Doradzenie w wyborze motoroweru
|
Autor |
Wiadomość |
Boszu
Bo na gumie, latać umie!

Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
Co do wyboru, to musisz się dokładniej określić.  Piszesz tylko że ma służyć do codziennej jazdy, czyli może to być każdy z podanych tutaj.  Bo Chartem co dzień jeździć można, i Simsonem, Ogarem czy Chińczykiem...
Ale tak, Ogar 200 raczej średnio nadaje się do większych tras niż 100 w jedną stronę. Owszem, objedziesz jak masz dobrze utrzymanego, ale problem tkwi nie w wytrzymałości, a w wygodzie! Nie powiem, pozycja jest lepsza niż w Charcie (przynajmniej mnie się na charcie bardzo niewygodnie siedzi), ale mimo to i tak na dalsze trasy trzeba robić postoje. Bo mnie np. dokucza kręgosłup... I nie chodzi o to ze boli czy coś, ale czujesz spory dyskomfort... Co do simsona, jeżeli znajdziesz dobrego w takiej cenie, a wątpię w to! Bo simsony od 1500zł to dopiero się zaczynają takie dobre... Ale jeżeli trafisz, to myślę był by dobrym wyborem! Oczywiście mowa o zwykłym, nie simsonie skuterze... Bo simson Skuter nadaje się na małe podjazdy, oraz nadaje się głównie jako pojazd na dojazd do pracy lub szkoły przez cały rok. Ale w trasie z opinii mojego kolegi, jest koszmarnie niewygodny! Mówił że gdy 15km do szkoły dojeżdżał to nie raz miał dość, szczególnie po męczącym dniu... Ale deszczu czy zimna się nie bał!
A co do chińczyków?? Nie wiem skąd ten mit że chińczyki są słabe?! Owszem, te skuterki i podobne badziewie jest słabe! Ale w przypadku GB Street, Łosia czy Ogara 900. Zostawiają spokojnie każdego nominalnego simsona! Tylko że o te chińczyki trzeba dbać! Regulować zawory, sprawdzać mapę zapłonu itd. Bo tak to faktycznie nie jadą, palą więcej... Ta różnica, że simson, chart czy Ogar jak słabnie, to całkowicie! Bo zwykle coś padnie... A taki chińczyk osłabnie troszkę, ale jechać będzie jeszcze ho, ho...
Jedną największą wadą chińczyków to ich rama... Kiepskie spawy, niekiedy spotyka się, ale to bardzo rzadko krzywe ramy od nowości, silnik przenosi wibracje które odkręca śrubki i po kupnie nowego, najlepiej poprawić spawy, odmalować i co trzeba wzmocnić. I dopiero można tym jeździć.
Co do sprawności Ogarów, Chartów, Simsonów. To wiadomo, simson wygra... Chart raczej chyba będzie drugi, chodź różne opinie o nich słyszę! A na końcu zapewne Ogar 200. Ale w każdym przypadku, jak dbasz?! To tak masz!!
Chodź ja o swojego Koszmara jakoś super specjalnie nie dbam... A i tak jeździ i jeździ...
Tak że twój wybór zależy od ciebie, nikt ci nie powie co jest lepsze, bo każdy z tych pojazdów na swój sposób jest dobry!  Ale za taką kasę, ja bym brał używanego chińczyka! (tylko dobrego, a nie padło które tylko na złom oddać można)
I dodam że jak trafisz na okazję, a nie trudno! To będziesz jak mój kumpel miał GB Street 72ccm z chłodnicą oleju, przejechanymi 4 tyś km?? Oraz ogólnie stanem BDB, po za lakierem który jak w każdym, odłazi.  I kupił go za 1200zł, a na drugi dzień mógł już sprzedać za 1500-1800zł. I gdyby nie to, że miał wypadek zaliczając sarnę "ja również uczestniczyłem w tym wypadku", to by miał nadal pięknego, a tak to zegary roztłuczone (chodź posklejał i działają), tylny błotnik urwany, chodź również go jakoż założył i kierunki po pękały z jednej strony, to wymienił i z przodu ma inne a z tyłu oryginalne. No i tam parę zadrapań na wydechu czy tankpadach na kierwonicy.
