Post: #646

Kiedyś miałem podobną przypadłość, też z jedyneczką. Jedynka nie wchodziła, a ja już weszła to się zakleszczyła i nie dało się zmienić na 2. Rozebrałem silnik i właśnie zobaczyłem to co napisałeś + pęknięty i przekrzywiony wodzik. Wymieniłem wodzik i te 2 tryby i śmigał do czasu aż mi tłok wydechem nie wyszedł Wodzik może nie ma luzów na wałku?

Post: #647

(15-06-2014 16:37:40)kw112 napisał(a):  Kiedyś miałem podobną przypadłość, też z jedyneczką. Jedynka nie wchodziła, a ja już weszła to się zakleszczyła i nie dało się zmienić na 2. Rozebrałem silnik i właśnie zobaczyłem to co napisałeś + pęknięty i przekrzywiony wodzik. Wymieniłem wodzik i te 2 tryby i śmigał do czasu aż mi tłok wydechem nie wyszedł Wodzik może nie ma luzów na wałku?

Wodzik jak nówka

Post: #648

Kabel z noki się znalazł to i zdjęcia są

Od poniedziałku w charcie siedzi cylinder, który wykonał Lagoon. Cylinder ogólnie bardzo dobrze zrobiony, nie ma się do czego przyczepić, szlif też bardzo dobry. Polecam tego pana !
Na początek kilka zdjęć cylindra:




Tu już montarz tego zastawu na mój świeżo złożony silnik


[img][/img]

Na dalszych zdjęciach jest już założony/złożony


Odpalony został w poniedziałek, i zacząłem powoli docierać żeby się nie przegrzał Co kilka km postój na schłodzenie silnika.
Czas ten poświęcam na rozrywkę


Na zjedzenie śniadania w drodze do szkoły



Albo jak na tym zdjęciu (robię grila na cylindrze, fajnie się ser roztopił w mojej kanapce) xD


Tutaj już reszta zdjęć z ostatnich 3 dni












Jak do tej pory sprawuje sie dobrze, mocy pod dostatkiem choć na początku już się martwiłem bo nie było jej. Oszczędzam go i nie chcę zatrzeć. Teraz do mieszanki leję olej castrol actevo. Do dzisiaj (3 dni) zrobiłem na tym cylindrze 160km, jutro jak pogoda pozwoli to dostukam jeszcze ze 100km.
Najciekawszą rzeczą jest spalanie, po uszczelnieniu gaźnika i wyregulowaniu znacząco spadło. W poniedziałek wlałem do zbiornika w którym było mniej więcej 2l paliwa cały 5 litrowy baniaczek i zrobiłem na nim 160km a prawie nic nie ubyło, może 2-3l, ale to jest nic w porównaniu do tego co było. Niestety to się skończy jak zacznę normalnie jeździć bo teraz to max 45km/h i to nie cały czas

Komentować

Post: #649

Heh, ze spalaniem mam podobnie, może z 3/100, ale max 50km/h, więc co się dziwić xD
Mocy przybywa wraz z kilometrami, fajne uczucie

Post: #650

No fajnie fajnie, wiem jak to jest na 50/4 lagoona, fajnie idzie i polecam, jest się z czego cieszyć, bo naprawdę warto zainwestować Spalanie będziesz pewnie mieć coś jak jak, teraz mam nie całe 4l

PS. Do szkoły masz 40km, można wiedzieć ile podróż czasu Ci zajmuje około ? Bo mnie czeka jutro (piąek) ponad 120km

Post: #651

Normalnie jade ok. 50min. Ale teraz jak docieram to niecałe 1,5h ale z przerwami

Post: #652

W końcu się doczekałem jutro będzie miał już kolor. A na zdjęciu mój stary błotnik który połamałem kiedyś, też będzie malowany.

Post: #653

no ładnie bo tamten błotnik wcześniej to jak by był z innej bajki no i super że już masz te 50/4

Post: #654

nareszcie 50/4. Jakaś konkurencja będzie

Post: #655

Dziwna historia z tym lakierem ale pomalowany, jutro zdjęcia, jeszcze 200km i będzie dotarty

Post: #656

Myślałeś nad spawakiem ?

Post: #657

gadałem z nim na ten temat i mówi, że szkoda gwintów na szpilkach..

Post: #658

(22-06-2014 23:05:24)stqc napisał(a):  Myślałeś nad spawakiem ?

Myślałem ale nie chce. Teraz to nie to mam w głowie

Post: #659

Błotniczek polakierowany i siedzi już w charcie. Powoli będę już się do wyprawy przygotowywał, ale to jeszcze tydzień czasu




I zapraszam na facebooka: https://www.facebook.com/chartemnadrugik...ski?ref=hl

Post: #660

przygotowuj się szybciej bo tydzień to szybko zleci