Mój pierwszy Ogar 200
|
Autor |
Wiadomość |
Pompuś
Unregistered
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
I co to wnosi do tematu?...
|
|
25-08-2013 19:22:46 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(25-08-2013 03:32:10)Taśma napisał(a): 498-49,8-to Ci pojemność w wagę wpisali.
A pojemność i resztę ogólnie masz dobrze?
Wiesz, Edzio wpisywał dane, Tomek mu podawał, więc owszem, pojemność jest wpisana w wagę Ale to mało ważne A pojemność obecnie mam nie 49,80 tylko 49,60ccm , Moc 1,80kW. Wszystko się już zgadza tylko wiadomo, stosunek mocy do masy mam wyliczony na podst. 498kg. Ale to nie ma żadnego znaczenia.
(25-08-2013 19:09:51)Romet025 napisał(a): Ja mam rometa ogara 205 z 1988 r czerwonyi opsiadam go do dziś
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
|
|
25-08-2013 22:10:20 |
|
|
Quake96
Zielono mi :D
Liczba postów: 2,750
Imię: Piotr
Skąd: Bydgoszcz
Pojazd: Romet Ogar 200
|
RE: Mój pierwszy Ogar 200
(05-09-2013 21:01:23)Taśma napisał(a): Matko przenajświętsza! Wygląda na tych kołach gorzej jak było.
Czemu masz oponę od taczki z przodu?
Tak naprawdę, to i na jednych i na drugich wygląda podobnie. A te są o 10000 razy lepsze pod względem technicznym. Zero luzów itd. W porównaniu do starych to po prostu bajka
A opona od taczki idzie w pi*du. Nie miałem dzisiaj czasu żeby bawić się w zmienianie opony z przodu, ale od początku miałem to w zamiarach. To jakiś chiński szajs, który na dodatek jest za szeroki (2.75). Na jej miejsce na ścianie w piwnicy wisi piękna Stomil Duet (2.25). Ta przez swoją szerokość ociera o mocowania błotnika...
(05-09-2013 21:16:44)stqc napisał(a): Jak dla mnie to jest nie najgorzej ważne że kierownica nie jest czarna
Stara była spoko, ale ta to inny komfort jazdy Zupełnie inaczej się prowadzi.
No i jest jeszcze jedna mała zmiana. W końcu założyłem całe podnóżki z przodu Fakt, zajęło mi to dobrą godzinę (pozdro, dostęp do śrub -,- ) i grzechotka poległa, ale udało się w końcu.
- Patrz pan, ale ciśnie tą jawką, no wariat!
- Ale panie, to dopiero drugi bieg się kończy...
"Skończyło się jak Bruce Lee, czy misja w kosmodromach
Nie nagra tego Grundig czy Unitra Diora...."
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-09-2013 21:26:01 przez Quake96.)
|
|
05-09-2013 21:24:53 |
|
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości
|
|