Tak że to jest dowód na to, że niby chińczyk, ale odporny!
|
|
10-12-2013 17:33:10 |
|
3 użytkowników postawiło piwo Boszu za ten post:3 użytkowników postawiło piwo Boszu za ten post.
domino251251 (01-06-2014), Kanilox (12-11-2013), rafalb59 (12-24-2013)
|
Boszu
Bo na gumie, latać umie!

Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
(10-12-2013 17:09:48)Romeciarz351 napisał(a): Jeździłem na Jawie 20p(pancerka) i przyznam ci racje, wygląd jest okej, ale jazda na niej to na pewno nie wygoda, bo jak jesteś wysoki to ci kolana o kierownice zawadzają gdy skręcasz, a na dodatek jest malutka
Popieram...  Nie miałem takiej, chodź mam zamiar kiedyś może kupić. Ale naprawiałem kilka razy i nie raz miałem okazję taką się przejechać. Fajna z wyglądu i w ogóle, ale to pojazd bardziej dla osób skromnej postury... Bo ja w wieku 16 lat wysoki nie byłem, a o kierownicę kolanami również zawadzałem. Chyba że gdyby się samemu jeździło, to można sobie bardziej z tyłu usiąść i ten problem co prawda nie co znika. 
Ale mimo wszystko, wadą ogromną jest dostępność do jakichkolwiek napraw tego silnika! Samo wykręcenie świecy potrafi nie raz sprawić sporo problemów i po obijanych/przecinanych palców.
|
|
10-12-2013 17:36:28 |
|
|
Damian4570
Zaawansowany hardware'owiec

Liczba postów: 1,305
Imię: Damian
Skąd: Strzelce Kraj
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
Aprilia pali 5 litrów? Kolego, ktoś Ci nagadał głupot, w dodatku taki ktoś, który chyba nigdy w życiu nie posiadał Aprili...
Sam mam SR'kę, która przy normalnej jezdzie miejskiej hamulec-gaz-hamulec, nie pali więcej niż 3l/100km(może nawet mniej) Przy ekstremalnym "piłowaniu" to wiadomo spalanie wzrasta, ale bez przesady. Mi nigdy nie udało się osiągnąć takiego spalania, nawet przy jezdzie 90-100km/h. Tylko, że coś jest okupione kosztem czegoś w skuterach "chińskich" stawia się na oszczędność, niskie koszty produkcji itp. W skuterach typu Aprilia stawia się przede wszystkim na osiągi i wydajność silnika (chłodzenie cieczą) oraz jakość. Wiadomo nie każdego na to stać, sam kupowałem używaną (jakbym miał trochę więcej kasy, to kupiłbym SR'kę z roku 2013  )


(Ten post był ostatnio modyfikowany: 10-12-2013 17:38:23 przez Damian4570.)
|
|
10-12-2013 17:38:04 |
|
|
motoryniarz123
Chartkolot !

Liczba postów: 538
Imię: Adam
Skąd: Lubaczów
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
(10-12-2013 17:33:10)Boszu napisał(a): Co do wyboru, to musisz się dokładniej określić. Piszesz tylko że ma służyć do codziennej jazdy, czyli może to być każdy z podanych tutaj. Bo Chartem co dzień jeździć można, i Simsonem, Ogarem czy Chińczykiem...
Ale tak, Ogar 200 raczej średnio nadaje się do większych tras niż 100 w jedną stronę. Owszem, objedziesz jak masz dobrze utrzymanego, ale problem tkwi nie w wytrzymałości, a w wygodzie! Nie powiem, pozycja jest lepsza niż w Charcie (przynajmniej mnie się na charcie bardzo niewygodnie siedzi), ale mimo to i tak na dalsze trasy trzeba robić postoje. Bo mnie np. dokucza kręgosłup... I nie chodzi o to ze boli czy coś, ale czujesz spory dyskomfort... Co do simsona, jeżeli znajdziesz dobrego w takiej cenie, a wątpię w to! Bo simsony od 1500zł to dopiero się zaczynają takie dobre... Ale jeżeli trafisz, to myślę był by dobrym wyborem! Oczywiście mowa o zwykłym, nie simsonie skuterze... Bo simson kibel nadaje się na małe podjazdy, oraz nadaje się głównie jako pojazd na dojazd do pracy lub szkoły przez cały rok. Ale w trasie z opinii mojego kolegi, jest koszmarnie niewygodny! Mówił że gdy 15km do szkoły dojeżdżał to nie raz miał dość, szczególnie po męczącym dniu... Ale deszczu czy zimna się nie bał!
