Post: #1

Moja historia zbieractwa i remontów różnej maści "pojazdów", rowerów wzięła się od kupna moskwicza na pedały dla mojej córki, jako prezent pod choinkę. Kupiłem bazę i zrobiłem kompleksowy remont. Tak mi się to spodobało że postanowiłem zbierać i remontować co się da.
Obecnie mam zakaz od Żony, kupowania czegokolwiek, bo już ma dosyć "złomów" w domu.
A o to moja mała kolekcja

1. Moskwicz na pedały - od tego się zaczęło

Na zdjęciach nie ma jeszcze listewek, ale już są na pokładzie...


2. Moskwicz na pedały 2

Trafił mi się model całkowicie oryginalny, ze wszystkimi szczegółami (włącznie z działającym klaksonem, z kedrami, szybką i jej mocowaniem).
Jeszcze nie wiem co będę z nim robił. Ale raczej zrobię kompleksowy remont jak wyżej.



3. Stara PRL'owska hulajnoga

A taki śmieć za grosze się trafił, więc ją trochę ogarnąłem, brakuje tylko podstawki pod nogę.



4. Stare dziecinne rowerki - wywrotki trójkołowe.

Czekają na lepsze czasy. Pytanie do Was, czy może ktoś ma jakieś sprawdzone informacje na ich temat? Rok, nazwa cokolwiek...



5. Łada na pedały

Projekt nad którym obecnie siedzę. Kupiłem w tym celu dwie Łady, aby zrobić jedną w miarę kompletną. Ale żeby było fajnie i niestandardowo to dołożę do niej przyczepkę :-)
Będzie to trochę trwało, ale pierwsze kroki już zrobione.



ROWERY

Zdjęć nie mam, bo na razie czekają na swoją kolej. A są to m.in.
Wigry 2 ; Jubilat 2 ; Romet Wagant ; Sabrina (jakieś holenderskie badziewie ; Stary rosyjski, szukam ID :-)

Temat na bieżąco będzie aktualizowany

Pozdrawiam

Post: #2

Fajna kolekcja, mogę wiedzieć ile Pana te samochodziki kosztowały?

Post: #3

Łał niezłe Autka widać że są w dobrych rękach

Post: #4

(26-04-2014 16:47:27)Magister napisał(a):  Fajna kolekcja, mogę wiedzieć ile Pana te samochodziki kosztowały?

PW

---

(26-04-2014 16:52:51)Przemi998 napisał(a):  Łał niezłe Autka widać że są w dobrych rękach

A dzięki :-)

Post: #5

Jestem w szoku !! Pamiętam że miałem taki samochodzik na pedały, bo dziadek go mi dał i nadal jest na strychu, aż muszę go zobaczyć. Kolekcja bardzo ładnie się prezentuje. A i nie myślcie, że jestem jakimś dwunastolatkiem, ponieważ mam siedemnaście lat ( tak dla pewności to napisałem, bo mi wspomnienia wróciły jak ujrzałem tą boską kolekcję )

Post: #6

(26-04-2014 18:18:02)SaltKiller napisał(a):  Jestem w szoku !! Pamiętam że miałem taki samochodzik na pedały, bo dziadek go mi dał i nadal jest na strychu, aż muszę go zobaczyć. Kolekcja bardzo ładnie się prezentuje. A i nie myślcie, że jestem jakimś dwunastolatkiem, ponieważ mam siedemnaście lat ( tak dla pewności to napisałem, bo mi wspomnienia wróciły jak ujrzałem tą boską kolekcję )

Zobacz go koniecznie i jak możesz to prześlij zdjęcia. Szukam jeszcze jednego, ale starszej wersji :-)

Post: #7

Już zobaczyłem według tego co patrze to jest łada, ale mam spawaną kierownicę i z tyłu nie mam lamp. Przed chwila byłem w stodole i jej nie zdejmowałem. Poszedłem zobaczyć z ciekawości czym się woziłem
Proszę tu są zdjęcia, wiem ten pojazd został opuszczony i zapuszczony (strasznie dużo pajęczyn ):
1.
2.
3.

