Post: #586

(04-02-2014 00:08:59)MIREK.M2 napisał(a):  

(03-02-2014 19:52:06)Barto5050 napisał(a):  Ja tam wole go na zdjęciach oglądać Bo w realu lipny lakier

Czyli chcesz go jeszcze raz malować?

Tak. Na pewno gdzieś w tym roku, ale to juz tak profesjonalnie u lakiernika z dobranym kolorem pod oryginał A i może uda mi się nie długo dorwać fabrycznie nowe obręcze z epoki Jutro będą fotki w świetle dziennym :]

Post: #587

(04-02-2014 00:29:05)Barto5050 napisał(a):  

(04-02-2014 00:08:59)MIREK.M2 napisał(a):  

(03-02-2014 19:52:06)Barto5050 napisał(a):  Ja tam wole go na zdjęciach oglądać Bo w realu lipny lakier

Czyli chcesz go jeszcze raz malować?

Tak. Na pewno gdzieś w tym roku, ale to juz tak profesjonalnie u lakiernika z dobranym kolorem pod oryginał A i może uda mi się nie długo dorwać fabrycznie nowe obręcze z epoki

jak ci się uda go zrobić na super-uber to będziesz go musiał w ramkę opakować bo będzie ci żal nim jeździć taki ideał będzie

Post: #588

(04-02-2014 00:31:07)Marwerick napisał(a):  jak ci się uda go zrobić na super-uber to będziesz go musiał w ramkę opakować bo będzie ci żal nim jeździć taki ideał będzie

Ja już bym go w ramkę oprawiał!
Powiem ci Barto, że na twoim miejscu to ja bym nie sprzedawał tego drugiego Ogara 200 co masz, tylko załatwił papierek i jego miał do jazdy codziennej. A tego odpicowywał dalej, i jeździł tylko na imprezy/zloty.

A i jak będziesz oddawał do malowania, to po pierwsze oddaj do lakiernika z prawdziwego zdarzenia! Nie do takiego który zrobi ci to za przysłowiową flaszkę wódki. Tylko do normalnego zakładu lakierniczego. Owszem, wyłożysz trochę kasy! Ale zrobią ci taki lakier, że wytrzyma kolejne 15-20lat! A nie 5lat... I tak samo nie baw w tanie farby i tani lakier bezbarwny. Tylko coś naprawdę dobrego i mocno polecanego.
Bo w przypadku twojego ogara, malowanie na własną rękę spayem czy chodź by oddawanie do lakiernika który pomaluje ci to w zakurzonym garażu. Nie ma sensu.

Post: #589

Mój jest fabrycznie pomalowany a 31 lat i wakier jest w bdb stanie,jedynie na baku jest troche poobijany alt nie dużo

Post: #590

(04-02-2014 19:33:13)pawel3541 napisał(a):  Mój jest fabrycznie pomalowany a 31 lat i wakier jest w bdb stanie,jedynie na baku jest troche poobijany alt nie dużo

Fascynująca historia


A zresztą mało która lakiernia ma komorę bezpyłową, Ale to mniejsza o to ,

Na zdjęciach wygląda cudownie, to i na żywo na pewno tak samo jest , tylko pewnie wylobrzymiasz problem hah

Post: #591

Ładny Pięknie go wymalowałeś

Post: #592

potwierdzam,on jest poprostu piękny

Post: #593

A, więc są obiecane fotki :





































Ogar postanowił się zbuntować





Oczywiście kranik już wymieniony

I wpadła oryginalna przelotka na silnik :



Dziś jeszcze nie paliłem ,bo trzeba jeszcze jutro ustawić zapłon

Post: #594

Jak oglądam fotki to coraz bardziej chcę kupić ogarka ale kasy brak. Ogarek zajeb*sty

Post: #595

skąd masz przelotke ?

Post: #596

(04-02-2014 23:37:06)Marwerick napisał(a):  skąd masz przelotke ?

Kolega dostał ogara od wuja za free to sprzedał mi tą przelotke

---

A i nie obrażę sie jak zagłosujecie na mojego ogara

http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...#pid288413

Post: #597

zagłosowałem

Post: #598

(04-02-2014 23:43:20)MIREK.M2 napisał(a):  zagłosowałem

dzięki

Post: #599

Suuper A więc niech Ci dłuuuuuuuuuuuuuugo służy

Post: #600

piękny ten ogar super ci wyszedł życzę bezawaryjności