Post: #1

Cześć,


Dzisiaj skończyłem składać mojego Dezameta 023.

Bez problemu założyłem linkę gazu, ale nie jestem pewnien czy moja linka od sprzęgła siedzi dobrze i w 100% spełni swoje zadanie. Otóż jak mi się wydaje ta regulacja sprzęgła nie powinna być taka luźna, powinna być sztywna - zajmować całą powierzchnię od dekla do tego mocowania na karterze, dla sprecyzowania fotka:



Mam na myśli tą przerwę między tym od regulacji a mocowaniem na karterze.


Dodam, że nie jestem w stanie ruszyć tej łapy na deklu ręką, to jest normalne?

Notatka od nie_mientki, 01-07-2014 18:03:02 Szkoda że tak późno zwróciłem uwagę, bo dałbym punkty za tytuł. Ale odpuszczę, wakacje są i tak dalej.

Post: #2

ta nakrętka z śrubą muszą być za tym nagwintowanym czymś na karterze.
a tej łapy/dźwigni na kapie zazwyczaj ręką nie ruszysz

Post: #3

Ta śruba powinna być po drugiej stronie tego nadlewu. Musi być wkręcona w ten właśnie nadlew. Tą dźwignie jest ciężko wcisnąć ale się da.

Post: #4

Okej, dzięki za rozwianie moich wątpliwości, po prostu przenieść to coś metalowe za ten odlew i wkręcić, a do jakiego stopnia, aż się zatrzyma na nakrętce??

Post: #5

najpierw do końca a póxniej napinasz i ustawiasz naciąg linki sprzęgła. tyle

Post: #6

Okej, wielkie dzięki, piwka postawione. Temat rozwiązany, lecz proszę o nie zamykanie, bo pewnie jeszcze jakiś problem lub wątpliwość będzie mnie prześladować

Post: #7

To ta regulacja idzie pod silnikiem, nie przy klamce? I w Komarze też tak musi być?

Post: #8

(11-05-2014 22:14:02)Motorowerzystka napisał(a):   To ta regulacja idzie pod silnikiem, nie przy klamce? I w Komarze też tak musi być?

o jaki silnik Ci chodzi?

Post: #9

W komarze jest dokładnie to samo

Post: #10

Tak, w S38 też jest regulacja sprzęgła pod silnikiem.

Post: #11

(11-05-2014 22:14:02)Motorowerzystka napisał(a):   To ta regulacja idzie pod silnikiem, nie przy klamce? I w Komarze też tak musi być?

Też tak musi być. No chyba że masz inną linkę dopasowaną z innym naciągiem

Post: #12

Panowie - odpaliłem motorynę - wszystko chodzi idealnie - pali z pierwszego itd itd tylko jest problem z biegami.

Otóż pierwszym delikwentem, który jest podejrzany to automat zmiany biegów - jest on strasznie luźny - i ta cała łapa automatu jak i ten bolec który tą łapę trzyma, czy to kwalifikuje się do wymiany?

Przy ruszaniu mam problem ze znalezieniem jedynki - nie wchodzi, muszę szukać jej kilka razy. Czy winny jest ten automat?

Czy przy wciskaniu sprzęgła z silnika powinien wydobywać się jakiś dźwięk?

Post: #13

Może nie wskakują wycięcia w kulkę

Post: #14

Może pomoże regulacja. Jak nie wchodzi jedynka to nakrętke na wodziku trochę wkręć. I sprawdź czy w ogóle masz sprężynke i kulkę.
Co do sprzęgła to nie powinno być żadnych dźwięków.

Post: #15

Witam po dłuższej przerwie.


Pojeździłem trochę drynką, jednak niepokoiło mnie to odzywające się sprzęgło przy wciskaniu.

Rozebrałem, mam pytanie, czy pod kosz sprzęgła ma iść podkładka? Jakaś specjalna? Gdzieś jeszcze musi być jakaś podkładka?

Pytam, bo nie ja składałem sprzęgło i chcę sprawdzić jak to zrobił mój 'specialista'...