Post: #31

http://tablica.pl/oferta/sprzedam-barton...5e7680fefb Ten jest niczego sobie

Szukaj GB albo Zetki (ciężko będzie w takiej kwocie ) Najfajniej wyglądają z tych motorowerów typu naked

(11-12-2013 20:24:32)krzysiu1505 napisał(a):  Te chińce są jakoś dziwnie tanie. A poza tym, jak chcesz kupować motorower z zamiarem przesiadki później na coś większego, to lepiej kupić charta lub simsona, bo one zyskują na wartości, chińce zaś tracą, i to mocno

Jeżeli nowy kosztuje koło 3 tyś to wiadomo, że po zakupie cena spada. Ponieważ teraz jest ogrom tych 50cm3 wszędzie to ceny są bardzo atrakcyjne.

Czy ja wiem, china traci na wartośći ale do jakiś 1500-2000tyś złoty (tyle kosztują takie ładniejsze egzemplarze ) Takie przy których jest coś zrobione typu Silnik 125 kosztują trochę więcej

kanilox najlepiej idź do jakiegoś kumpla co ma chinola i się przejedź, tak samo z Simsonem. Będziesz wiedział czego chcesz W sumie na początku też kupiłem Charta bo ludzie mi odradzali chinola, było tylko ( bierz simsona, bierz charta, chinol to g*wno ) Już tak jest Każdy jeździ czym woli Wiesz co Zadaj takie samo pytanie na forum o chińskich motorowerach, zobaczymy co ci napiszą Moim zdaniem motorowerki typu Chart, Simson są dobre, ale na taką rekreacyjną jazdę, jak chcesz tłuc dzień w dzień do szkoły tak jak ja to bierz Chinola

Post: #32

Wybacz, że znów cię skrytykuję, ale Chart czy Simson to właśnie najlepsze stare motorowery do codziennego tłuczenia się, wszakże do tłuczenia się dzień w dzień nada się i komar(w końcu do tego go stworzono), a Chart i Simson są dobre o tyle, że mają już udogodnienia typu kierunkowskazy, zamykana kierownica itd.

Post: #33

Po pierwsze, jak Chińczyk to TYLKO!!! GB Street, Łoś/King, Ogar 900. Żadne Batony, Bartony i inne tego typu dziady! Bo to jest podróbka chińczyka. Czyli totalne g**no które sypie się od ręki... Przez co chyba najbardziej chińczyki mają zniszczoną reputację. Bo każdy kupuje Bartona, bo o 400-500zł tańszy niż GB, tylko że GB przejedzie śmiało 10 tyś, a Barton czy Baton rozwali się po 2 tyś. I widać to, gdy nie raz widzę takiego Bartona, jak to wygląda. A tak samo jak widzę GB. GB zawsze jest z wstanie przynajmniej ok. (wszystko na miejscu) a bartony przeważnie bez połowy części... I wgl...

I mówisz że Chińczyk traci na wartości?? Bo nowy 3tyś a używka 1,5tyś....
To popatrz sobie na samochody! Nowy jakiś tam np. Opel kosztuje 80 tyś, a używany który ma 60tyś przebiegu i 2 lata, kosztuje już 50 tyś... (to tylko tak na oko pisze)

I co do Chińczyków, to tak jak kolega pisał, trzeba wyczekiwać na dobrą okazję! Bo czasem ktoś kupi, pojeździ rok, przejedzie w nim 2 tyś km. I odstawi na 1-2 lata do garażu, po czym jak kupi samochód, to szybko chce się pozbyć swojego chińczyka żeby mieć na części lub na samochód. I sprzedają za kwotę np. 1100zł. Czyli tak jak np. kupił kolega.

Post: #34

(11-12-2013 22:58:22)Boszu napisał(a):  I co do Chińczyków, to tak jak kolega pisał, trzeba wyczekiwać na dobrą okazję! Bo czasem ktoś kupi, pojeździ rok, przejedzie w nim 2 tyś km. I odstawi na 1-2 lata do garażu, po czym jak kupi samochód, to szybko chce się pozbyć swojego chińczyka żeby mieć na części lub na samochód. I sprzedają za kwotę np. 1100zł. Czyli tak jak np. kupił kolega.