A co do chińczyków?? Nie wiem skąd ten mit że chińczyki są słabe?! Owszem, te skuterki i podobne badziewie jest słabe! Ale w przypadku GB Street, Łosia czy Ogara 900. Zostawiają spokojnie każdego nominalnego simsona! Tylko że o te chińczyki trzeba dbać! Regulować zawory, sprawdzać mapę zapłonu itd. Bo tak to faktycznie nie jadą, palą więcej... Ta różnica, że simson, chart czy Ogar jak słabnie, to całkowicie! Bo zwykle coś padnie... A taki chińczyk osłabnie troszkę, ale jechać będzie jeszcze ho, ho...
Jedną największą wadą chińczyków to ich rama... Kiepskie spawy, niekiedy spotyka się, ale to bardzo rzadko krzywe ramy od nowości, silnik przenosi wibracje które odkręca śrubki i po kupnie nowego, najlepiej poprawić spawy, odmalować i co trzeba wzmocnić. I dopiero można tym jeździć. 
Co do sprawności Ogarów, Chartów, Simsonów. To wiadomo, simson wygra... Chart raczej chyba będzie drugi, chodź różne opinie o nich słyszę! A na końcu zapewne Ogar 200. Ale w każdym przypadku, jak dbasz?! To tak masz!!
Chodź ja o swojego Koszmara jakoś super specjalnie nie dbam... A i tak jeździ i jeździ... 
Tak że twój wybór zależy od ciebie, nikt ci nie powie co jest lepsze, bo każdy z tych pojazdów na swój sposób jest dobry! Ale za taką kasę, ja bym brał używanego chińczyka! (tylko dobrego, a nie padło które tylko na złom oddać można)
I dodam że jak trafisz na okazję, a nie trudno! To będziesz jak mój kumpel miał GB Street 72ccm z chłodnicą oleju, przejechanymi 4 tyś km?? Oraz ogólnie stanem BDB, po za lakierem który jak w każdym, odłazi. I kupił go za 1200zł, a na drugi dzień mógł już sprzedać za 1500-1800zł. I gdyby nie to, że miał wypadek zaliczając sarnę "ja również uczestniczyłem w tym wypadku", to by miał nadal pięknego, a tak to zegary roztłuczone (chodź posklejał i działają), tylny błotnik urwany, chodź również go jakoż założył i kierunki po pękały z jednej strony, to wymienił i z przodu ma inne a z tyłu oryginalne. No i tam parę zadrapań na wydechu czy tankpadach na kierwonicy.
Tak że to jest dowód na to, że niby chińczyk, ale odporny! 
Oj Boszu Boszu, ty to chyba nie znasz słowa " Krótki zwięzły post"
.
Romet Chart -"Kiedyś bił rekordy , teraz podbija serca"
|
|
10-12-2013 18:58:42 |
|
|
mikolaj.lukasik
Mechanik

Liczba postów: 1,181
Imię: mikolaj
Skąd: lublin
Pojazd: Romet Komar
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
Popieram...  Nie miałem takiej, chodź mam zamiar kiedyś może kupić. Ale naprawiałem kilka razy i nie raz miałem okazję taką się przejechać. Fajna z wyglądu i w ogóle, ale to pojazd bardziej dla osób skromnej postury... Bo ja w wieku 16 lat wysoki nie byłem, a o kierownicę kolanami również zawadzałem. Chyba że gdyby się samemu jeździło, to można sobie bardziej z tyłu usiąść i ten problem co prawda nie co znika. 
Ale mimo wszystko, wadą ogromną jest dostępność do jakichkolwiek napraw tego silnika! Samo wykręcenie świecy potrafi nie raz sprawić sporo problemów i po obijanych/przecinanych palców.
