Post: #1

Witam

Postaram się w tak prosty sposób opisać jak zarejestrować pojazd na żółte tablice.

Jeżeli chcemy by nasza WSK (lub inny pojazd) musimy się zastanowić po co na co i dlaczego.
Jest kilka powodów.

1 Mamy pojazd z LEGALNEGO źródła lecz bez jakichkolwiek dokumentów
2 Chcemy by nasz pojazd ladnie się prezentował,
3 Chcemy by nasz pojazd był traktowany należycie a niejako kat maszyna.

Co trzeba zrobić by otrzymać zółte tablice?

Jeszcze przed całą procedurą musimy pamiętać ze pojazd zabytkowy będzie prawnie chroniony. Prawnie chroniony oznacza to nic więcej jak ochrona konserwatora zabytków nad przedmiotem. W skrajnych przypadkach pojazd może zostać CZASOWO odebrany właścicielowi i przekazany odpowiednim ludziom do renowacji za którą właściciel będzie musiał zapłacić. Proszę tu nie wierzyć w opowieści o smokach że pojazd przechodzi na własność konserwatora zabytków czy skarbu państwa jak to na wielu forach możemy przeczytać. Ale jesteśmy miłośnikami zabytków i wiemy że nasza WSK będzie traktowana lepiej niż nasza dziewczyna więc takie skrajności nam nie grożą.
Na samym początku naszej zabawy musimy mieć ładny pojazd, w pełni sprawny bez druciarstwa ładnie zachowany odremontowany, w sumie to najważniejsze bo bez tego nie ma co zaczynać.
Kolejną rzeczą jest wykonanie białej karty, jest to taki dokument składający się z czterech stron A4 wydrukowanych na 1 kartce A3 plus do tego kilka wkładek formatu A4. Wzór białej karty jest podany ustawowo i jest to podane bardzo dokładnie jak ona ma wyglądać. Grubość papieru (granulacja) czcionki, pogrubienie ,kolejność, ilość zdjęć, ujęcia, WSZYSTKO JEST WAŻNE i nie od tego odstępstw. Taką białą kartę możemy wykonać samemu lub zlecić wykonanie jej jakiemuś rzeczoznawcy. Jeżeli wykonamy ją sami opierając się na zaleceniach i wzorze (których na necie jest pełno) koszt wykonania takiej karty nie powinien przekroczyć 30 zł. (zdjęcia około 20 zł, drukowanie w agencji reklamowej około 5 zł, papier około 5 zł, nie da rady tego wydrukować na domowej drukarce, a zdjęcia muszą być od fotografa). BIAŁA KARTA MA BYĆ WYKONANA W 3 EGZEMPLARZACH
Dobrze mamy najbardziej trudną rzecz jeżeli chodzi o prace manualne za sobą, teraz zacznie się zabawa z urzędnikami. Z POPRAWNIE wykonaną biała kartą musimy udać się do delegatury wojewódzkiego konserwatora zabytków w celu ujęcia naszej karty w spisie(rejestr/ewidencja). I tu mogą zacząć się pierwsze schody. Każdy normalny konserwator znający przepisy powie żebyśmy wypełnili wniosek (powinien nam dać gotowy ewentualnie wzór do przepisania) i przyjąć naszą białą kartę. Możemy od Pana usłyszeć ze on chce ekspertyz rzeczoznawcy, wtedy pytamy Pana jakiego, może jakieś imię i nazwisko i jeżeli poda podlega to