Post: #136

Ogólnie modyfikacja elektryki na 12V jest bardzo dobrym pomysłem, nawet bez zwiększania mocy prądnicy, także polecam wszystkim

Post: #137

Jak ja mam się bawić w instalację 12v to przednia żarówka 55/60w H4 to podstawa a reszta mnie nie interesuje Ile by było trzeba mieć W (watów ) aby taką żarówkę uciągnąć i resztę instalacji ?

Post: #138

Wystarczy policzyć. Zakładamy, że zasilane stale są żarówki przednia i tylna pozycyjna, więc 55W+5W = 60W ciągłego poboru. Do tego co jakiś czas kierunkowskazy, stop, klakson ew, światło drogowe. Prądnica musi generować taką moc aby zasilić te dwie żarówki + doładować akumulator, więc 70W to minimum (55W dla żarówki przedniej, włókno mijania + pozycyjna tylna 5W + 10W na ładowanie akumulatora). Wiadomo im więcej tym lepiej, bo szybciej akumulator zostanie doładowany.

Dużo zależy od tego, czy cewka zasilająca CDI zostaje oryginalna, czy zapłon będzie zasilany z transformatora z cewek ładowania, bo jeżeli ta druga opcja, to do mocy cewek ładujących trzeba doliczyć kilka W dla CDI (z 10W wystarczy).

Post: #139

Wymieniłem styki na przerywaczu bo były połamane ale to dalej nic nie pomogło.
Problem z tą elektryką to mam taki że:
- przepala mi tylne światło i żarówkę licznika
- gdy dodaje gazu to tylne światło i oświetlenie licznika wariuje Aż w końcu zaświecą się bardzo mocno i się przepalają
- Kierunki strasznie szybko mi mrygają
- Gdy włączam kierunek to tylne światło mi przygasa i działa jak kierunek
Dodam że światło stop i przednie światło zachowują się normalnie

Chyba oddam go do mechanika Bo ja już nie wiem co jest.

Post: #140

fajny charcik

Post: #141

Twoje problemy wynikają najprawdopodobniej z braku masy lub słabej masy. Najlepiej jest powyciągać wszystkie żarówki i mierzyć w każdej lampie czy jest +6V i czy jest na drugim kablu masa.

Post: #142

Co do tylnej lampy to włożyłeś dobrze żarówke ?? bo pasuje też na odwrót i potem są cyrki

Post: #143

(17-08-2013 21:18:48)MrF4k napisał(a):  Co do tylnej lampy to włożyłeś dobrze żarówke ?? bo pasuje też na odwrót i potem są cyrki

Na 100% dobrze wsadzilem

Post: #144

Aktual
Już dokładnie 2 tygodnie romet stał rozłożony w garazu z pustym bakiem.
Dziś postanowiłem sobie nim pojezdzić więc rowerkiem na stacje, zalałem poł bańki i pojezdziłem trochę po lesie. Teraz zdjęcia:
(Zapomniałem wziąć telefonu i fotek nie ma )

Teraz powiem wam jakie mam plany w stosunku do rometa:
Planuje go przerobić na turystyka (dokładnie wam nie powiem jak go będe robił. Zobaczycie w swoim czasie ) mam czas do osiemnastki, bo postanowiłem że rometa nie sprzedaje, zostaje u mnie

Post: #145

Jeżeli chcesz go przerobic na turystyka to zacznij od gaźnika bo na tym to nie warto jeździć w trasy

Post: #146

Noi jak dla mnie i dla mojego charta sezon się zakończył
Powiem że sezon jaki był, taki był ale chart przez cały ten sezon tylko raz zawalił 4km od domu, a tak to zawsze mnie dowoził na miejsce
Teraz chart wendruje do piwnicy gdzie przez zime będzie robiona cała elektryka (instalacja elektryczna, akumulator, moduł zapłonowy, cewka, fajka, przerywacz kierunków itp.) Będą też klejone i malowane błotniki. A jak fundusze pozwolą to będzie robiony silnik.

Post: #147

e już koniec masz sezonu

Post: #148

Aktual
Pisałem że jak dla mnie to już koniec sezonu, ale szkoda mi było się patrzeć jak chart stoi tak bezczynnie. Od tygodnia codziennie jeździłem nim do szkoły i na wioski, spisywał sie znakomicie.
Aż do dziś jechałem po kolege do wioski oddalonej o 9km, podczas jazdy w jedna strone było wszystko dobrze (przelotówka 50km/h) ale gdy jechałem z powrotem z kolegą to na trójce nie chciał wogóle iść, po jakiś dwóch kilometrach nie ciągnął nawet na dwójce, i jakoś tam doczłapałem sie na jedynce do domu. Silnik w połowie drogi to już był ukrop i coś delikatnie sznrowało.
Ja podejrzewam że to pierścienie, ale co wy o tym myślicie?

Post: #149

(11-09-2013 19:28:08)damix98 napisał(a):  Aktual
Pisałem że jak dla mnie to już koniec sezonu, ale szkoda mi było się patrzeć jak chart stoi tak bezczynnie. Od tygodnia codziennie jeździłem nim do szkoły i na wioski, spisywał sie znakomicie.
Aż do dziś jechałem po kolege do wioski oddalonej o 9km, podczas jazdy w jedna strone było wszystko dobrze (przelotówka 50km/h) ale gdy jechałem z powrotem z kolegą to na trójce nie chciał wogóle iść, po jakiś dwóch kilometrach nie ciągnął nawet na dwójce, i jakoś tam doczłapałem sie na jedynce do domu. Silnik w połowie drogi to już był ukrop i coś delikatnie sznrowało.
Ja podejrzewam że to pierścienie, ale co wy o tym myślicie?

Moim zdaniem to problem z cewką butelkową ,Ci co mają charta raczej to przerabiali . A co do charta to bardzo ładny .

Post: #150

hymmm może być wiele powodów jeżeli na 3B nie miał siły a na reszcie miał siłe to zapewne winna jest cewka butelkowa

ale jeżeli zaczoł słabnąć że napierw na 3B później na 2B a na koniec 1B to może być powodów kilka
pierścienie pęknięte
wypadło zabezpieczenie i zniszczyło cylinder
tłok pękł i zniszczył cylinder
luźny wał
sprawdz na innej świecy jeszcze a jak nie to odkręć głowicę i będziesz wiedział co mu dolega