[/quote]
jawka kaczka którą posiadam i moim zdaniem nie jeste za wygodna na długie trasy jak ktoś jeset troche wyższy , nie miałem cherta nigdy i dlatego sie nie wypowiem na temat charta ale simsonem jeżdziłem przez jakiś tydzień bo z kolegą sie zamieniliśmy ja mu dąłem jawke mustanga a on mi simsona na tydzin i wygodnie mi sie jeżdziło bez awaryjna maszyna a co do chinskich motrków typu rauter i typ to koledze pekła rama przy ostrym hamowaniu a motrek miał może 5 miesiecy od nowości a tak wgl to sie dziwie że ktoś dał boszowi motrek do naprawy bo dlamnie jego techniki naprawy są żałosne
Siedem cudów Gierka
1. nie było bezrobocia
2. mimo że nie było bezrobocia, nikt nic nie robił.
3. mimo że nikt nic nie robił, plan wykonywano w 150 procentach.
4. mimo że plan wykonywano w 150 procentach, nigdzie niczego nie było.
5. mimo że nigdzie niczego nie było, każdy wszystko miał.
6. mimo że każdy wszystko miał, wszyscy wszystko kradli.
7. mimo że wszyscy wszystko kradli, to co kradli, zawsze było.
Siedem cudów Tuska
1. jest bezrobocie.
2. mimo że jest bezrobocie, wszyscy pracują.
3. mimo że wszyscy pracują, plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach.
4. mimo że plan nie jest wykonywany nawet w 10 procentach, wszędzie wszystko jest.
5. mimo że wszędzie wszystko jest, nie wszyscy wszystko mają.
6. mimo że nie wszyscy wszystko mają, kradną głównie ci, co mają wszystko.
7. mimo że kradną głównie ci co mają wszystko, nie udaje się nikogo złapać i niczego odzyskać.
|
|
10-12-2013 19:15:57 |
|
|
chart21050
4t-Master

Liczba postów: 1,002
Imię: Konrad
Skąd: MMz
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
Cześć
To może i ja coś powiem, za 1500 kupisz Charta lux, Simsona S51 będzie potrzebował raczej trochę pracy. Zależy co wolisz 4t czy 2t. Dostępnością części się nie martw. Wszystko znajdziesz w internecie. Ja nawet do sklepu nie zachodzę, Zamawiam jednego dnia dobrze z rana i na następny dzień mam części. Jeździłem Chartem i miło go wspominam, zdarzały się awarię spowodowane głównie syfiastym gaźnikiem ( jeździłem przez rok na 4 gaźnikach, każdy miał problem xD ) , Problemy z elektryką, dbałem jak mogłem. niestety zdarzały się poważniejsze awarie. Ogólnie na trasie nie mogłem dorównać chińskiemu motorowerowi ( Junak ). On miał większą przelotówkę, przejechał trasę bez awarii i jeszcze dał radę scholować kolegę który miał awarię paska napędowego. Mój Chart natomiast miał problem z puchnięciem tłoka ( ZMD ), nie mówiąc o tym że rozwalił się 10 km od mojego domu, resztę trasy pokonałem piechotą. Na takie latanie na nie długich dystansach był bardzo dobry. Do sklepu po bułki do kościoła. No niestety miałem dosyć, chciałem coś innego i zakupiłem chińczyka. Jak dobrze pamiętam dałem za niego 1800 zł. Jest to GB Street. W tej chwili silnik dokręca do 15 tyś km. Nie był ani razu rozbierany. Sam przejechałem nim od września prawie 2 tyś km. Nie grzebałem przy nim nic. Po prostu ważne jest by zmieniać olej, mieć wyregulowane zawory i sprzęt jest nie do zajechania. Kupujesz zestaw 72cm3 jeżeli masz zamiar ostro katować to i chłodnicę oleju. Masz wtedy moto nie do zajechania. Zgodzę się co do jakości spawów, niektóre chińczyki po prostu mają nas*ane spawami. Mój ma akurat spawy bardzo ładnie zrobione ( warto na to zwrócić uwagę przy kupnie). Mój kolega był 4t nad morzem o ile pamiętam 1000 km i przejechał to bez żadnej awarii. Po prostu żeby Simson/ Chart dorównał Chińczykowi to musi być w takim samym stanie. Co do 50 cm3 w 4t i braku mocy. Ja nie narzekam, na zlocie byłem z pasażerem i brałem simsona S51 4b ( również z pasażerem ) jak chciałem  W jedną osobę simek mnie na starcie bierze, lecz ja wygrywam na v-max ( 78 km/h )  Dobra rozpisałem się  Mam nadzieje że pomogłem, choć trochę
|
|
10-12-2013 19:54:29 |
|
1 osoba postawiła piwo chart21050 za ten post:1 osoba postawiła piwo chart21050 za ten post.