od probe wyłudzenia o czym informujemy Pana konserwatora ale w późniejszym czasie. Mówimy Panu że żadna ustaw nie podaje konieczności posiadania jakich kol wiek ekspertyz W PRZYPADKU ZGŁOSZENIA BIAŁEJ KARTY PRZEZ WŁAŚCICIELA, ekspertyz jest tylko potrzebna jeżeli konserwator sam chce wpisać obiekt. I tłumaczymy Panu że chcemy wpis do ewidencji... bla bla bla... jeżeli upiera się że się nie da prosimy o pisemną odmowę ponieważ sprawę zgłosimy do odpowiednich organów (wojewoda)... i tu następuje mała konsternacja i w większości przypadków dostajemy wpis. W przypadku odmowy możemy stwierdzić ze Pan jest troszeczkę nie halo niestety tutaj występuje coś takiego jak rejonizacja i musimy się użerać z gazobetonem ...W PRZEPISACH NIE MA NAPISANE ZE KONIECZNY DO WPISU JEST RZECZOZNAWCA !!!! Jeżeli jest ok to konserwator zabiera nam 2 egzemplarze białych kart i daje jedno pisemko (koszt max 20 zł za znaczki skarbowe jednak jak nic nie mówią to sie nie upominamy o płacenie). Zadowoleni że przeszliśmy 1/3 papierkowej roboty musimy udać się teraz na OKRĘGOWA stacje kontroli pojazdów w celu wykonania BADANIA ZGODNOŚCI które od 22 czerwca 2013 roku jest badaniem technicznym jednak NIE JEST BADANIEM OKRESOWYM i jako do takiego pojazd nie musi byc zarejestrowany i zfodnie z PRD (i innymi) nie trzeba wykupować czerwonych blach. Koszt takiego badania to w przypadku jednośladu od 150 PLNów, a samochodu osobowego okolo 300 plnów. I tutaj jeżeli Pan diagnosta ciężko rozumny ma prawo zażądać (jak w przypadku każdego badania technicznego ekspertyzy rzeczoznawcy ale tylko w przypadku braku możliwości ustalenia danych znamionowych) jeżeli upiera się na rzeczoznawce jedziemy na inna okręgówkę gdzie będą chcieli zarobić legalnie zgodnie z prawem i swoja wiedza pieniążki, do badania zgodności musimy przygotować sobie wniosek o przeprowadzenie takiego badania, wzór można ściągnąć z internetu ale musimy pamiętać żeby był to wniosek po zmianach w ustawie obowiązujący po 22 czerwca 2012. We wniosku jest bardzo dużo pozycji do wypełnienia, jednak nie wszystkie dotyczą naszego pojazdu. Co nie dotyczy piszemy nie dotyczy. Wypełniając taki wniosek należy to zrobić bardzo skrupulatnie podpierając się fachową literaturą. Na badaniu zgodności mamy kilka plusów, musimy wiedzieć za naszego pojazdu nie interesują obowiązujące teraz normy, lecz normy z roku produkcji. Diagnosta może dać nam kilka ograniczeń, głównym z nich jest ograniczenie prędkości (zwykle vmax katalogowe) w przypadku zabytków z oświetleniem karbidowym, świeczkowym naftowym może dać zakaz poruszania się po zmroku (ale to chyba jasne dlaczego). Nie ma czegoś takiego jak zakaz jazdy w deszczu w słońcu w cieniu czy inne bajki jakie można wyczytać na necie.

