Post: #1

Siema, mam problem. Silnik był rozebrany i złożony. Teraz zapłon i platynki muszą być na max ustawiony bo inaczej motorynka wogule się nie odezwie. Motor niby odpala ale ma bardzo mało mocy, na dwójce nie da się jechać. Czym to może być spowodowane i jak to naprawić ?

Post: #2

Co znaczy "zapłon na max" i "platynki na max"? Że platynki mocno rozwarte?

Post: #3

(28-12-2013 00:37:57)nie_mientki napisał(a):  Co znaczy "zapłon na max" i "platynki na max"? Że platynki mocno rozwarte?

chyba to że mają tyć dobrze ustawione . Chyba każe nam się bawić w zgadywankę

Post: #4

ustaw zapłon porządnie i bd git

Post: #5

O to chodziło że platynki są maksymalnie rozwarte. Nie da się zapłonu inaczej ustawić niż maksymalnie przyśpieszony bo albo wogule nie zapali albo ma jeszcze mnie mocy.

Post: #6

moze masz wał od s38?? spróbuj rozwiercić podstawę zapłonu

Post: #7

Fosa, bardzo możliwe że ten wał jest od s38... Rozumiem że na takim nie będzie działało poprawnie. A rozwiercenie podstawy zapłonu coś da ?

Post: #8

Tak , ja mam właśnie taki sam przypadek w moim ogarze jest tam dany wał od silnika s-38i na podstawie zapłonu. Są jeszcze dowiercone 3 dziurki . Robi się to tak dlatego że wał od silnika s-38 potocznie zwanego "jajo" ma inne umiejscowienie klinu na wale niż wał od silnika 023

Post: #9

Ok, dzięki koledzy za przydatne odpowiedzi Narazie jestem chory ale jak wyzdrowieje to spróbuje to zrobić i powiem jakie efekty

Post: #10

(28-12-2013 13:34:23)ArturDabrowski290 napisał(a):  Fosa, bardzo możliwe że ten wał jest od s38... Rozumiem że na takim nie będzie działało poprawnie. A rozwiercenie podstawy zapłonu coś da ?

będzie działało jak chcesz sprawdzić to tłok na gmp i jak jest kin jak tak prawie na dół to od s38 wał a jak jest z boku klin to od 023