Kanilox (12-10-2013)
|
Kanilox
Moplikowiec

Liczba postów: 3,490
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
(10-12-2013 16:29:00)motoryniarz123 napisał(a): Każdy poleci ci to co posiada, miałem też motorynki, komary ogary itp ale chart jest lepszy w komforcie jak i silnikowo, Lepiej kupić Charta za 300-400 zł do remontu włożyć 1000 zł i masz pojazd do codziennej jazdy
U mnie w okolicy jest tak mały wybór chartów że wziął bym obojętnie jakiego w dobrej cenie. Do tego mam dużo narzędzi które zmniejszyły by koszt ewentualnego remontu.
(10-12-2013 16:42:21)LukaszzT1 napisał(a): Simson Sr 50,wygodny,kolega miał po kapitalnym remoncie,wręcz igła stan leciał 70km/h zrywny był bardzo,no i wygodniejszy w porównaniu do S51,ogólnie polecam 
Nie wiem czy wygodniejszy, ale ma małe koła przez co na pewno bardziej czuć krawężniki i dziury w drodze, poza tym po prostu bardziej podoba mi się s50/s51
(10-12-2013 17:09:48)Romeciarz351 napisał(a): Jeździłem na Jawie 20p(pancerka) i przyznam ci racje, wygląd jest okej, ale jazda na niej to na pewno nie wygoda, bo jak jesteś wysoki to ci kolana o kierownice zawadzają gdy skręcasz, a na dodatek jest malutka
No ja jestem dość wysoki więc na pewno będzie mi ciasno. Do tego jak już kupuje nowy motorower to chciałbym wygodniejszy od tego co teraz.
(10-12-2013 17:11:46)motoryniarz123 napisał(a): kibel lub motorower np typu ws 50 też dobra sprawa, kibel doskonale sprawdza się do sklepu, a biegówka z typem silnika 139Fmb jest dość niezawodna, a przede wszystkim spalanie małe, przy spokojniej jeździe spalanie +/- 2l/km także polecam
Wszelkie sracze odpadają, bez biegów to nie jest w ogóle jazda.
Na spalaniu aż tak bardzo mi nie zależy bo i tak pali mniej niż samochód, ale dobrze żeby się mieścił w tych 3,5 litra.
(10-12-2013 17:33:15)blacha99 napisał(a): Polecam ogara 200 
Bez sensu, pospolite i brzydkie do tego żadna to wygoda.
(10-12-2013 17:38:04)Damian4570 napisał(a): Aprilia pali 5 litrów? Kolego, ktoś Ci nagadał głupot, w dodatku taki ktoś, który chyba nigdy w życiu nie posiadał Aprili...
Sam mam SR'kę, która przy normalnej jezdzie miejskiej hamulec-gaz-hamulec, nie pali więcej niż 3l/100km(może nawet mniej) Przy ekstremalnym "piłowaniu" to wiadomo spalanie wzrasta, ale bez przesady. Mi nigdy nie udało się osiągnąć takiego spalania, nawet przy jezdzie 90-100km/h. Tylko, że coś jest okupione kosztem czegoś w skuterach "chińskich" stawia się na oszczędność, niskie koszty produkcji itp. W skuterach typu Aprilia stawia się przede wszystkim na osiągi i wydajność silnika (chłodzenie cieczą) oraz jakość. Wiadomo nie każdego na to stać, sam kupowałem używaną (jakbym miał trochę więcej kasy, to kupiłbym SR'kę z roku 2013 )
No nie wiem, różne rzeczy słyszałem, ale i tak mój budżet nie jest dość wysoki na nic z am6.
