teraz jest na ulicy i na parkingu koło tamtego targu. Połowa tych handlarzy rowerami zniknęła, a z resztą rzadko tam zdarzają się okazje cenowe. Lepiej samemu polować.

Na parkingu właśnie jest jeszcze ten facet który rok temu posprzedawał mi lampy, ma jeszcze jedną przednią jakbyś był zainteresowany, ale stan mocno średni ;/.

Post: #73

Mały postęp. Wyczyściłem odblask oraz usunąłem rysy na nim. Opłacało się dać za niego złotówkę żulowi. Zapytacie się pewnie po co ratuję taki odblask jak można taki dostać nowy. Otóż po to, że ma historię(39 lat), jest spatynowany no i pochodzi z PRL-u. Nie zależy mi aby części były nówki, ale aby miały swój "klimat".

Post: #74

Az nie moge sie doczekac kiedy bd skladal.

Post: #75

Kolejny element układanki, jeden z ważniejszych. Korby te miały iść do Zenita ,ale na zębatkę nie pasował łańcuch pod przerzutki. Umyłem je porządnie i myślę, że zrobią robotę w "73".



Przemi998 trochę jeszcze trzeba będzie poczekać zanim zacznę go składać, ale myślę, że do końca wakacji się wyrobię.