Zauważ też to że w chińczykach obojętne jakich skuter czy biegówka lubią rwać się linki prędkościomierza i mnóstwo osób robi nawet tysiące km bez linek i sprzedaje z przebiegiem 2 tys km, taka jest brutalna Rzeczywistość

Post: #35

Hym, z tych chińczyków co znam, to nie widziałem chyba aby któryś miał urwaną linkę prędkościomierza... Prędzej jak siadają, to obrotomierze, lub po prostu prędkościomierz oszukuje... Np. znajomemu Ogar 900 pokazywał że zamyka licznik, i jeszcze się sporo bujał! A kiedy ścigał się ze mną, to owszem, wyprzedził mnie... Ale licznik zamkną w momencie kiedy ja miałem może 30-40km/h A jak wiadomo, aby zamknąć tam licznik trzeba mieć 80km/h... Ale mimo to, przebieg powinien być nabijany normalnie!

Post: #36

Nie no, na pewno nie chińczyk, nie podobają mi się i tyle.
Ten "hart" co wcześniej tu posłałem staniał do 400 zł
http://tablica.pl/oferta/motorower-ogar-...1c3e76998d
Może jak by oddał za 250 zł
To wtedy
Remont silnika 250 zł
Piaskowanie+malowanie 150 zł
Linki, naklejki, instalacja 100 zł
Ośki, opony 100 zł
Siedzenie i licznik 100 zł
Aku i inne 100 zł
To razem jest jakieś 800 zł

Post: #37

400zł?? Za tyle to przynajmniej ja, już bym go brał!! Jak gdybym tylko miał $$...

Post: #38

Znajomy miał kiedyś w posiadaniu Łosia. Strasznie mu się nie podobał cały czas się psuł, ogólnie ble.
Kolejny znajomy kupił routera nowego. Kiedy dojechał nim do domu... zaczął palić gumę. Usiadł na baku i jazda. Po chwili pękła rama.

Post: #39

(13-12-2013 20:36:56)Dolan napisał(a):  Znajomy miał kiedyś w posiadaniu Łosia. Strasznie mu się nie podobał cały czas się psuł, ogólnie ble.
Kolejny znajomy kupił routera nowego. Kiedy dojechał nim do domu... zaczął palić gumę. Usiadł na baku i jazda. Po chwili pękła rama.

Ten kolega od Routera, na wadze widział swój nr telefonu ??? Pierdu pierdu,

Post: #40

On go po prostu zaczął katować. Jeździł wszędzie gdzie się dało itp...

Post: #41

(13-12-2013 20:36:56)Dolan napisał(a):  Znajomy miał kiedyś w posiadaniu Łosia. Strasznie mu się nie podobał cały czas się psuł, ogólnie ble.
Kolejny znajomy kupił routera nowego. Kiedy dojechał nim do domu... zaczął palić gumę. Usiadł na baku i jazda. Po chwili pękła rama.

Ale ty chopie bajki lejesz naoglądałeś się filmiku o zippie i złamanej ramie i tyle. Mam chinola o ramie PODOBNEJ do ws 50 i kilka razy jechałem nim z dwoma kolegami po dziurach a rama cała i nic jej nie jest.

Post: #42

(13-12-2013 20:36:56)Dolan napisał(a):  Znajomy miał kiedyś w posiadaniu Łosia. Strasznie mu się nie podobał cały czas się psuł, ogólnie ble.
Kolejny znajomy kupił routera nowego. Kiedy dojechał nim do domu... zaczął palić gumę. Usiadł na baku i jazda. Po chwili pękła rama.

No bo jak tak dba się o swój pojazd, to nie dziwota! Ja gdybym 200-tką palił gumę zaraz po generalnym remoncie, to też na pewno by coś padło... Albo katował ile wlezie...

Post: #43

Może ma jakieś zaburzenia umysłowe mój znajomy. Ogólnie większość tam osób się zachowuje, katuje tam wszystko co ma silnik. Typowa polska wiocha.
Zawsze oni kupowali te gorsze egzemplarze chińczyków. Ja mogę pochwalić jedną rzecz chińską, a mianowicie zasilacz komputerowy. Trzyma już 10 lat, można? Można.

Post: #44

A co myślicie o charcie z silnikiem 139fmb? Wiem że jakieś osoby z forum robiły coś takiego, możecie mi podesłać?

Post: #45

(15-12-2013 00:37:57)kanilox napisał(a):  A co myślicie o charcie z silnikiem 139fmb? Wiem że jakieś osoby z forum robiły coś takiego, możecie mi podesłać?

Zapytaj użytkownika motoryniarz123

---

http://www.chlopcyrometowcy.pl/showthrea...otoryniarz