Ocena wątku:
- 1 głosów - 4 średnio
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
[Kadet] Problem z iskrą
|
Autor |
Wiadomość |
Damian4570
Zaawansowany hardware'owiec
Liczba postów: 1,305
Imię: Damian
Skąd: Strzelce Kraj
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Problem z iskrą
Podałem paliwo bezpośrednio do cylindra, wkręciłem świecę i nawet nie zagadał. Dokładnie w strzykawce miałem 1 ml, chyba, powinien odpalić już od takiej dawki. Tylko dziwi mnie, to że już działał w ostatni piątek, przejechałem te 500 m, a potem już nic. Wymieniać cewkę zapłonową? Dzisiaj z kolei zaobserwowałem, że świece nie są już mokre, a paliwo jakby nie chciało dochodzić (wtf!?) już cuda na kiju dzieją mi się z tym silnikiem 0_0. Spróbuję jeszcze dodatkowo uszczelnić kartery - cylinder , cylinder - głowica silikonem (są nowe uszczelki). Zobaczę czy to coś da. Niestety nie posiadam manometru, więc nie wiem jakie jest sprężanie (powinno być coś koło 6). Ale dalej się zastanawiam czemu palił kilka minut po złożeniu, bez specjalnych regulacji a potem dostał "focha"
PS: Mam kilka świec, chyba z 10, albo i więcej, testowałem na 5 świecach. Jedna, którą kupiłem w motorowerowym (14 zł), 2-3 Iskry F80, I jakaś świeca No-Name (starte napisy, lub w ogóle ich nie było), każda daje iskrę. Reszta świec, już raczej nie nadaje się do użytku
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 13-11-2013 21:20:05 przez Damian4570.)
|
|
13-11-2013 21:08:27 |
|
|
Damian4570
Zaawansowany hardware'owiec
Liczba postów: 1,305
Imię: Damian
Skąd: Strzelce Kraj
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Problem z iskrą
Więc tak... Wymieniłem cewkę zapłonową na nową, kupiłem zestaw naprawczy gaznika. Dzisiaj wszystko zmontowałem, cewkę troszkę spiłowałem, żeby nie miała takich ostrych krawędzi, bo tarło magneto minimalnie o cewkę właśnie. Zestaw naprawczy gaznika zmontowałem. Po pierwszym kopnięciu silnik chodził nawet bardzo ładnie, pochodził z 1-2 minuty i zgasł, dodawałem gazu, reagował bardzo ładnie na gaz. Tylko nie wiem czemu tak szybko gaśnie, już iskrę ma tak, że wystarczy tylko ręką magnetem pokręcić i iskra jest. Jak kopnę to iskra jest jak marzenie. Kolejną ciekawą rzeczą jest to, że jak sprawdzałem iskrę, świeca zsunęła się z cylindra, na głowice, no i paliwko wywaliło całkiem niezle... Ale problem pojawił się taki, że teraz go nie zalewa w ogóle. Jeszcze jedno, jak odpaliłem go po raz któryś tam, na wolnych obrotach chodził chwilę, zaczął przygasać to dodałem mu gazu i zgasł. Nie wiem już co się dzieje z tym silnikiem. Na koniec dodam jeszcze tylko, że na nowej iglicy (tej z zestawy naprawczego) są aż 4 rowki, dałem na najniższy, czyli podniosłem iglicę.
Może wie ktoś na czym polega teraz problem?
I co? Pomoże ktoś? Bo mi już brakuje pomsyłów
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 16-11-2013 21:55:13 przez Damian4570.)
|
|
16-11-2013 21:19:10 |
|
|
Damian4570
Zaawansowany hardware'owiec
Liczba postów: 1,305
Imię: Damian
Skąd: Strzelce Kraj
Pojazd: Romet Kadet
|
RE: Problem z iskrą
Kończę ten monolog (tak wyszło). Temat do zamknięcia. Problemy rozwiązane, romet pali na dotyk, nawet nie trzeba kopać mocno żeby odpalił. Jest na dotarciu, więc śmiga do 50 km/h nie zle Z 1 rusza na 'koło'
Jak rozwiązałem problem? Wystarczyło trochę spiłować cewki i już. No i wymiana gaznika przede wszystkim.
Pozdrawiam!
|
|
17-11-2013 22:51:20 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek:
|
|