Mając wpis i badanie zgodności udajemy się do wydziału komunikacji. Tam czekają już na nas żółte tablice i źli urzędnicy Rejestracji na zabytek dokonuje się po złożeniu starego dowodu rejestracyjnego (o ile go posiadamy) umowy cywilnoprawnej zakupu lub innego przeniesienia własności (patrz na dole), badania zgodności, wpisu od konserwatora zabytków. Jeżeli Pani w okienku chce ekspertyzę rzeczoznawcy (a i takie ekstrema się zdarzają) prosimy niech pokaże gdzie w przepisach pisze ze do rejestracji jest potrzebna jaka kolwiek ekspertyza... I tak to oto Pani musi nam wydać żółtą tablice rej (lub powiedzieć żebyśmy poczekali kilka dni na nią gdyż nie ma takiej na stanie), koszt takiego wydania jest taki sam jak w przypadku rejestracji zwykłego pojazdu (niektóre WK biorą kilka zł więcej 10-20 na kuriera jak zamawiają tablice zółte)...

Teraz czym jest ochrona prawna.
- niemożna zezłomować pojazdu, jeżeli tir zaparkuje na CPNie na świeżo zatankowany pojazd i zrobi z niego kopkę złomu pan likwidator szkód nie powie nam 300 zł bo to stare i szkoda całkowita, my oddajemy pojazd do profesjonalnego zakładu zajmującego się zabytkami i oni muszą go naprawić... każdy chyba rozumie o co chodzi... ale jeżeli my rozbijemy pojazd też musimy go naprawić... z tym że każdy "koneser" (allegrowo brzmi nie?) jeździ tak żeby nie rozbić swojego pupilka

W przypadku motorowerów procedura przebiega tak samo jednak nie dostajemy żółtego koloru tablic a zwykłe białe i adnotacje w dowodzie pojazd zabytkowy, lub dużą tablice wielkości i wzoru motocyklowego.
((podstawa prawna tekst jednolity Dz. U. z 2007r. Nr 186, poz. 1322 paragraf 17 punkt 5 "5. Dla motoroweru zgłoszonego do rejestracji jako pojazd zabytkowy mogą być stosowane tablice motorowerowe
albo tablice motocyklowe zabytkowe, jeżeli motorower posiada odpowiadające tym tablicom miejsce konstrukcyjnie
przeznaczone do ich umieszczenia.
Poprawka: Warszawa, dnia 21 czerwca 2013 r.Poz. 710 Nie wszystkie WK o tym wiedzą))


NAJCZĘŚCIEJ ZADAWANE PYTANIA:

Białe czy żółte?
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewto...46e#241808

Jakie koszty:
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=19527

Co w przypadku gdy chcemy kupić pojazd bez dokumentów:
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewto...02&start=0

Jak napisać umowe pojazdu bez dokumentów:
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewto...641#229641

Co w przypadku jak wydział komunikacji chce ode mnie tablice rejestracyjną a ja nie mam?
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=23797

Czy motorower może mieć żółtą tablice?
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=19135
(pamiętajcie, nie liczy sie kolor tablic)

Na jakiej podstawie mogę nie płacić OC,
Co zrobić jak poprzedni właściciel nie opłacał OC.
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=19085

Słyszałem że juz nie ma zniżki dla zabytków:
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewto...01&start=0

Jak rozmawiać i jak zachowywać sie w przypatku gazobetonowych konserwatorów upierających się że oni chcą opinie rzeczoznawcy? Czyli taniec z gwiazdami :
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewto...795#196795

Dlaczego nie warto kupować samych papierów ?
http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewtopic.php?t=23907

Notatka od Dawdzio, 28-04-2019 19:27:32 Zaktualizowano 28.04.2019 na podstawie: http://syrena.gminanekla.pl/forum/viewto...sc&start=0 (Ostatnio zmieniony przez motonita 2019-03-16, 00:21, w całości zmieniany 8 razy)

Post: #2

Wątku nie zamykam, ale miejsce zostawiam WYŁĄCZNIE dla pytań związanych z tematem. Wszelkie pierdoły usuwam i daję punkty.

Post: #3

Tyczy się to każdego motoroweru "z epoki", jak dobrze zrozumiałem? Czy pojemność ma znaczenie, przy rejestracji na zabytek? A, i nie do końca jest dla mnie jasna sprawa z tymi światłami, o co chodzi? Czym różnią się karbidowe od zwykłych? Czy koszt rejestracji i załatwienia wszystkich pierdół (oprócz badania technicznego) jest taki sam dla wszystkich motorowerów "z epoki"?

Post: #4

a czy napisałem cos o pojemności ? nie....

"z epoki" oznacza ze niepopieram skuterów na zółte....
dodatkowe koszty to:
biała karta - wykonanie
drozsze badanie zgodnosci od przegladu

Post: #5

Nie, w żadnym sensie nie miałem na myśli żadnego "kibela"

Post: #6

to o co ci chodzi?

Post: #7

(21-02-2014 01:46:38)Damian4570 napisał(a):  Czym różnią się karbidowe od zwykłych?

Jezeli nie wiesz to koniecznie zapyraj Pani od chemii. Chyba ze masz przyrodę too jeszcze sie nada, ale środowisko juz nie da rady.