(10-12-2013 18:58:42)motoryniarz123 napisał(a): (10-12-2013 17:33:10)Boszu napisał(a): Co do wyboru, to musisz się dokładniej określić. Piszesz tylko że ma służyć do codziennej jazdy, czyli może to być każdy z podanych tutaj. Bo Chartem co dzień jeździć można, i Simsonem, Ogarem czy Chińczykiem...
Ale tak, Ogar 200 raczej średnio nadaje się do większych tras niż 100 w jedną stronę. Owszem, objedziesz jak masz dobrze utrzymanego, ale problem tkwi nie w wytrzymałości, a w wygodzie! Nie powiem, pozycja jest lepsza niż w Charcie (przynajmniej mnie się na charcie bardzo niewygodnie siedzi), ale mimo to i tak na dalsze trasy trzeba robić postoje. Bo mnie np. dokucza kręgosłup... I nie chodzi o to ze boli czy coś, ale czujesz spory dyskomfort... Co do simsona, jeżeli znajdziesz dobrego w takiej cenie, a wątpię w to! Bo simsony od 1500zł to dopiero się zaczynają takie dobre... Ale jeżeli trafisz, to myślę był by dobrym wyborem! Oczywiście mowa o zwykłym, nie simsonie skuterze... Bo simson kibel nadaje się na małe podjazdy, oraz nadaje się głównie jako pojazd na dojazd do pracy lub szkoły przez cały rok. Ale w trasie z opinii mojego kolegi, jest koszmarnie niewygodny! Mówił że gdy 15km do szkoły dojeżdżał to nie raz miał dość, szczególnie po męczącym dniu... Ale deszczu czy zimna się nie bał!
A co do chińczyków?? Nie wiem skąd ten mit że chińczyki są słabe?! Owszem, te skuterki i podobne badziewie jest słabe! Ale w przypadku GB Street, Łosia czy Ogara 900..[...]
Oj Boszu Boszu, ty to chyba nie znasz słowa " Krótki zwięzły post" 
Ja nie pisałem że to ma " Krótki zwięzły post"
|
|
11-12-2013 00:22:02 |
|
|
Damian4570
Zaawansowany hardware'owiec

Liczba postów: 1,305
Imię: Damian
Skąd: Strzelce Kraj
Pojazd: Romet Kadet
|
|
11-12-2013 02:05:13 |
|
|
Boszu
Bo na gumie, latać umie!

Liczba postów: 604
Imię: Jacek
Skąd: Kozłówek - Podkarpacie
Pojazd: Inny
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
(10-12-2013 17:38:04)Damian4570 napisał(a): Aprilia pali 5 litrów? Kolego, ktoś Ci nagadał głupot, w dodatku taki ktoś, który chyba nigdy w życiu nie posiadał Aprili...
Sam mam SR'kę, która przy normalnej jezdzie miejskiej hamulec-gaz-hamulec, nie pali więcej niż 3l/100km(może nawet mniej) Przy ekstremalnym "piłowaniu" to wiadomo spalanie wzrasta, ale bez przesady. Mi nigdy nie udało się osiągnąć takiego spalania, nawet przy jezdzie 90-100km/h. Tylko, że coś jest okupione kosztem czegoś w skuterach "chińskich" stawia się na oszczędność, niskie koszty produkcji itp. W skuterach typu Aprilia stawia się przede wszystkim na osiągi i wydajność silnika (chłodzenie cieczą) oraz jakość. Wiadomo nie każdego na to stać, sam kupowałem używaną (jakbym miał trochę więcej kasy, to kupiłbym SR'kę z roku 2013 )
Powiem ci, że to zależy od modelu... Czy jest na wtrysku czy na gaźniku czy na innym "gównie" jeszcze.  Nie znam dokładnie jakie te modele są, jak działa ten wtrysk itd. Ale wiem że jedne modele palą te 3-5l. A inne palą Od 5-8 litrów... Nie mówiąc już o RS  Tam spalanie dochodzi do 9-ciu litrów!
(10-12-2013 18:58:42)motoryniarz123 napisał(a): Oj Boszu Boszu, ty to chyba nie znasz słowa " Krótki zwięzły post" 
No nie.  ale miałem napisać "Ogar nie, Pancerka tym bardziej nie, simson Czemu nie, Chart chyba nie, Chińczyk? To zależy..." 
