Post: #1

Witam Was Koledzy.

Mam pytanie, jako dzieciak kupiłem sobie motorower marki Ogar 205 z dokumentami. Czyli posiadam dowód rejestracyjny i rejestracje zielona i jakieś bardzo stare OC i oczywiście umowę KS. Z racji że ogar ciągle się psuł i praktycznie nie jeździł i dalej nie jeździ a ja nie byłem pełnoletni nie za bardzo miałem jak go przerejestrować. No wiec co teraz muszę zrobić. Mam umowę kupna sprzedaży- idę do wydziału komunikacji przed oczywiście do urzędu skarbowego opłacić podatek i tu pytanie nie będą robić problemów? A co z OC ? będę musiał zapłacić za te lata gdzie nie było OC ? Wiem że poprzedni właściciel wykasował go z rejestru ubezpieczyciela.
Jak to będzie wyglądało?

Będę wdzięczny za opinie.

Post: #2

Nie będziesz płacił za tamte lata

Post: #3

Czyli rozumiem że nie muszę się spieszyć póki nie zrobię tego silnika

Post: #4

Przejąłeś obowiązek płacenia OC na siebie kupując ten pojazd lata temu... Więc dopowiedz sobie sam.

Skarbówka o ile kwota tam jest do 1000 zł przymknie oko bo nawet kilka ładnych lat temu te pojazdy wartości już nie miały

Post: #5

Czyli dobrze rozumiem ze zadnych kar ani nic takiego mnie nie dotyczy... ide ladnie sie usmiecham do pani w urzedzie skarbowym ona robi co ma robic kwota to bodajze 200zl a pozniej juz bez problemu do wydzialu ?

Post: #6

Wow, chwila, chwila:

(30-10-2013 18:50:20)Pawelllooo napisał(a):  jako dzieciak kupiłem sobie motorower marki Ogar 205 z dokumentami. Czyli posiadam dowód rejestracyjny i rejestracje zielona i jakieś bardzo stare OC i oczywiście umowę KS

Kiedy to było? Ile lat temu? Na jaką kwotę opiewa umowa i z jaką jest datą?! - To bardzo ważna kwestia.

(30-10-2013 18:50:20)Pawelllooo napisał(a):  a ja nie byłem pełnoletni nie za bardzo miałem jak go przerejestrować

A gdzie jest napisane, czy było - że aby zarejestrować pojazd na siebie trzeba być pełnoletnim?

(30-10-2013 18:50:20)Pawelllooo napisał(a):  A co z OC ? będę musiał zapłacić za te lata gdzie nie było OC ?

To może być największy problem tutaj. Zależy jak TU to potraktuje. Generalnie kupując pojazd, jak słusznie zauważył Błażej, na Ciebie przechodzi obowiązek ciągłości OC - nie ważne, czy pojazd jeździ czy nie, czy jest sprawny, czy nie - musisz płacić. Istnieje możliwość, że TU zgłosi sprawę do UFG i może być za to kara - ale jak piszę - to jest tylko EWENTUALNOśĆ.

Post: #7

(30-10-2013 18:56:18)serzie-ogar205 napisał(a):  Nie będziesz płacił za tamte lata

nie wiesz to nie pisz tutaj wcale, obowiązek płacenia ubezpieczenia jest od daty kupna, czyli od tej daty do np dziś będziesz musiał wyrównać ubezpieczenie

Post: #8

Co to jest TU I UFG bo tego za bardzo nie rozumiem

Post: #9

Zgogluj sobie, choć to sprawa drugorzędna. Odpowiedz na pytania Semmao.

Post: #10

TU to chyba towarzystwo ubezpieczeniowe ,
a UFG - Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny, czyżby google przestało działać?

(31-10-2013 19:50:03)motoryniarz123 napisał(a):  nie wiesz to nie pisz tutaj wcale, obowiązek płacenia ubezpieczenia jest od daty kupna, czyli od tej daty do np dziś będziesz musiał wyrównać ubezpieczenie

Czyli wystarczy, że komuś z rodziny (lub znajomemu) sprzeda na tydzień, potem odkupi i już okres ubezpieczenia będzie się liczył od daty tego odkupienia ?

Post: #11

(31-10-2013 20:52:01)FUTURISTA napisał(a):  Czyli wystarczy, że komuś z rodziny (lub znajomemu) sprzeda na tydzień, potem odkupi i już okres ubezpieczenia będzie się liczył od daty tego odkupienia ?

Dobrze kombinujesz ale źle kombinujesz. Jeśli już zechcą kogoś ścigać za zaległe składki, to dajmy na to zwrócą się do "tego znajomego". On udowodni że posiadał pojazd jedynie tydzień i na tyle będą go chcieli skroić. I mają na tacy podanego poprzedniego właściciela.

Kumpel od którego kupiłem mojego Rometa nie płacił OC dłuuugi czas, nie ścigali go na pewno. Więc nie jest tak że cisną wszystkich. Poza tym, jeśli dobrze pamiętam, mogą ściągać na max 3 lata wstecz, starsze się przedawniają.

Post: #12

To u mnie mowa jest o 10 latach... ;-) dziekuje za wytlumaczenie.. poszukam umowy i napisze wszystko

Post: #13

10 lat to może być srogo. Wtedy wartość tych pojazdów była większa, więc pewnie podatku nie odprowadziłeś, więc i US (urząd skarbowy) może się doczepić.

Nie próbuj nawet na nim jeździć z tą umową bo jak policja Cię złapie to jeszcze zarobisz 500zł mandatu i zatrzymają dowód (za nieprzerejestrowanie w ustawowym terminie 30 dni).

Jak dla mnie najlepszą opcją będzie np. odsprzedanie motoroweru tacie. Niech on zarejestruje na siebie, a potem darowizną odda Ci 50%, albo całość. Przy okazji zniżki OC przejdą z taty. Pamiętać o ubezpieczeniu od dnia sprzedaży (ubezpieczalnie zgadzają się z marudzeniem na tydzień, dwa wstecz )

Post: #14

Ciekawe rzeczy piszecie, więc powiem Wam, jak było w moim przypadku. Kupiliśmy z ojcem wskę 125 jakieś 3 lata temu od wuja, który przestł nią jeździć i przy okazji opłacać w 1984 roku. Nie miała ani OC ani przeglądu. Poszedłem do PZu, ubezpieczyłem motor na ojca na podstawie umowy kupna-sprzedaży, potem pojechałem na stację diagnostyczną, zrobili mi przegląd, wydali zaświadczenie jak przy przeglądzie zerowym, na kartce, bo miałem dowód stary. Poszedłem do Wydziału Komunikacji z umową, OC i kartką z przeglądu, problemu nie było żadnego. Do rejestracji wymagane jest aktualne OC i badanie techniczne, nic poza tym. Nikt nie pytał o zaległe skłądki itp.

Więc może byk nie taki straszny... Powodzenia.

Post: #15

Oczywiście życzliwość urzędników też robi swoje.