A na powaznie to lampa karbidowka to taka lampka gazowa. Poczytaj na necie sobie

Post: #8

To ja jako diagnosta, napisze, że żaden diagnosta nie będzie domagał się opinii rzeczoznawcy dla Rometa czy WSKi, może zarządać takiej opini w przypadku gdy ma wątpliwości co do konstrukcji pojazdu, najczęściej tyczy się to samochodów z przed drugiej wojny światowej, lub pojazdów nie produkowanych seryjnie (ja miałem na takim badaniu BIUCKa 1927).
Pojazd, który chcemy zarejestrować jako zabytek musi mieć co najmniej 25 lat i od dziesięciu lat dany model nie może być produkowany, chyba że jest to pojazd unikalny, pojedyńczy egzemplarz, o dużej wartości dla historii i rozwoju motoryzacji.
Czyli wszystkie WSKi i większość Rometów spełnia te kryteria, w razie pytań proszę pisać na priv postaram się jak najdokładniej odpowiedzieć na poważne pytania oczywiście

Post: #9

To ja jako diagnosta, napisze, że żaden diagnosta nie będzie domagał się opinii rzeczoznawcy dla Rometa czy WSKi,

To jeszcze mało widziałś... znam z doświadczenia stacje z połidiotami gazobetonami którzy nie wierza ze 125p to FSO 125p tylko musi być fiat... albo że polonez to marka polonez a nie FSO.... i MUSI byc opinia bo MUSI byc i uj....


może zarządać takiej opini w przypadku gdy ma wątpliwości co do konstrukcji pojazdu,

teoretycznie jezeli jest połidiotą to moze w kazdym wypadku w kazdej watpliwosci

najczęściej tyczy się to samochodów z przed drugiej wojny światowej, lub pojazdów nie produkowanych seryjnie (ja miałem na takim badaniu BIUCKa 1927).



Pojazd, który chcemy zarejestrować jako zabytek musi mieć co najmniej 25 lat i od dziesięciu lat dany model nie może być produkowany,

i kolejną głupote piszesz pokaż mi paragraf na to !!!! BZDURA!!!!

chyba że jest to pojazd unikalny, pojedyńczy egzemplarz, o dużej wartości dla historii i rozwoju motoryzacji.

znajde ci wiele innych chyba (co najmniej 3)

Czyli wszystkie WSKi i większość Rometów spełnia te kryteria, w razie pytań proszę pisać na priv postaram się jak najdokładniej odpowiedzieć na poważne pytania oczywiście

ja z chęcią z tobą podyskutuje tutaj albo na GG

Post: #10

(21-02-2014 01:06:28)motonita napisał(a):  1 Mamy pojazd z LEGALNEGO źródła lecz bez jakichkolwiek dokumentów

...

Rejestracji na zabytek dokonuje się po złożeniu starego dowodu rejestracyjnego,

To mamy te dokumenty czy nie mamy? Bo ja nie mam, więc przyznam, że temat mnie mocno interesuje...

Post: #11

nom...

bezpapierów:


Potrzebujemy:

1. Dowód własności (art. 72 ust. 1 pkt 1 PORD) - czyli np. umowa, sądowne stwierdzenie zasiedzenia faktura VAT cokolwiek sztuk raz!
2. Oświadczenie pod odpowiedzialnością karną, że nie posiadasz DR (art. 72 ust. 2b PORD) - czyli piszemy co nam tam będą kazali napisać musi być zawarta klauzura pewna WK powinien mieć
3. Wpis do ewidencji zabytków (art. 72 ust. 3 PORD) - jak to otrzymać to już było przerabiane X razy
4. Badania zgodności pojazdu zabytkowego (art. 68 ust. 18 PORD) - potocznie mówiąc przegląd wieczysty, do tego NIE POTRZEBUJEMY numeru rej (stan na dziś 22 czerwca sie zmienia a jak będzie się okaże)

-----------------------------------------------------------------------------------------------------

Dowodem własności jest:


