Czy Romety są unikatami?? Nie wszystkie... Automat, Sztywniak może być. Ale nie Komar 3, Ogar 200/205, Motoryna itp.
Jeżeli masz swojego Odrestaurowanego Rometa. Miej go, dbaj o niego i trzymaj chodź by w salonie! Ja nie mam już nic przeciwko osobom, które o nie dbają i szanują. Tak więc i wy nauczcie się szanować kreatywność innych.
Tuning to zło... Rozumiem, że założenie 60ccm czy robienie kraterów to też zło?!
Krytykowaliście mnie że niszczę, krytykujecie kolegę. Ja to już mówiłem nie raz. Nie mam hajsu na zużywające się części oryginale, więc wymieniałem raz a dobrze na inne. A że lubię "unikatowość". Tak więc robiłem dodatkowe modyfikacje, które wyróżniały mój pojazd z tłumu tysięcy takich samych. To samo, zrobił kolega tutaj...
I teraz hejt do tych, co mają swoje Odrestaurowane Ogary 200, Komary 3 itd. Jeżeli nie jest to tak perfekcyjnie zrobiony pojazd jak pojazd Barto5050. Lub nie jest to faktycznie rzadki model którego trudno spotkać na tablicy. To nie jest on unikatem! Jest zwykłym zadbanym Rometem...
Wierzę też, że można nauczyć się szanować kreatywność innych, jak nauczyłem się ja...
Masz swojego kochanego sprzęta?? To dbaj o niego, rób z nim to co uważasz za słuszne, dziel się tym z innymi...
Ale jeżeli coś ci się nie podoba, to albo zatrzymaj to dla siebie, albo napisz że ci się nie podoba, lub że mógł to zrobić lepiej.
Ale nie pisz komuś że ma gówno. Że zrobił gówno. Że jest gównem. Bo równie dobrze może ktoś napisać że twój pojazd jest gównem, bo mi się nie podoba, bo jest czerwony i ja tego koloru nienawidzę i nigdy bym go tak nie pomalował.
Pomyśl, że komuś może zrobić się przykro bo włożył w to dużo serca, dużo czasu i dużo siebie tak samo, jak ty...
I wiem, wiem... Dużo się opisałem. Ale przyrzekam! 3 razy czytałem to co napisałem, i za każdym razem pisałem okrojoną wersję poprzedniej.
(chyba z 2 godziny przy tym siedzę)
A i co do tego Rometa. Tył porażka. Rozumiem zaspawać wahacz, ale wspawanie takiego wspornika?? Ryzykowanie życiem! Albo przynajmniej zdrowiem...
Po za tym, siedzenie trochę do poprawy... (jego mocowanie z przodu) I przód można by wypuścić odrobinę do przodu, chodź i tak ma już swój urok.
Jak gdyby go dopracować, był by niezły sprzęt! Martwi mnie jedynie pozycja siedząca na nim. Dla kogoś niskiego był by dobry, ale dla kogoś z wzrostem 1,7m może być już niewygodnie. (chodzi o nogi)
Sam będę borykał się z tym problemem, i chcę to rozwiązać wydłużając ramę.
A i dopracował bym dźwignie i wszystkie elementy. Są naprawdę Topornie zrobione! Mogły by być mniejsze, ładniej pospawane i zeszlifowane... Ale jeżeli to pierwszy projekt, to jest bdb.