Post: #151

(26-12-2013 19:24:28)stqc napisał(a):  Pisze przecież że dopiero będzie w sprzedaży, cena pewnie i tak spadnie.

Krzysiek to ile ty chcesz za takie coś dać? Tyle co za Simsona, no bez przesady!

Powiem tyle: nie dał bym za to więcej jak za simsona(a to dlatego, że kupując simsona, to o ile nie kupię jakiegoś zardzewiałego grata to mam gwarancję że się nie rozleci i będzie jechał. Kupując motorower romet motors ogar 50 mam gwarancję, że się nie rozleci przez ileś tam km bądź ileś tam lat udzieloną przez producenta, po upływie której się prawdopodobnie rozleci celem zachęcenia konsumenta do zakupienia nowego produktu)

Post: #152

Według mnie całkiem całkiem ten nowy Ogar!
Możecie się ze mną nie zgadzać, ale nie scyzoryk mi się w kieszeni otwiera, gdy widzę komentarze typu "powinni wyprodukować coś porządnego, nie chińskiego, najlepiej produkować to w Polsce, a ten nowy 202 to jest zło, chińszczyzna, dno i Platforma Obywatelska!"
No ludzie, pomyślcie! To nie miałoby szans przejść! Gdyby to było produkowane w całości w Polsce, to koszty produkcji byłyby tak wysokie, że ostateczna cena katalogowa byłaby pięciocyfrowa.
Trzeba się z tym pogodzić, takie czasy.
Ogar 202 z założenia ma być tym, czym dawniej był Ogar 200/201/205 - Tanim, prostym wozidłem dostępnym dla każdego. Na pierwszy rzut oka zdaje się spełniać te wymogi i myślę, że może odnieść wielki sukces.
Cena katalogowa nie ma wynosić więcej, niż 2000 złotych.

Jedyne, co w mojej opinii razi w Ogarze 202 to te kiczowate odblaski na lagach - No przepraszam bardzo, to jest chyba jakiś żart!
Poza tym wydaje się być naprawdę niezły.

Post: #153

No gdzieś te odblaski muszą być, takie wymagania homologacyjne. No ale zdjąć zawsze można

Post: #154

No ale mogli to chociaż zrobić jakoś estetyczniej, niż dwa odblaski rowerowe ze sklepu za 80 groszy sztuka przyczepione do lagów taśmą dwustronną (Sorry, Taśma), czy opaskami zaciskowymi.

Post: #155

Koszta. To ma być tanie i dla wszystkich, to nie ma wyglądać

Post: #156

Kiedyś było tanie, dla wszystkich, i wyglądało

Post: #157

(26-12-2013 19:59:20)Taśma napisał(a):  Kiedyś było tanie, dla wszystkich, i wyglądało

Patrz Łogar 200

Post: #158

fajnie wyglądają te ogarki

Post: #159

Najlepiej wygląda w Czerwieni
I teraz muszę się bardzo dobrze zastanowić nad kupnem. Bo mogę póżniej żałować

Post: #160

(26-12-2013 19:59:20)Taśma napisał(a):  Kiedyś było tanie, dla wszystkich, i wyglądało

Jak na tamte czasy, to jeszcze uchodziło, ale dzisiaj nie miałoby prawa przejść.
Poza tym kiedyś była inna polityka, w Polsce opłacało się cokolwiek produkować.

Post: #161

(26-12-2013 20:32:58)Sołtys napisał(a):  

(26-12-2013 19:59:20)Taśma napisał(a):  Kiedyś było tanie, dla wszystkich, i wyglądało

Jak na tamte czasy, to jeszcze uchodziło, ale dzisiaj nie miałoby prawa przejść.
Poza tym kiedyś była inna polityka, w Polsce opłacało się cokolwiek produkować.

Romet nigdy nie był opłacalny. Istniał tylko dlatego, że władza ludowa uznała, że lud ma jeździć krajowymi rowerami i motorowerami

Post: #162

(26-12-2013 19:40:25)Sołtys napisał(a):  Według mnie całkiem całkiem ten nowy Ogar!
Możecie się ze mną nie zgadzać, ale nie scyzoryk mi się w kieszeni otwiera, gdy widzę komentarze typu "powinni wyprodukować coś porządnego, nie chińskiego, najlepiej produkować to w Polsce, a ten nowy 202 to jest zło, chińszczyzna, dno i Platforma Obywatelska!"
No ludzie, pomyślcie! To nie miałoby szans przejść! Gdyby to było produkowane w całości w Polsce, to koszty produkcji byłyby tak wysokie, że ostateczna cena katalogowa byłaby pięciocyfrowa.
Trzeba się z tym pogodzić, takie czasy.
Ogar 202 z założenia ma być tym, czym dawniej był Ogar 200/201/205 - Tanim, prostym wozidłem dostępnym dla każdego. Na pierwszy rzut oka zdaje się spełniać te wymogi i myślę, że może odnieść wielki sukces.
Cena katalogowa nie ma wynosić więcej, niż 2000 złotych.

Jedyne, co w mojej opinii razi w Ogarze 202 to te kiczowate odblaski na lagach - No przepraszam bardzo, to jest chyba jakiś żart!
Poza tym wydaje się być naprawdę niezły.

Koszty produkcji może by i wzrosły, ale jakoś Czesi dalej produkują Jawę, nie na zasadzie jak u nas; znalazł się inwestor i wykupił p r a w a (nie markę) do używania nazwy "Romet" - jak ktoś już zauważył na forum, romet (ten stary) to nie to samo co dzisiaj Romet Motors... A szkoda, przydałoby się coś takiego...

Post: #163

Tyle że i tak jeśli chodzi o motorowery to robią tylko ramy i wkładają w to silnik fmb139, swoje silniki to robią tylko do 350 typ 640, która ma wzięcie np. w Wielkiej Brytanii, bo u siebie w czechach nie mogą tego nawet sprzedawać(normy UE)

Post: #164

ten 4t sprzeda się wsadzi jakiegoś fajnego 2t i może jako

Post: #165

Właśnie. Jeśli to nie będzie strasznie ciężkie, to po wsadzeniu AM6(powinien wejść) nawet nieźle by ciągnął zapewne