Post: #1

Cześć!

Kilka dni temu zakupiłem Ogara 205, był tani .
Nie wygląda rewelacyjnie, do oryginału jeszcze mu daleko.
No to zaczynamy odbudowę .

Romet ma ramę z dospawanym bagażnikiem, bez zderzaków, światła zrobione na akumulator (mega prowizorka na ledach). Koła do zmiany. Hamulec nożny do dołożenia, zamontowanie stopek.
Ramę może odbuduję tak jak trzeba, może nie- w sobotę dostanę drugą ramę, a właściwie całego Ogara bez silnika w częściach.

Silnik- z pychu odpalał, 10 m jazdy i gasł. Dobrałem się do zapłonu- ustawiłem. Później gaźnik- palił od pierwszego, ale też 15-20 s i zdychał.
Okazało się, że pływak ciężko pracuje, a sam gaźnik ma dziurę. Po demontażu gaźnika dałem mu dawkę prosto na cylinder- pali jak złoto.

W silniku poprzedni właściciel, młody chłopak, wymienił wał, sprzęgło, łożyska i uszczelnienia. Był też nowy tłok i cylinder po szlifie. Niestety cylinder na miał uszkodzony gwint na szpilkę od gaźnika, więc został zdjęty.

Uszkodzony, a właściwie połamany automat biegów.

Pod magneto nie ma cewek od świateł (dorzucił razem z innymi częściami).

Plany:
Dzisiaj przyjedzie cylinder, głowica, tłok, pierścienie, gaźnik, automat biegów oraz nowa manetka gazu. Jeśli w pracy nie zdarzy się nic niespodziewanego to będzie dzisiaj gadał.
Muszę odbudować instalację elektryczną.
Przywrócenie ramy do stanu fabrycznego (pomijam tutaj malowanie). To żeby sobie popyrtać w czasie remontu drugiej ramy.

Życzcie powodzenia!

Zdjęcia przed, po i może w trakcie prac wrzucę na forum.

Pozdrawiam!

Post: #2

wrzuć zdj i powodzenia w odbudowie !

Post: #3

Wrzucę jak zrobię silnik

Post: #4

Silnik złożony. Nowy cylinder, głowica, tłok, pierścienie, gaźnik.
Teraz napotkane problemy:
1. Po próbie odpalenia popyrtał i zgasł, druga próba- lepiej. Po trzeciej ładnie zapalił, ale wysokie obroty. Linka kiepskiej jakości- po sprawdzeniu rozpadła mi się w ręce. Mam nadzieję, że po wymianie linki i regulacji gaźnika będzie w porządku.
2. Prawdopodobnie cewka zapłonowa (lub kondensator) niedomaga. Dla pewności zamówiłem nowy iskrownik- tego ramka jest w nie najlepszym stanie. Nowa świeca też w drodze.

Na poprzednim cylindrze kompresja była zadowalająca, ale na nowym jest duuuużo lepiej.
Silniczek prawie gotowy, teraz będą poszukiwania ramy do rejestracji i dalsza część odbudowy.

Jeszcze mam pytanie odnośnie wężyka i kraniku. Po odkręceniu kraniku poziom paliwa powinien być w wężyku m/w 3/4 cm powyżej króćca gaźnika? Czy powinno zalewać cały wężyk?

---

PS: Podejrzewam cewkę, bo przy jakimkolwiek ustawieniu zapłonu i różnych konfiguracji przerywacza iskra jest przez kilka obrotów wału, później ginie i znowu się pojawia. Dobrze kombinuje?

PS2: 10 lat temu znałem te silniki na wylot, wszystkie niedomagania itd, ale po takim czasie coś świta, ale jeszcze brak tej pewności .

Post: #5

3-4 cm w wężyku jest ok. Zresztą, łatwo to sprawdzić. Po odpaleniu wkręcasz na wysokie obroty i sprawdzasz czy schodzi całe paliwo z wężyka(wtedy nie dostaje tyle ile chce i trzeba usprawnić przepływ) czy jeszcze zostaje choćby pół centymetra zapasu.

Rób zdjęcia i pokazuj bo to świetna dokumentacja przeprowadzonego remontu. W dodatku łatwiej będzie Ci doradzać.

Post: #6

Jak silnik założyłeś to dawaj foty

Post: #7

Doczekamy się zdjęć czy nie? Bo nie wiem co komentować - tekst?!

Post: #8

Jak odpali . Dzisiaj założę nowe magneto, ustawię zapłon, gaźnik. Kupiłem też nową świeczkę. Jeszcze z 2h prac i będzie z silnikiem. Do 20 zobaczycie ten cud techniki .

---

Znalazłem foto w telefonie. Oto mój Ogar, jeszcze kaleka .

Post: #9

Widać WT nie śpi Ale go ktoś zburaczył...

Post: #10

Jejku ale WT. Ktoś chciał chyba przerobić do stunu skoro takie coś przyspawał do ramy
Szału nie ma wiadomo bo przed remontem.
To co jest dobre przełożyć do tej drugiej ramy i będzie fajny ogarek.
Koło tylne kupujesz nowe czy będziesz odnawiał to obecne ?

Post: #11

Nie przyglądałem się jeszcze ramie. Chwilowo myślę o silniku. Amorki z przodu ma zdrowe i jest prosta. Zobaczymy jak się sprawy potoczą.

Post: #12

Siema!!!!

Witam po przerwie, romecina ma się coraz lepiej, w końcu odpala. Wizualnie nic się nie zmieniło, teraz zajmę się oświetleniem- obecnie jest podłączony akumulator i światła led xD. Mam nadzieję, że uda się odratować przednią lampę. Pracy jeszcze sporo, szukam ramy. Jeśli ktoś ma ramę z papierem (tablica, dowód, oc) to chętnie przygarnę.

Dzisiaj wrzucę nowe foty,
Pozdrawiam.