4.

Pewnie dużo pan nie zobaczy,lecz myślę że trochę pomogłem. Może wstyd te zdjęcia w ogóle pokazywać

Post: #8

Oj sam szukam takiego moskowicza, ale te ceny przerażają... Kiedyś moja siostra miała, poszedł na złom.

Post: #9

Też kiedyś miałam takiego Moskwicza szkoda że został komuś oddany

Post: #10

Piękna sprawa! Takie samochodziki to piękna klatka z dzieciństwa. Znam w Elblągu pasjonata podobnych (prawie sąsiad, tata moje dobrego kolegi z lat szkolnych), ma przepiękną kolekcję takich autek na pedały, sam Tworzy też swoje dzieła, polecam artykuł o nim:

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=72852

Pan Andrzej poniekąd natchnął mnie miłością do starej motoryzacji.

Chętnie bym znalazł takiego dla swojego synka!


Edit:

czyżby na sprzedaż był ? :

http://olx.pl/oferta/moskwicz-na-pedaly-...ae8970d4b5

Post: #11

(26-04-2014 19:38:41)SaltKiller napisał(a):  Już zobaczyłem według tego co patrze to jest łada, ale mam spawaną kierownicę i z tyłu nie mam lamp. Przed chwila byłem w stodole i jej nie zdejmowałem. Poszedłem zobaczyć z ciekawości czym się woziłem
Proszę tu są zdjęcia, wiem ten pojazd został opuszczony i zapuszczony (strasznie dużo pajęczyn ):
1.
2.
3.

4.

Pewnie dużo pan nie zobaczy,lecz myślę że trochę pomogłem. Może wstyd te zdjęcia w ogóle pokazywać

Jaki Pan człowieku!!! :-)

Poszło PW

---

(26-04-2014 20:22:32)Semmao napisał(a):  Piękna sprawa! Takie samochodziki to piękna klatka z dzieciństwa. Znam w Elblągu pasjonata podobnych (prawie sąsiad, tata moje dobrego kolegi z lat szkolnych), ma przepiękną kolekcję takich autek na pedały, sam Tworzy też swoje dzieła, polecam artykuł o nim:

http://www.portel.pl/artykul.php3?i=72852

Pan Andrzej poniekąd natchnął mnie miłością do starej motoryzacji.

Chętnie bym znalazł takiego dla swojego synka!


Edit:

czyżby na sprzedaż był ? :

http://olx.pl/oferta/moskwicz-na-pedaly-...ae8970d4b5

Dzięki za artykuł, super sprawa!!

A mój Moskwicz, na olx to bardziej badanie rynku :-)

Post: #12

no ładne te autka są

Post: #13

(26-04-2014 23:15:51)And1 napisał(a):  Dzięki za artykuł, super sprawa!!

A mój Moskwicz, na olx to bardziej badanie rynku :-)

Nie ma sprawy Polecam kontakt z panem Andrzejem celem wymiany części itp. Sam wielu szuka, jak i wieloma dysponuje. Jeżeli planujesz dalsze renowacje, czy poszukiwania autek, może się przydać!

Pozdrawiam!

Post: #14

Też planowałem sobie kupić taki samochodzik do remontu, ale jak zobaczyłem ceny to tylko juz czekam jak mi przypadkowo w ręce wpadnie.

Boska kolekcja

Post: #15

Znalazłem chwilę wolnego i wziąłem się za Ładę. Postanowiłem że będę ją szlifował i przez to zaoszczędzę na piaskowaniu (100 PLN). Teraz wiem że to był błąd...:
- Zjechane 3 szczotki
- Robię to już prawie miesiąc (w wolnych chwilach)
- Opiłek metalu wbił mi się w oko (szpital, krople, antybiotyk)
- Pył, syf w każdym zakątku mojego ciała

nigdy więcej szlifowania!!!

Obecnie jest już w podkładzie antykorozyjnym, wygładzam niedoróbki i kładę podkład właściwy.