1) umowa sprzedaży;
2) umowa zamiany;
3) umowa darowizny;
4) umowa o dożywocie;
5) faktura VAT potwierdzająca nabycie pojazdu;
6) prawomocne orzeczenie sądu rozstrzygające o prawie własności.

plus inne zawarte w rożnych przepisach...
my się opieramy na:
Rozporządzenie w sprawie rejestracji i oznaczania pojazdów - par. 4 ust. 1

I niech mi teraz ktoś powie ze gadam głupoty nie podając podstaw prawnych...
A jak ktoś zacznie bajdurzyć o smokach to mu szczelę w gaźnik

Post: #12

(21-02-2014 15:29:26)motonita napisał(a):  To ja jako diagnosta, napisze, że żaden diagnosta nie będzie domagał się opinii rzeczoznawcy dla Rometa czy WSKi,

To jeszcze mało widziałś... znam z doświadczenia stacje z połidiotami gazobetonami którzy nie wierza ze 125p to FSO 125p tylko musi być fiat... albo że polonez to marka polonez a nie FSO.... i MUSI byc opinia bo MUSI byc i uj....


może zarządać takiej opini w przypadku gdy ma wątpliwości co do konstrukcji pojazdu,

teoretycznie jezeli jest połidiotą to moze w kazdym wypadku w kazdej watpliwosci

najczęściej tyczy się to samochodów z przed drugiej wojny światowej, lub pojazdów nie produkowanych seryjnie (ja miałem na takim badaniu BIUCKa 1927).



Pojazd, który chcemy zarejestrować jako zabytek musi mieć co najmniej 25 lat i od dziesięciu lat dany model nie może być produkowany,

i kolejną głupote piszesz pokaż mi paragraf na to !!!! BZDURA!!!!

chyba że jest to pojazd unikalny, pojedyńczy egzemplarz, o dużej wartości dla historii i rozwoju motoryzacji.

znajde ci wiele innych chyba (co najmniej 3)

Czyli wszystkie WSKi i większość Rometów spełnia te kryteria, w razie pytań proszę pisać na priv postaram się jak najdokładniej odpowiedzieć na poważne pytania oczywiście

ja z chęcią z tobą podyskutuje tutaj albo na GG

Tak na szybko odpowiadam bo nie mam dziś czasu
http://oldtimery.com/index.php?option=co...Itemid=600
http://oldtimery.com/index.php?option=co...Itemid=714
źródło chyba wystarczająco wiarygodne i uznane w tym kraju jezeli chodzi o pojazdy zabytkowe.

Post: #13

Panowie a ja mam takie pytanie:
Romet polo 76' bez papieru, umowy k/s. Jaka najlepsza będzie dla niego opcja?
Papiery z czegoś innego np. komara później przbić ramę i zarejestrować jako normalny motorower.
Rejestracja jako zabytek ja w poradniku - jestem w stanie zarejestrować go jako zabytek bez umowy k/s ?
Ten moplik ma być jak najbardziej oryginalny i dlatego myślę nad zabytkiem.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Post: #14

(23-02-2014 20:27:24)gt10r5 napisał(a):  Panowie a ja mam takie pytanie:
Romet polo 76' bez papieru, umowy k/s. Jaka najlepsza będzie dla niego opcja?
Papiery z czegoś innego np. komara później przbić ramę i zarejestrować jako normalny motorower.
Rejestracja jako zabytek ja w poradniku - jestem w stanie zarejestrować go jako zabytek bez umowy k/s ?
Ten moplik ma być jak najbardziej oryginalny i dlatego myślę nad zabytkiem.
Z góry dzięki za odpowiedzi.

Podłączam się do pytania.

Post: #15

szkoda go skazic takim patentem z nr z innego mogelu lepiej powalczyc z zabytkiem.
moze warto zaczac od policji i sprawdzenia czy nie jest kradziony? i wtedy z takim kwitem moze na jakis zlomie udaloby sie zalatwic ze go tam kupiles bo typ by sie nie bal ze wyjdzie ze kradziony.
gdyby co to do sprawdzenia zabierz sama rame bo w razie zonka bedzie musiala tam zostac