Taki opis musi być długi i opisywać każdy detal.
(10-12-2013 19:15:57)mikolaj.lukasik napisał(a): A tak wgl to sie dziwie że ktoś dał boszowi motrek do naprawy bo dla mnie jego techniki naprawy są żałosne
Tylko mógł bym się założyć, że większość Moich napraw podziała dłużej, i będą tańsze niż twoje...  Nie mówię oczywiście o wszystkich! A co do naprawy nie swojego pojazdu, to rzadko robię coś byle jak... Chyba że tego oczekuje osoba przyjeżdżająca z usterką, że ma być ona naprawiona bez kupowania nowych części, i byle by coś jeszcze pojeździło.  No to wtedy robię coś tak, aby było i trzymało się. I zwykle to co zrobię za darmo, bez kupowania części wytrzymuje dłużej. Niż inne elementy pojazdu.
(10-12-2013 19:54:29)chart21050 napisał(a): Cześć
To może i ja coś powiem, za 1500 kupisz Charta lux, Simsona S51 będzie potrzebował raczej trochę pracy. Zależy co wolisz 4t czy 2t. Dostępnością części się nie martw. Wszystko znajdziesz w internecie. Ja nawet do sklepu nie zachodzę, Zamawiam jednego dnia dobrze z rana i na następny dzień mam części. Jeździłem Chartem i miło go wspominam, zdarzały się awarię spowodowane głównie syfiastym gaźnikiem ( jeździłem przez rok na 4 gaźnikach, każdy miał problem xD ) , Problemy z elektryką, dbałem jak mogłem. niestety zdarzały się poważniejsze awarie. Ogólnie na trasie nie mogłem dorównać chińskiemu motorowerowi ( Junak ). On miał większą przelotówkę, przejechał trasę bez awarii i jeszcze dał radę scholować kolegę który miał awarię paska napędowego. Mój Chart natomiast miał problem z puchnięciem tłoka ( ZMD ), nie mówiąc o tym że rozwalił się 10 km od mojego domu, resztę trasy pokonałem piechotą. Na takie latanie na nie długich dystansach był bardzo dobry. Do sklepu po bułki do kościoła. No niestety miałem dosyć, chciałem coś innego i zakupiłem chińczyka. Jak dobrze pamiętam dałem za niego 1800 zł. Jest to GB Street. W tej chwili silnik dokręca do 15 tyś km. Nie był ani razu rozbierany. Sam przejechałem nim od września prawie 2 tyś km. Nie grzebałem przy nim nic. Po prostu ważne jest by zmieniać olej, mieć wyregulowane zawory i sprzęt jest nie do zajechania. Kupujesz zestaw 72cm3 jeżeli masz zamiar ostro katować to i chłodnicę oleju. Masz wtedy moto nie do zajechania. Zgodzę się co do jakości spawów, niektóre chińczyki po prostu mają nas*ane spawami. Mój ma akurat spawy bardzo ładnie zrobione ( warto na to zwrócić uwagę przy kupnie). Mój kolega był 4t nad morzem o ile pamiętam 1000 km i przejechał to bez żadnej awarii. Po prostu żeby Simson/ Chart dorównał Chińczykowi to musi być w takim samym stanie. Co do 50 cm3 w 4t i braku mocy. Ja nie narzekam, na zlocie byłem z pasażerem i brałem simsona S51 4b ( również z pasażerem ) jak chciałem W jedną osobę simek mnie na starcie bierze, lecz ja wygrywam na v-max ( 78 km/h ) Dobra rozpisałem się Mam nadzieje że pomogłem, choć trochę 
I tutaj kolega potwierdza to, że chińczyki wbrew ogólnej opinii, potrafią być dobre!
|
|
11-12-2013 09:03:42 |
|
|
Kanilox
Moplikowiec

Liczba postów: 3,490
Imię: Kamil
Skąd: Zabrze
Pojazd: Romet Chart
|
RE: Doradzenie w wyborze motoroweru
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-12-2013 20:23:46 przez Kanilox.)
|
|
11-12-2013 20:17:43 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości
|
|