Post: #361

O dzięki Big.
Skoro nikt nie zamknął to macie jakieś tam foty.



Walczyłem z iskrą. Jest, piękniutka niebieska, zapłon ustawiony idealnie. Nie chce nawet pierdnąć. Pierwszy raz nie potrafie powiedzieć co mu dolega.

Post: #362

Spróbuj chociaż zaszyć to siedzenie

Post: #363

To jest tymczasowe..

Post: #364

Trochę tam połysku widać. Ciekawe jak w realu.
Może paliwa nie dostaje?

Post: #365

Nawet fajnie to wygląda. Ale walnąłes chociaż bezbarwnym na tego spraya? Ale działaj bo mówię, ładnie wygląda

A co do silnika to w moim to samo Iskra piękna, zapłon ustawiony, świeca mokra i ani rusz

Post: #366

jak już malować to wszystkie wklęsłośći na baku to ja bym wyrównał, bo takie wgniecenia psują rzecz, Tak jaakoś licho z połyskiem.

Isrka jest, ale czy w odpowiednim momencie, czy paliwo jest czy dopływa, wlej pod świece krople benzyni i kopnij, jak bedzie dobrze, to gaźnik, jak nic to zapłon, albo źle ustawiony, albo coś nie tak że iskra za słaba

Post: #367

Iskra właśnie jest w idealnym momencie. Kurde, no. Tych wgniotek jakoś nie widziałem na podkładzie, teraz wyszły.

Post: #368

Same wyszły spod lakieru

Jak na razie najładniejsze zdjęcie! Świetna robota!
http://iv.pl/images/54993097452047773185.jpg

Post: #369

No serio. Szpachle mam to bym działał. Nie widziałem tego. Bezbarwnym jeszcze nie malowałem bo całe 120 zł poszło w tydzień (nie tylko na Ogara). Dziś wpadnie znów 50 zł i w poniedziałek zaopatrzę się w bezbarwny i jeszcze jeden niebieski, żeby to do porządku doprowadzić. Dzięki.

Post: #370

POwiedz mi kiedy ustawiasz przerwe na platynach i jaka ona jest duża ?

Post: #371

Zawsze, ZAWSZE stosuję metodę "na oko". Sprawdza się. Metoda prób i błędów i zawsze odpali. Teraz nie chce. Jutro Ci powiem jaka jest i czy odpalił.

Post: #372

po uja ty go składasz co chwile i rozkładasz. Był pomalowany podkładem to też już składałeś, teraz jest farba, ale nie ma bezbarwnego, a ty dalej składasz nie wiadomo po jakiego ciula. Jak już będzie pomalowany w 100 % to wtedy składaj .

Post: #373

A co ja mam kur*a poskładane? Tylko bagażnik przykręcony... Bak tylko położony był. na rame i tak bezbarwny nie idzie.

Post: #374

Matko boża ...Ale powgniatany ten bak.
Jak narazie nadal to do mnie nie przemawia,bo zrobiłeś to malowanie trochę na odwal .Ale powodzenia .

Post: #375

Bak został teraz poraz ąty pomalowany. Wygląda to troche lepiej. Nie chcę zapeszać, ale jest szansa, że latem elementy niebieskie pomalowane bedą pistoletem, ale pod ten sam kolor. Podoba mi się. Ale nic nie obiecuję. Zależy od tego na ile pomoże lakier bezbarwny. Macie jakieś fotki jeszcze. Nudziło mi się i poszedłem coś porobić. Pomalować, posprzątać itp. Swoją drogą chyba nowy rekord. 23:13 z garażu wyszedłem.